Cytat: cabbage w Marca 12, 2010, 12:33:20 pmPodobno bp Tuc był trochę nie ten tego i mógł być nieświadomy co robi i nieważnie wyświęcać, tak słyszałam u abp Lefebvre nie ma tego problemu to bzdura. Inna bzdura z tej serji jest taka, że abp Thuc na SV2 optował za kapłaństwem kobiet.jeśli ktoś chce innych podobnych, to abp Lefebvre był wyświęcony na xiędza i na biskupa przez kard. Lienerta, który był masonem. Zatem i on nie miał ważnych święceń, więc i nie mógł ich dalej przekazać
Podobno bp Tuc był trochę nie ten tego i mógł być nieświadomy co robi i nieważnie wyświęcać, tak słyszałam u abp Lefebvre nie ma tego problemu
A skąd ta złość (i pewność)? :>
znane są kontakty św. Ojca Pio z kard. Wojtyłą. Nic nie wiadomo żeby w jakikolwiek sposób Ojciec Pio wyraził kard. Wojtyle wątpliwości co do reform soborowych...Argumenty w rodzaju, że Ojciec Pio nie powiedział, ze coś jest nieprawdą, to znaczy, że jest prawdą ja bym raczej zupełnie pominął w dyskusji...
Dobry pomysł. A jak to jest ze święceniami grekokatolików? Niektórych wyświęcali łacińscy biskupi. Przed 1989 rokiem nie było w Polsce przecież biskupów grekokatolickich. A tak na marginesie palmarianie to linia arcybiskupa Tuca?
Czemu czlonek masonerii nie moglby waznie wyswiecic ? Jesli nie zachodzi przeszkoda ze strony kandydata, to jesli jest forma, materia i intencja, to nie ma problemu.
[...]Podobnie z kwestią święceń udzielanych przez masona, jak wiadomo święcenia udzielane nawet przez schizmatyka, apostatę i heretyka są ważne. [...]
Cytat: Krusejder w Marca 12, 2010, 13:45:02 pmCytat: cabbage w Marca 12, 2010, 12:33:20 pmPodobno bp Tuc był trochę nie ten tego i mógł być nieświadomy co robi i nieważnie wyświęcać, tak słyszałam u abp Lefebvre nie ma tego problemu to bzdura. Inna bzdura z tej serji jest taka, że abp Thuc na SV2 optował za kapłaństwem kobiet.jeśli ktoś chce innych podobnych, to abp Lefebvre był wyświęcony na xiędza i na biskupa przez kard. Lienerta, który był masonem. Zatem i on nie miał ważnych święceń, więc i nie mógł ich dalej przekazaćczy to znaczy bzdurą jest że kard. Lienert był masonem, czy to że mason nie może w sposób ważny wyświęcić? To co Pan napisał mnie zmartwiło....
Takie sowieckie sztuczki w stylu słynnej "schizofrenii bezobjawowej" z powodu której za Breżniewa zamykano dysydentów w psychuszkach.
Jeżeli występuje oficjalnie w imieniu Kościoła, to jest ona domniemana, tak jest traktowana i uznawana za istniejącą, chyba że ów mason w sposób jawny określiłby to inaczej, tak przynajmniej o tym czytałem....