Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 12, 2024, 20:35:02 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232540 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 122 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!  (Przeczytany 518839 razy)
Krzysztof Cz.
uczestnik
***
Wiadomości: 174

« Odpowiedz #180 dnia: Kwietnia 15, 2009, 14:45:22 pm »

Jutro z samego rana, 100 % - obiecuję!
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #181 dnia: Kwietnia 15, 2009, 17:08:23 pm »

Ale stopniuje Pan napęcie ...
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Krzysztof Cz.
uczestnik
***
Wiadomości: 174

« Odpowiedz #182 dnia: Kwietnia 16, 2009, 09:41:22 am »

Ale stopniuje Pan napęcie ...

:)



Bardzo przepraszam wszystkich Państwa, a szczególnie tutejszych neonów, za przypisanie ich Wspólnocie tych ekscesów. Na 200% nie było to nabożeństwo neo. Jeszcze wczoraj przeprowadziłem kolejne rozmowy z nauczycielami – okazało się, że jeden z opiekunów grupy jest neo na którymś tam stopniu wtajemniczenia (nie znam się na tym) i autorytatywnie to stwierdził.

Teraz, skąd się to wzięło – tak jak pisałem syn nie był „zbyt szczęśliwy” widząc to wszystko, a po Mszy usłyszał rozmowę z udziałem m.in. opiekuna z neo, o tym jak to jest u nich itd. (Stąd to pytanie o „neo coś tam”) Dużo wcześniej opowiadałem mu, że są grupy, które m.in. przyjmują Komunię Św. w ten sposób. Więc połączył to wszystko, szczególnie, że w Polsce nigdzie nie widział takich szaleństw, i uznał, że to „musi być to”.

Panie Krzysztofie, proszę jeszcze raz to przemyśleć - liturgie neokatechumenatu, zgodnie ze statutem, odbywają sie po zachodzie słońca w sobotę, więc wieczorna msza w niedzielę z pewnością nie była taką.... Biorąc pod uwagę fakt, iż Pańskiemu synowi nic się nie pomyliło albo się nie przesłyszał, być może ktoś z neokatechumenatu brał udział w tej mszy, może były jakieś elementy w postaci np. śpiewów, wprowadzeń, etc.
Uczestniczyłem w liturgiach neokatechumenatu w wielu krajach, również w Niemczech (w Austrii przyznaje, że nie) i nigdy Komunii Św. nie udzialała kobieta - to niedorzeczne oskarżenie, bo z założenia Komunii Św. udzielają wyłącznie księża, ewentualnie seminarzyści po wprowadzeniu do akolitatu bądź (jak w mojej wspólnocie, gdy jest bardzo dużo wiernych na Mszy Św.) świecki szafarz po odpowiednim przygotowaniu w diecezji. NIGDY i NIGDZIE nie było kobiet, komentarz o patriarchalnym modelu jest tu jak najbardziej trafny...ja bym go nazwał po prostu normalnym.
Tym bardziej, nie wierzę, że to liturgia neokatechumenat gdy słucham o udzielaniu Komuni Św. wiernym na siedząco - to już od dawna zostało zmienione, ostatecznie zatwierdzony Statut z zeszłego roku to uregulował i we wszystkich znanych mi wspólnotach czy to w kraju czy we Włoszech, Francji czy Danii (tam mam bezpośredni kontakt) przyjmują Komunię Św. w postaci stojącej.

Teraz chciałbym napisać kilka uwag o ortodoksyjności nabożeństw neo w przestrzeni i czasie. Wszyscy obecni i byli członkowie neo wypowiadający się tutaj są pewni, że na całym świecie i zawsze ich nabożeństwa będą odprawiane dokładnie według Statutu – jest to zaiste ogromna pewność siebie.
Nikt na forum nie zaprzecza np., że na NOM-ach tzw. nadużycia liturgiczne to standard, myślę, że zdecydowana większość Mszy Św. w rycie trydenckim, w Polsce (chodzi mi o, że tak się wyrażę, postindultowe) nie są w 100% odprawiane wg rubryk, a Państwo są pewni, że w neo tak jest wszędzie i będzie zawsze.
Tak trudno sobie wyobrazić, że np. po śmierci założycieli, utworzy się grupa „My jesteśmy neokatechumenatem”, która uzna, że Statut jest zbyt patriarchalny i potrzebny jest większy dostęp kobiet do posługi. A może gdzieś już mają takie pomysły, może eksperymentują wbrew Statutowi – naprawdę wierzą Państwo w taką karność wszystkich Waszych grup, w sytuacji gdy w kościele każdy sobie rzepkę skrobie?

Proszę o dane tej parafii i wtedy będę mógł sprawdzić, czy jest tam neokatechumenat - tak będzie najprościej.

Co do pytania czy to „neońska” parafia – niestety nie udało mi się tego ustalić, syn nie poznał na zdjęciach kościoła (byli wieczorem, gdy było już ciemno), natomiast czy jest możliwe żeby taki sposób uczestnictwa wymyślili sobie sami wierni w tej parafii, bez inspiracji księdza bądź wpływowej grupy wiernych (np. rady parafialnej). Zapytam tak – czy pierwsze było siedzenie w czasie Komunii czy pierwszy był neokatechumenat?

Na marginesie, z innych „ciekawostek”, o których opowiadał syn już po powrocie wspomnę tylko o sytuacji gdy ksiądz po wypiciu z kielicha wyjął chusteczkę, wytarł dokładnie miejsce, w którym przykładał usta i podał Pani do wypicia. Oczywiście cały czas oboje stali za stołem.

Rozumiem niechec do Neo, sam ich nie lubie, ale moze sie dzieciakowi pomylilo, a moze nie.

Co do niechęci do Neo, syn nie może jej żywić choćby z tego powodu, że do tej pory nie miał pojęcia o ich istnieniu.


Osobną kwestią jest reakcja, a raczej jej brak, tutejszej moderacji na słowa niektórych osób biorących udział w dyskusji – ale to już materiał na całkiem inne opowiadanie...

Jeszcze raz bardzo przepraszam i proszę o wybaczenie.
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #183 dnia: Kwietnia 16, 2009, 10:06:46 am »



Teraz chciałbym napisać kilka uwag o ortodoksyjności nabożeństw neo w przestrzeni i czasie. Wszyscy obecni i byli członkowie neo wypowiadający się tutaj są pewni, że na całym świecie i zawsze ich nabożeństwa będą odprawiane dokładnie według Statutu – jest to zaiste ogromna pewność siebie.
Nikt na forum nie zaprzecza np., że na NOM-ach tzw. nadużycia liturgiczne to standard, myślę, że zdecydowana większość Mszy Św. w rycie trydenckim, w Polsce (chodzi mi o, że tak się wyrażę, postindultowe) nie są w 100% odprawiane wg rubryk, a Państwo są pewni, że w neo tak jest wszędzie i będzie zawsze.
Tak trudno sobie wyobrazić, że np. po śmierci założycieli, utworzy się grupa „My jesteśmy neokatechumenatem”, która uzna, że Statut jest zbyt patriarchalny i potrzebny jest większy dostęp kobiet do posługi. A może gdzieś już mają takie pomysły, może eksperymentują wbrew Statutowi – naprawdę wierzą Państwo w taką karność wszystkich Waszych grup, w sytuacji gdy w kościele każdy sobie rzepkę skrobie?


Wie Pan my mamy wyprane mózgi i jak w sekcie jest 100 % posłuszni (a przynajmniej niektórzy na tym forum tak sądzą) dlatego wszędzie jest tak samo (prawie). Jak się tak grupa utworzy to nie będzie już DN więc to już nie będą neoni ;). Co do posługi kobiet to mamy już tak wyprana świadomość że to się nie stanie.Co do przeprosin to jak dla mnie niema sprawy, od początku była to kwestia pomyłkowej interpretacji faktów a nie złej woli. Pozdrawiam
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #184 dnia: Kwietnia 16, 2009, 10:16:51 am »

Osobną kwestią jest reakcja, a raczej jej brak, tutejszej moderacji na słowa niektórych osób biorących udział w dyskusji – ale to już materiał na całkiem inne opowiadanie...

Nie uczestniczyłem w tej dyskusji, teraz ją przejrzałem i przyznam, że ta "osobna kwestia" to rzeczywiście "materiał na całkiem inne opowiadanie"... szczególnie po Pana ostatnim wyjaśnieniu...

Cytuj
Wszyscy obecni i byli członkowie neo wypowiadający się tutaj są pewni, że na całym świecie i zawsze ich nabożeństwa będą odprawiane dokładnie według Statutu – jest to zaiste ogromna pewność siebie.

ja nie jestem
Zapisane
Gregorius
uczestnik
***
Wiadomości: 199


« Odpowiedz #185 dnia: Kwietnia 16, 2009, 10:28:07 am »

Bardzo przepraszam wszystkich Państwa, a szczególnie tutejszych neonów, za przypisanie ich Wspólnocie tych ekscesów. Na 200% nie było to nabożeństwo neo. Jeszcze wczoraj przeprowadziłem kolejne rozmowy z nauczycielami – okazało się, że jeden z opiekunów grupy jest neo na którymś tam stopniu wtajemniczenia (nie znam się na tym) i autorytatywnie to stwierdził.
A neoński opiekun mylić się nie może?
Cytuj
Więc połączył to wszystko, szczególnie, że w Polsce nigdzie nie widział takich szaleństw, i uznał, że to „musi być to”.
Nie musi, z autopsji wiem jak to wygląda na codzień w większości austryjackich parafii.
Cytuj
Co do pytania czy to „neońska” parafia – niestety nie udało mi się tego ustalić, syn nie poznał na zdjęciach kościoła (byli wieczorem, gdy było już ciemno), natomiast czy jest możliwe żeby taki sposób uczestnictwa wymyślili sobie sami wierni w tej parafii, bez inspiracji księdza bądź wpływowej grupy wiernych (np. rady parafialnej).
To zależy od charakteru księdza, jednak tzw rady parafialne mają w Austrii niesamowitą władzę... Można choć dowiedzieć się w jakim mieście owa parafia?
Cytuj
Na marginesie, z innych „ciekawostek”, o których opowiadał syn już po powrocie wspomnę tylko o sytuacji gdy ksiądz po wypiciu z kielicha wyjął chusteczkę, wytarł dokładnie miejsce, w którym przykładał usta i podał Pani do wypicia. Oczywiście cały czas oboje stali za stołem.
W Austrii to norma, w mej parafii też tak jest(tyle, że nie siedzą a stoją)
Zapisane
Krzysztof Cz.
uczestnik
***
Wiadomości: 174

« Odpowiedz #186 dnia: Kwietnia 16, 2009, 10:55:36 am »

A neoński opiekun mylić się nie może?
Rozmawiałem z nim osobiście, widziałem, że wie co mówi, poza tym ja nie mówiłem, że coś mi sie nie podoba.
On nie miał nic przeciwko sposobowi odprawienia tej Mszy, powiedział tylko, że to nie neo.

Nie musi, z autopsji wiem jak to wygląda na codzień w większości austryjackich parafii.
Syn był tam po raz pierwszy więc uznał, że to „musi być to”.

To zależy od charakteru księdza, jednak tzw rady parafialne mają w Austrii niesamowitą władzę... Można choć dowiedzieć się w jakim mieście owa parafia?
Villach, niedziela, 18.00 lub 19.00
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #187 dnia: Kwietnia 16, 2009, 11:36:35 am »

Cytuj
Cytat: Jean Gabriel Perboyre  Marzec 19, 2009, 05:24:03
Rozumiem niechec do Neo, sam ich nie lubie, ale moze sie dzieciakowi pomylilo, a moze nie.

Co do niechęci do Neo, syn nie może jej żywić choćby z tego powodu, że do tej pory nie miał pojęcia o ich istnieniu.

Nie chodzi mi o niechec pana syna, a forowiczow.

Cytuj
Na marginesie, z innych „ciekawostek”, o których opowiadał syn już po powrocie wspomnę tylko o sytuacji gdy ksiądz po wypiciu z kielicha wyjął chusteczkę, wytarł dokładnie miejsce, w którym przykładał usta i podał Pani do wypicia. Oczywiście cały czas oboje stali za stołem.

Chusteczke czy puryfikaterz?
Zapisane
Krzysztof Cz.
uczestnik
***
Wiadomości: 174

« Odpowiedz #188 dnia: Kwietnia 16, 2009, 11:58:57 am »

Chusteczke czy puryfikaterz?

:) Wiedziałem, że padnie to pytanie; nie wiem, nie wypytywałem tak dokładnie, ale i tak nie sądzę żeby zwrócił na to dokładnie uwagę.
Zapisane
adas
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #189 dnia: Kwietnia 16, 2009, 20:53:12 pm »


Ja Panu wierze, ale to nie musialo byc Neo. Podobny cyrk widzialem na mszy dla dzieci w Anglii, tylko ze tam z kolei kielich z Krwia Panska  krazyl po lawkach, na ktorych z d.... siedzieli wierni. Mogla to byc po prostu zwykla nomowa msza.

To prawda. Podobne dziwolągi (choć zazwyczaj "porozrzucane" po kilku Mszach) widywałem w Niemczech.
Zapisane
hellsing
aktywista
*****
Wiadomości: 541


« Odpowiedz #190 dnia: Kwietnia 18, 2009, 14:12:52 pm »


Wie Pan my mamy wyprane mózgi i jak w sekcie jest 100 % posłuszni (a przynajmniej niektórzy na tym forum tak sądzą) dlatego wszędzie jest tak samo (prawie). Jak się tak grupa utworzy to nie będzie już DN więc to już nie będą neoni ;). Co do posługi kobiet to mamy już tak wyprana świadomość że to się nie stanie.Co do przeprosin to jak dla mnie niema sprawy, od początku była to kwestia pomyłkowej interpretacji faktów a nie złej woli. Pozdrawiam
Chyba jednak mamy wyprane mózgi bo dokładnie to samo chciałem napisać...
Zapisane
<a href="http://www.holy-war.net/?ref=148576-1PLHW" target="_blank">
<img
Maswerk
aktywista
*****
Wiadomości: 664

Poznańskie Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #191 dnia: Kwietnia 18, 2009, 23:06:26 pm »

Cytat: Hellsing
Chyba jednak mamy wyprane mózgi
Z użyciem Hellsing Green Power? :D
Zapisane
basten
Gość
« Odpowiedz #192 dnia: Kwietnia 22, 2009, 10:43:57 am »

Coś zupełnie z innej beczki:

http://www.youtube.com/watch?gl=PL&v=Hjfo_74lmBQ

Exsultet w j. hiszpańskim, piękny głos hiszpańskiego diakona

P.S. Ciekawostką jest fakt, że to melodia "neonowa", słychać akompaniament gitarrry :)
Zapisane
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #193 dnia: Kwietnia 22, 2009, 21:41:04 pm »

Ha! To ja miałem raz u siebie taki exsultet, tyle że po polsku oczywiście i śpiewał  świecki neon z gitarrą, a po części proboszcz :)
Ale przynajmniej ołtarz mają i 6 świec i krzyż arcybiskupi nawet ;)
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
Nathanael
Gość
« Odpowiedz #194 dnia: Kwietnia 24, 2009, 19:42:17 pm »

Możliwe, że mogłem gdzieś przeuczyć w dyskusji, ale na forum dla ministrantów "Barka" jeden zakonnik ostro działa (temat to oczywiście Neokatechumenat):

http://www.oltarz.pl/forum/viewtopic.php?t=2037&start=690
Zapisane
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 122 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?! « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!