Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 06, 2024, 11:37:00 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232515 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 27 28 [29] 30 31 ... 122 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!  (Przeczytany 515964 razy)
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #420 dnia: Maja 19, 2009, 12:49:25 pm »

we "Frondowej" wersji neokatechumenatu
Czy może mnie ktoś uświadomić co oznacza ów zwrot? - Jakaż to jest wersja?
No chyba że nikt nie wie cóż "poeta miał na myśli" .
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #421 dnia: Maja 19, 2009, 12:54:00 pm »

Na to szkoda tracić kasę, ale może ktoś szarpnął by się na nową pozycję antyku i udostępnił potem dla dobra ogółu w necie.  ;)
To jest zachęcanie do popełnienia przestępstwa, nadto w faryzejskim stylu, jakże charakterystycznym dla kikocarmenatu.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #422 dnia: Maja 19, 2009, 12:56:18 pm »

Dziękuję za odpowiedź. W związku z nią mam kolejne pytanie:

Cytuj
wspólnota to nie jest całe życie neona

Ile czasu zajmuje funkcjonowanie we wspólnocie DN ?
Ależ to proste, dokładnie tyle, by nic nie pozostało na myślenie.

Neon myślący = neon niesterowny = nie-neon.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #423 dnia: Maja 19, 2009, 13:34:25 pm »

Zawsze nekatechumeni dążą do sprawowania liturgii w jak najbardziej godnych warunkach.
Pan wybaczy, ale mając do wyboru salkę a kościół, DN wybiera salkę najczęściej (przykład - moja parafia, gdzie jest kościół i kościółek pomocniczy tuż obok, jednak DN gromadzi się w salkach w podziemiach kościoła)
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
siloam
uczestnik
***
Wiadomości: 222


Profil na slideshare
« Odpowiedz #424 dnia: Maja 19, 2009, 13:40:18 pm »

U mnie jest podobnie. W salce parafialnej lub kaplicy. Jeszcze nie widziałem Mszy neonów w kościele. Tam są tylko jak zapraszają do swojej wspólnoty.
Zapisane
O salutaris Hostia!
Quae Coeli pandis ostium,
Bella premunt hostilia,
Da robur, fer auxilium.
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #425 dnia: Maja 19, 2009, 13:44:15 pm »

I tak samo w wielu innych miejscach. Ba blokują miejsca w salkach na spotkania innych wspólnot.
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #426 dnia: Maja 19, 2009, 14:49:43 pm »

Problem jest nie w szukaniu mniej godnego miejsca, tylka w aspekcie technicznym. Eucharystia w sobotę wieczorem jest pewnym utrudnieniem dla grafika kościoła. Trwa długo, ołtarz w miejscu centralnym, jak państwo doskonale wiedzą. A jak problem rozwiązać zimą, kiedy wszyscy marzną. Niestety jest to problem wielu kościołów. Godzinę jeszcze można, a dwie lub więcej? Łatwiej ogrzać mniejszą kubaturowo salkę. Dla neokatechumenów ważne jest by godnie przezywać Eucharystię, a tupanie z zimna i myślenie, kiedy to sie skończy - to raczej nie jest komfort godny tego wielkiego wydarzenia.
Ale zapewniam pana, że w znanych mi wspólnotach jest dążenie do estetyki i godnego wymiaru miesjca sprawowania. Ba - sam kilka razy uczestniczyłem w Eucharystiach na sposób neokatechumenalny w głównych nawach kościoła. Również za granicą. Np tydzień temu w Kościele p.w. Swiętego Ducha w Wilnie. W cudnym barokowym wystroju. I wszyscy uczestnicy byli bardzo wdzięczni proboszczowi za umożliwienie. Powtarzam, jesli jest możliwość to robią to, chociaż wiąże sie to również z dodatkową pracą związaną z ustawieniem krzeseł, ołtarza itd zgodnie ze sposobem praktykowanym w tych wspólnotach. A potem trzeba zostać, by z powrotem przywrócić do pierwotnego stanu. A już o żadnych garażach itd już nawet mowy nie ma. Nawet na pielgrzymkach szuka się mozliwości w Kościele, chociaż nieraz zdarza się np w plenerze czy np odpowiednio przygotowanej np sali gimnastycznej, jeżeli nocuje się w szkole.
Zapisane
P
bywalec
**
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #427 dnia: Maja 19, 2009, 15:10:02 pm »

Panie Zet jako osoba obeznana w duchowości neokatechumenatu, chciałbym się dowiedzieć na jakiej duchowości budujecie relacje z Bogiem, proszę o wypisy Świętych i Dzieł.
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #428 dnia: Maja 19, 2009, 15:22:04 pm »

@ P. Kristoforos

Dziękuję za szeroką odpowiedź :)
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #429 dnia: Maja 19, 2009, 15:53:37 pm »

Panie Zet jako osoba obeznana w duchowości neokatechumenatu, chciałbym się dowiedzieć na jakiej duchowości budujecie relacje z Bogiem, proszę o wypisy Świętych i Dzieł.
Nie rozumiem- to pan twierdzi że jest obeznany z  duchowością Neokatechumenatu.
Czy mam pisać na jakiej duchowości ja buduję swoją relację z Bogiem?: Proszę bardzo - Pismo Święte, magisterium KK w skład którego wchodzi KKK, sakramenty świete, życie liturgiczne Kościoła, Ojcowie Kościoła oraz moje osobiste doświadczenia i przede wszystkim modlitwa - głównie brewiarzowa, ale nie tylko.
Natomiast nie za bardzo rozumiem o jakie -  cytuję: - "wypisy Świętych i Dzieł " chodzi.
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #430 dnia: Maja 19, 2009, 15:54:10 pm »

Jakoś dotąd nigdy nie przejawiałem zbytniego zainteresowania DN, lecz przyznać muszę, że wciąga mnie ten temat i wątek, który z zainteresowaniem zacząłem czytać.
Zastanawiają mnie zwłaszcza wpisy Pana Zet. I tutaj bez żadnej złośliwości i zamiaru szyderstwa mam pewną refleksje i pytanie. Moja refleksja to - biedni ludzie, bidule.
A pytanie;
Drogi panie Zet, niech pan mi odpowie jakie wartości duchowe daje DN, których nie może zapewnić, powiedzmy klasyczny, normalny, parafialny Kościól, z jego wiernymi, z  księdzem proboszczem, z jego nabożnie odprawianą Mszą świętą itp?
 Po co tyle zachodu i troski związanej z ustawianiem krzesełek, ołtarza, dbaniem o cały ten aspekt techniczny, zapewnieniem by nie marzło się zimą i by nie tupać z zimna, dążeniem do zapewnienia estetyki i przywracaniem potem wszystkiego do pierwotnego stanu, (stąd moje określenie - bidule) kiedy tego wszystkiego nie trzeba robić przed normalną, (czy to NOM, czy MT) Mszą Świętą?
I dlaczego ciągle Eucharystia, Eucharystia, Eucharystia? A Msza Święta nie może być? Jest różnica?

(z całą życzliwością pytam)
Zapisane
siloam
uczestnik
***
Wiadomości: 222


Profil na slideshare
« Odpowiedz #431 dnia: Maja 19, 2009, 16:09:54 pm »

Cytuj
neokatechumenów ważne jest by godnie przezywać Eucharystię, a tupanie z zimna i myślenie, kiedy to sie skończy - to raczej nie jest komfort godny tego wielkiego wydarzenia.
Ależ latem sytuacja wcale nie ulega zmianie. Latem ludziom z NE jest zimno?

Odpowiedź jest o wiele prostsza:
http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedoksiag/owmrpopr/5.htm

Ołtarz w czasie liturgii NE nie stoi na prawzbiterium. Poza tym trudno w NE o odprawianie nawet "w stronę ludu", bo jeżeli stół stoi w centrum to kapłan do jednych chcąc być przodem do drugich będzie stał tyłem.

Cytuj
297. W miejscu poświęconym Eucharystię należy sprawować na ołtarzu; natomiast poza miejscem poświęconym można ją celebrować na odpowiednim stole, zawsze jednak przykrywa się go obrusem i korporałem oraz ustawia się na nim krzyż i świeczniki.
To jest prawdziwa przyczyna. Wymóg odprawiania na poświęconym ołtarzu. W NE ludzie chcą mieć stół.
Zapisane
O salutaris Hostia!
Quae Coeli pandis ostium,
Bella premunt hostilia,
Da robur, fer auxilium.
P
bywalec
**
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #432 dnia: Maja 19, 2009, 16:15:03 pm »

Jedno zdanie a tyle nieporozumień.

Powtórzę jeszcze raz pytanie - na jakich dziełach duchowych wspólnota neokatechumenatu buduje relację z Bogiem.

Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #433 dnia: Maja 19, 2009, 18:04:09 pm »

- na jakich dziełach duchowych wspólnota neokatechumenatu buduje relację z Bogiem.

Ależ to żadna tajemnica, na powielaczowych wydaniach "katechez" założycieli kikokarmenatu.

Ale nikt z nich do tego się nie przyzna.
« Ostatnia zmiana: Maja 19, 2009, 18:06:29 pm wysłana przez jwk » Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #434 dnia: Maja 19, 2009, 19:09:20 pm »

- na jakich dziełach duchowych wspólnota neokatechumenatu buduje relację z Bogiem.

Ależ to żadna tajemnica, na powielaczowych wydaniach "katechez" założycieli kikokarmenatu.

Ale nikt z nich do tego się nie przyzna.

Co Pan taki pewny swej odpowiedzi, skoro nie jest związany z tą wspólnotą?
Przed momentem rozmawiałem z koleżanką na ten temat, która nalezy do DK. Odpowiedź jej była jednoznaczna: Pismo Święte.
Zapisane
Strony: 1 ... 27 28 [29] 30 31 ... 122 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?! « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!