Cytat: Klarcia_opornik w Maja 09, 2009, 22:16:12 pm(ciach)Komunia jest podawana tak:(ciach)Czy Komunia przyjmowana w ten sposób może być przyjmowana godnie? Może i może. Generalnie mnie się to nie podoba i tylko w bardzo wyjątkowej sytuacji przyjął bym Komunię w ten sposób.
(ciach)Komunia jest podawana tak:(ciach)
Nasi forumowi neoni sposób przyjmowania Komunii św. w ich sekcie, opisany przez p. K.-O., komentowali zawsze nieśmiertelnym "bredzi pan", zapewniając, że nic takiego nie ma miejsca : "(...) jest to dość spory kawałek przaśnego chleba (wcześniej upieczony przez kogoś ze wspólnoty)". To kto tu bredzi, kto kłamie ?
Również pierwotni chrześcijanie, zapewne nie szanowali Ciała Pańskiego - jeśli w tak niegodny sposób je spożywali.
Ja. Klarcia to gorliwa i poczciwa osoba, acz o nieusystematyzowanej wiedzy i o złej formacji mocno sprotestantyzowanej przez RŚŻ. Trzeba ją spróbować naprostować, a nie bananem straszyć, panie jp7. Cenzurujemy za poglądy? To było obce temu forum...
b) następnie, kapłan podchodzi z kielichem, podając go ze słowami: "Krew Chrystusa", wierny upija trochę wina z kielicha, mówiac:"Amen", prezbiter przechodzi do następnej osoby i tak, aż do końca tej ceremoni.
Przecież powinien był nakazać swoim uczniom, aby upiekli komunikanty
Generalnie mnie się to nie podoba i tylko w bardzo wyjątkowej sytuacji przyjął bym Komunię w ten sposób.
Cytat: TKN w Maja 10, 2009, 11:52:40 amJa. Klarcia to gorliwa i poczciwa osoba, acz o nieusystematyzowanej wiedzy i o złej formacji mocno sprotestantyzowanej przez RŚŻ. Trzeba ją spróbować naprostować, a nie bananem straszyć, panie jp7. Cenzurujemy za poglądy? To było obce temu forum...Proszę na przyszłość brać pod uwagę, że gdyby każdy z nas zaprosił na to forum swojego sprotestantyzowanego znajomego, to zapanowałby chaos.
z wypowiedzi p. Klarci-opornik wynika z tego, że złapał Pan do swojego archiwum kolejny koronny dowód na to, co sobą reprezentuje klasyczny neon. Jeśli tak, to zmartwię Pana: poglądy p. Klarci-opornik reprezentują jedynie ją samą. Sprowadzenie neokatechumenatu do namnażania dzieci i wspierania się wzajemnego we wspólnocie to nie jest sedno neokatechumenatu. To nawet nie jest pokrywka...
(poza tym, że mówi się "Oto Baranek Boży, który...", a nie to, co tam p. Klarcia opisała, no ale może to wynika z jakiegoś tłumaczenia z niemieckiego...)
1. Klarcia nie jest klasycznym "neonem"
Klarcia ma za sobą (przyswoiła) trochę formacji "neo", trochę więcej "oazy", sporą dawkę duchowości karmelitańskiej i olbrzymią działkę wiary baptystów.
jak na razie pokazała tylko jedą (jej zdaniem najbardziej charakterystyczną) cechę formacji neokatechumenalnej.
Mówi się: "Oto Baranek Boży...", ale już po rodzieleniu Ciała Pańskiego, przed Jego bezpośrednim spożyciem - prezbiter mówi: " Skosztujcie i zobaczcie jak..."
Klarcia ma za sobą (przyswoiła) [...]olbrzymią działkę wiary baptystów.
Cytat: Klarcia_opornik w Maja 10, 2009, 22:34:34 pmKlarcia ma za sobą (przyswoiła) [...]olbrzymią działkę wiary baptystów.I w tej herezji pies pogrzebany. Co to jest "wiara baptystów"?
Raczej chrześcijan zdeformowanych (kilka lat temu miałem kontakt - zawodowy - z baptystami).
Cytat: PTRF w Maja 10, 2009, 23:51:22 pmRaczej chrześcijan zdeformowanych (kilka lat temu miałem kontakt - zawodowy - z baptystami).To już jest sprawa mocno dyskusyjna.Moim zdaniem, reformowani chrześcijanie są bardzo blisko naszego Pana.Tradycjonalości określą ich, jako chrześcijan zdeformowanych.
w 100% wierną córą Kościoła rzymsko-katolickiego.
Klarcia ma za sobą (przyswoiła) trochę formacji (...) olbrzymią działkę wiary baptystów.