Z jednych można drwić, szkalować, innym nie można nic zarzucić. Co wolno wojewodzie, nie tobie...perfumie. Tylko pogratulować.
Nie przypominam sobie. Więc jak się Pan już tu zjawił, to niech Pan szanuje gospodarzy a nie ubliża ich gościom.
Cytat: Canis w Maja 24, 2009, 22:15:35 pmJak to? To neoprymicje nie są "tajne"? Można wejść od tak, z ulicy?? I w jakim rycie zostaną odprawione? W neorycie - z podpłomykami, gitarką, tańcami etc.?Panie Canis - ostroznie z tą drwina z "podpłomyków" Te chleby przaśne po przeistoczeniu staną się Ciałem Naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Jak to? To neoprymicje nie są "tajne"? Można wejść od tak, z ulicy?? I w jakim rycie zostaną odprawione? W neorycie - z podpłomykami, gitarką, tańcami etc.?
Cytuj"Ja nie zarzucę p. Tonyi kłamstwa, natomiast również uważam, że ta interpretacja jest niezgodna z prawdą."Chwilunia.... Chyba największym problemem w tej dyskusji była kwestia tego, że ktoś (p. Tonya) śmiał mieć... subiektywne odczucie wzgędem tego czy innego obyczaju, rytuału, jak zwał, tak zwał.
"Ja nie zarzucę p. Tonyi kłamstwa, natomiast również uważam, że ta interpretacja jest niezgodna z prawdą."
Dlaczego walić z grubej rury i mówić że taka osoba kłamie
skoro to chyba ona wie najlepiej, czy poczuła się zgorszona, czy nie?
Oczywiśce można się wówczas zastanawiać, czy dane działanie, SKORO się dla kogoś stało gorszące, rzeczywiście jest "poza podejrzeniami" - bo wychodzi na razie, że jakimś cudem odgórnie narzucone jest, iż dany rytuał nie ma prawa nikogo zgorszyć - a kto twierdzi, że zgorszył, ten "kłamie".
Cytat: jwk w Maja 26, 2009, 22:24:04 pmNie przypominam sobie. Więc jak się Pan już tu zjawił, to niech Pan szanuje gospodarzy a nie ubliża ich gościom. Żeby pan sam się do tego stosował miał by pan prawo pouczać innych.
Chwilunia.... Chyba największym problemem w tej dyskusji była kwestia tego, że ktoś (p. Tonya) śmiał mieć... subiektywne odczucie względem tego czy innego obyczaju, rytuału, jak zwał, tak zwał.
@ p. ZetCo wolno wojewodzie, to nie Tobie, KATECHISTO.
Gdybym Panom z neo "wyczyścił kielicha" na neokawiarence to miałby Pan rację, ale tu jest pewna różnica dla Pana nieuchwytna z powodu Pańskiego zacietrzewienia.
Więc jak się Pan już tu zjawił, to niech Pan szanuje gospodarzy a nie ubliża ich gościom.
<...>to jest to obiektywny dowód na cywilizacyjne zdziczenie zarówno tej pani jak i całego ruchu
Potwierdzają to zarówno cytowane gdzie indziej opisy "konwiwencji" prowadzonych przez samego guru Kikosia, jak i morze piany ubitej przez jego fanów na forach i w innych mediach. Z tego względu odrzucam twierdzenie jednego z apologetów neo, że tamto było "błędami młodości" a teraz jest inaczej.
Nie muszę się dowartościowywać.To była odpowiedź na Pańskie słowa : "Co wolno wojewodzie, nie tobie ... perfumie". Mam nadzieję, że za KATECHISTĘ się Pan nie obraził. Nie miałem zamiaru Panu ubliżyć.Dodane :Jeśli Pan woli, mogę pisać do Pana "panie Franciszku".