Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 06, 2024, 11:26:21 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232515 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 45 46 [47] 48 49 ... 122 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!  (Przeczytany 515961 razy)
Thomas
Gość
« Odpowiedz #690 dnia: Maja 28, 2009, 10:48:11 am »

Cytuj
Niniejszym, po przemysleniach i rozmowach, wychodząc na przeciw prośbie moderatora do mnie skierowanej, rozumiejąc wyższość zgody nad niesnaskami i przesłanie naszego Pana Jezusa Chrystusa o wzajemnym wybaczaniu i nie dochodzeniu przez chrześcijan swej racji, rozumiejąc indywidualizm każdej sytucji, wycofuję się z pytania "dlaczego Pani kłamie?"
Przychylam się. Obserwując wątek Neokatechumenat... czyli Never ending story, myślę, że należy przyjąć do wiadomości inne wyznanie wiary Neokatechumenatu. Wyrazem tego innego wyznania wiary jest inna liturgia. I koniec.
Jeżeli natomiast najgorętszym harcownikom anty-neońskim naprawdę zależy na prostowaniu postaw wiernych KK do różnych: sekt/grup/duszpasterstw-świetlicowo -garażowych, to proponuję zadbać o propagowanie wiedzy o portalu FK, NRL itp. A w tej pracy, na rzecz Tradycji, nikt nam nie pomoże. Biskupi kochają grupki garażowe. To takie: posoborowe - mawiają.
Szermierka z katechistami to bezpłodny onanizm. Szkoda wirtualnego papieru i atramentu.  :)

Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #691 dnia: Maja 28, 2009, 11:14:41 am »

Thomas: Przychylam się. Obserwując wątek Neokatechumenat... czyli Never ending story, myślę, że należy przyjąć do wiadomości inne wyznanie wiary Neokatechumenatu. Wyrazem tego innego wyznania wiary jest inna liturgia. I koniec.
Jeżeli natomiast najgorętszym harcownikom anty-neońskim naprawdę zależy na prostowaniu postaw wiernych KK do różnych: sekt/grup/duszpasterstw-świetlicowo -garażowych, to proponuję zadbać o propagowanie wiedzy o portalu FK, NRL itp. A w tej pracy, na rzecz Tradycji, nikt nam nie pomoże. Biskupi kochają grupki garażowe.

Panie Thomas- jestem pod wrażeniem....
Jednakże sprostowanie: nie sposób sprawowania liturgii stanowi o wyznaniu wiary (wtedy np przedsoborowcy musieliby być traktowani jako innowiercy, a nie są - stanowią tylko ubogacenie Kościoła katolickiego), wszak wszyscy wyznajemy jedno Credo.
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #692 dnia: Maja 28, 2009, 11:20:12 am »

myślę, że należy przyjąć do wiadomości inne wyznanie wiary Neokatechumenatu. Wyrazem tego innego wyznania wiary jest inna liturgia. I koniec.

To pan wyznaje jakieś inne wyznanie wiary niż ja?
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Thomas
Gość
« Odpowiedz #693 dnia: Maja 28, 2009, 11:52:25 am »

Cytuj
wszak wszyscy wyznajemy jedno Credo.
Cytuj
To pan wyznaje jakieś inne wyznanie wiary niż ja?

[...]Wierzę w jeden, święty, powszechny...

Mądrzejsi ode mnie  :), postulują, podczas Vaticanum III zmienić m.inn. ten zapis. Już obecnie "wiara" w ekumenizm (soborowe subsistit in) wyklucza traktowanie dosłowne  :) Credo.
Reformacja miała różny przebieg. Bywało, że 1-proboszcz inaczej sprawował mszę od kolegi z innej parafii. Sposób celebracji wpływał na wiarę. 1-szy jeszcze nie wiedział, że jest protestantem  :).
Owszem istnieją karkołomne próby tłumaczenia, że subsistit in = est. Podobno w analizie matematycznej, nie takie rzeczy są możliwe :).
Tylko co na te karkołomne wywody powiedziałby Paweł VI ? ???
Obecnie doktryna = luźna guma. Tylko, że materiał ulegnie zmęczeniu i pęknie. Chyba, że wcześniej przestaniemy ją rozciągać.
« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2009, 11:58:00 am wysłana przez Thomas » Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1410

« Odpowiedz #694 dnia: Maja 28, 2009, 11:59:00 am »

Jednakże sprostowanie: nie sposób sprawowania liturgii stanowi o wyznaniu wiary (wtedy np przedsoborowcy musieliby być traktowani jako innowiercy, a nie są - stanowią tylko ubogacenie Kościoła katolickiego), wszak wszyscy wyznajemy jedno Credo.
Lex orandi - lex credendi.
Treść wyznania wiary nie wynika oczywiście ze sposobu sprawowania liturgii, jednakże liturgia i jej forma może wpływac na rozumienie prawd wiary (i vice versa). To, ze słowami wyznajemy to samo Credo nie oznacza, że wszystko rozumiemy tak samo
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #695 dnia: Maja 28, 2009, 12:04:40 pm »

Cytuj
Jednakże sprostowanie: nie sposób sprawowania liturgii stanowi o wyznaniu wiary (wtedy np przedsoborowcy musieliby być traktowani jako innowiercy, a nie są

Myli się Pan. : " Ortodoksja Trydentu - herezją naszych czasów!" -cytat z bp.-a za TP.
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #696 dnia: Maja 28, 2009, 12:11:23 pm »

Drodzy Bracia Tkiller i Zet ! Obywatele !

Przyjmuję do wiadomości istnienie Neo Drogi. Przyjmuję do wiadomości istnienie duszpasterstwa pederastów od św. Moniki w usa (patrz KNO) i innych w pozostających w pełnej łączności... Takie są fakty, a z faktami ...

ps
bałbym się podać rączki sąsiadowi (na Pater Noster) na mszy w parafii św. Moniki ;D
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #697 dnia: Maja 28, 2009, 13:18:18 pm »

" Ortodoksja Trydentu - herezją naszych czasów!" -cytat z bp.-a za TP.

A mógłby Pan zdradzić, który to z naszych umiłowanych pasterzy jest taki błyskotliwy?
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #698 dnia: Maja 28, 2009, 13:37:08 pm »

Jednakże sprostowanie: nie sposób sprawowania liturgii stanowi o wyznaniu wiary (wtedy np przedsoborowcy musieliby być traktowani jako innowiercy, a nie są - stanowią tylko ubogacenie Kościoła katolickiego), wszak wszyscy wyznajemy jedno Credo.
Lex orandi - lex credendi.
Treść wyznania wiary nie wynika oczywiście ze sposobu sprawowania liturgii, jednakże liturgia i jej forma może wpływac na rozumienie prawd wiary (i vice versa). To, ze słowami wyznajemy to samo Credo nie oznacza, że wszystko rozumiemy tak samo
Ależ oczywiście. Powiem więcej, nawet na tej samej liturgii, w tym samym czasie są różne spojrzenia i rozumienia prawd wiary. I to wcale nie w kontekście - radykalny, liberallizm. I dlatego Kościół daje wykładnię.
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #699 dnia: Maja 28, 2009, 15:39:54 pm »

A mógłby Pan zdradzić, który to z naszych umiłowanych pasterzy jest taki błyskotliwy?[/quote]

nie pamiętam :).
Zapisane
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #700 dnia: Maja 28, 2009, 22:04:00 pm »

Z czytań Wigilii Zesłania Ducha Św.

1Kor 12,4-6
"Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich."
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #701 dnia: Maja 28, 2009, 22:37:12 pm »

Z czytań Wigilii Zesłania Ducha Św.

1Kor 12,4-6
"Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich."

Zbereźnikom wszystko kojarzy się z seksem a kikokarmenistom z kikostradą. Ot i tyle ;).
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #702 dnia: Maja 29, 2009, 13:34:52 pm »

Ponieważ pp. kikokarmeniści przeżywają kryzys weny pozwalam sobie zacytować podrozdział pewnej rozprawy (bez pewnych fragmentów obejmujących głównie oficjalne ich mniemenie o sobie) pochodzącej ze środowisk zgoła Tradycji nieprzychylnych.
Cytuj
mgr Aurelia Poki .
INTEGRYZM KATOLICKI W POLSCE NA PRZEŁOMIE XX - XXI WIEKU
Praca doktorska napisana pod kierunkiem
dr hab. Romana Kochnowskiego
Katowice 2007

...
Droga neokatechumenalna trwa około 12 – 15 lat i jest podzielona na etapy. W jej czasie dokonuje się obrzędów rytuałów i wtajemniczeń. Integrystyczne i fundamentalistyczne tendencje Drogi neokatechumenalnej przejawiają się w sposobie funkcjonowania tej wspólnoty i w sposobie rozumienia chrześcijaństwa. Wskazuje się, że wspólnoty te cechuje swoisty ezoteryczny charakter, tajemnica zakryta dla tych, którzy na drogę dopiero wchodzą lub przyglądają się z boku. Krytycy podkreślają też brak wewnętrznej reformowalności tzn. brak komunikacji dół – góra. Cechą drogi kojarzoną z postawą fundamentalistyczną bądź integrystyczną jest brak przed – neokatechumenalnego życia chrześcijańskiego. Neokatechumenat utożsamiany jest z chrześcijaństwem a odejście od Drogi traktuje się jako odejście od Chrystusa, od Kościoła, od zbawienia. Cecha ta jest charakterystyczna dla integrystów i religijnych fundamentalistów, którzy uważają, że tylko ich sposób rozumienia chrześcijaństwa i ich sposób praktykowania wiary jest właściwy, bo tylko oni i ich wspólnota zasługują na miano prawdziwego chrześcijaństwa lub inaczej Kościoła. Wadą tego typu wspólnot jest traktowanie pracy, nauki, rodziny jako przeszkody w realizacji chrześcijaństwa neokatechumenalnego. Rola prezbitera jest sztucznie ograniczona do funkcjonariusza kultycznego. Ani biskup ani prezbiter nie mają żadnego wpływu na życie wspólnot neokatechumenalnych. Wyżsi katechiści wymagają od podwładnych bezwzględnehgo posłudzeństwa, a swoje decyzje utożsamiają z działaniem Ducha świętego. Zjawisko to jest charakterystyczne dla sekt religijnych i fundamentalistycznych grup kierowanych przez charyzmatycznego przywódcy. Członkowie tego typu wspólnot wypaczają interpretację niektórych słusznych postaw moralnych i Biblii, w tym przypadku prowadzi do przekładania obowiązków neokatechumenalnych ponad obowiązki wobec najbliższych. W tego typu wspólnotach głosi się, że Bóg kocha ludzi wraz z ich grzechami, co sprowadza się do tolerancji własnych grzechów i słabości. Praktykuje się publiczną wypowiedź na temat własnych grzechów i słabości i podobne wypowiedzi o innych zgromadzonych. W konsekwencji Droga Neokatechumenalna może prowadzić do zniewolenia jej członków, którzy oddani fanatycznie neokatechumenatowi nie akceptują żadnej krytyki wspólnoty do której należą.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #703 dnia: Maja 29, 2009, 14:38:43 pm »

Mogę być i integrystą katolickim, a praca raczej kieska.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #704 dnia: Maja 29, 2009, 17:31:36 pm »

... raczej kieska.
Vel szmal, vel kasiora!?
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Strony: 1 ... 45 46 [47] 48 49 ... 122 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?! « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!