Edi
|
|
« Odpowiedz #240 dnia: Maja 08, 2009, 13:09:49 pm » |
|
Bo nie zwalcza ich zdecydowanie, tylko małymi kroczkami - głównie zwiększając siły, które aktywnie walczą z zagrożeniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Kristoforos
Gość
|
|
« Odpowiedz #242 dnia: Maja 08, 2009, 14:13:31 pm » |
|
teza raczej nieudowadnialna...
co nie przeszkadza do używania jej jako argumentu w dyskusji nota bene w moim mniemaniu to jest największy problem tradsów w dyskusji z neonami - mieszanie argumentów merytorycznych z takim jak te. co się zyska przez pierwsze, tracone jest przez drugie. na koniec wychodzi nic... trzeba dużo dobrej woli i pewnej "odporności wewnętrznej ", by wyłuskiwać jedynie te pierwsze, a nie reagować emocjonalnie na te drugie (oj trudne )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edi
|
|
« Odpowiedz #243 dnia: Maja 08, 2009, 17:31:37 pm » |
|
teza raczej nieudowadnialna... Przecież podobieństwo mamy kolorowo na białym, poza tym podałem cytat z Pisma Św., który mówi, że syn zatracenia będzie podawać się za Boga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jp7
|
|
« Odpowiedz #244 dnia: Maja 08, 2009, 18:18:56 pm » |
|
Podobieństwo jest i do autora i do tego wizerunku. Dla mnie - nie do udowodnienia...
|
|
|
Zapisane
|
Kyrie Eleison! Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
|
|
|
Major
|
|
« Odpowiedz #245 dnia: Maja 08, 2009, 19:54:11 pm » |
|
Może to powinno przebadać laboratorium kryminalistyczne albo wypowie się jakiś historyk sztuki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edi
|
|
« Odpowiedz #246 dnia: Maja 08, 2009, 20:13:47 pm » |
|
Dokładnie! Trzebaby znaleźć coś co jest na wizerunkach Pana Jezusa, a czego nie ma na autoportretach Kiko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hellsing
|
|
« Odpowiedz #247 dnia: Maja 08, 2009, 20:36:25 pm » |
|
Może to powinno przebadać laboratorium kryminalistyczne albo wypowie się jakiś historyk sztuki.
To ja proponuję udać się na konsultacje psychologiczne gdy zaczną państwo widzieć Kiko we własnej lodówce i sypialni....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
|
|
« Odpowiedz #248 dnia: Maja 08, 2009, 21:15:40 pm » |
|
Badania przechodziłem. Moje zdrowie raczej jest w normie. Laboratorium może to potwierdzić lub nie. Jeśli kogoś interesuje takie badanie to proszę bardzo. Mnie to nie interesuje szczególnie że nie widzę wszędzie Kiko. Ani w lodówce ani w piwnicy ani pod łóżkiem itp. Swoją drogą wyniki mogłyby być ciekawe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal_k
Gość
|
|
« Odpowiedz #249 dnia: Maja 08, 2009, 21:19:29 pm » |
|
Już za kilkanaście dni neonowa prymicja w mojej parafii ciekawym co wymyśla
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edi
|
|
« Odpowiedz #250 dnia: Maja 08, 2009, 21:53:45 pm » |
|
@ P. Piekłośpiew
To nie my widzimy wszędzie Kiko. To on postrzega siebie jako istotę boską. Możliwe, że dlatego zabrania swym wyznawcom oddawania czci Hostii Św. ...
|
|
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2009, 22:20:46 pm wysłana przez Edi »
|
Zapisane
|
|
|
|
tkiller
|
|
« Odpowiedz #251 dnia: Maja 09, 2009, 00:53:09 am » |
|
Bredzi Pan.
|
|
|
Zapisane
|
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
|
|
|
Klarcia_opornik
Gość
|
|
« Odpowiedz #252 dnia: Maja 09, 2009, 04:48:57 am » |
|
Tak jak pisałam na poprzednim forum, byłam w tej "formacji" 3 lata i zauważyłam, że co gorliwsi aktywiści mają zapędy moralizatorskie i zachowują się jak "nawiedzeni" fanatycy religijni. Pseudo-policja religijna
Właśnie najgorsi są "byli" - była żona, zakonnica, itp. Takie osoby rozczarowanie "związkiem" swoje opinie wyrażają w karykatualny sposób. Droga jest wspaniałą formacją, ale trafia na nią wiele osób, do tego nie powołanych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klarcia_opornik
Gość
|
|
« Odpowiedz #253 dnia: Maja 09, 2009, 04:58:11 am » |
|
ale wyobraża sobie Pan, co po takich przejściach może być na końcu? ja się nie ulęknę, brnę dalej
Bezsensowne teoretyzowanie. Temat DN jest istotny z powodu zaistnienia swego rodzaju dychotomii w KRzK powstałej w wyniku: zatwierdzenia statutów Neo i z drugiej strony wzmocnienia środowisk tradycyjnych poprzez Summorum Pontyficum i zniesienia ekskomuniki z FSSPX. Można ten problem sprowadzić do banalnego stwierdzenia, że Kościół ma lewe i prawe skrzydło i wszyscy znajdą swoje miejsce w Nim. Problem w tym, że musi dojść do konfrontacji środowisk głoszących odmienne treści i promujących inne duchowości. Neo nie zrezygnują z ekspansji wewnątrz Kościoła. Tworzenie własnych seminariów, kaptowanie wyższego i niższego duchowieństwa, promocja swoich treści etc. etc. Na razie neo jest potężną organizacją,której największym wrogiem może się okazać ona sama
Prawdopodobnie Droga neokatechumenalna jest szansą ocalenia dla Kk. Jest bowiem jedyną katolicką formacją, w której ludziom sie chce mieć potomstwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
|
|
« Odpowiedz #254 dnia: Maja 09, 2009, 05:11:34 am » |
|
Nie tylko jedyną formacją katolicką która chce mieć potomstwo. A z tym czy ona tak do końca jest katolicka?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|