Kolejny dzień użerania się z tymi muzealnymi eksponatami na Fforum. Nie mam już sił. Ta grupka fanatyków ciągle uważa, że może coś zmienić. W związku z tym poradziłem się o. Racława w tej sprawie. Ten obdarzony miłością bliźniego kapłan polecił mi z nimi nie rozmawiać i unikać ich dokładnie tak jak dawniej postępowano z naszymi braćmi w wierze, którzy porzucili Kościół. Tak. Mogę, więc rozmawiać z luteranami a nawet z buddystami, ale nie z tymi fanatykami. Biorąc to pod uwagę jedyną dobrą rzeczą, którą zrobiłem wczoraj było skierowanie ich wszystkich do lekarza. Bo jak inaczej mam postępować z ludźmi, którzy traktują poważnie sprawy liturgii i nie pozwalają na zaniedbania liturgiczne? Popełniają przy tym grzech skrupulatności! Spokojnie. Bóg jest transcendentny i obiektywnie nic nie może pomniejszyć jego świętości, więc po co tyle hałasu? Z resztą liturgia powinna rozwijać się w sposób swobodny. Przecież w I w. n. e. nie było żadnych wytycznych i chyba każdy łamał chleb jak chciał, a musimy pamiętać przecież, że SW II jest powrotem do tamtych czasów.Nie rozumiem u nich jeszcze kilku rzeczy. Mówią językiem nienawiści. Zamiast używać takich słów jak „brat w wierze” mówią obraźliwymi archaizmami w stylu: heretyk, schizmatyk, kacerz, wiarołomca”. Dno. Czy oni naprawdę nie mogą pojąć prostych rzeczy? Przecież wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga i wszystkich nas kocha tak samo. Po co tworzyć podziały językowe i zupełnie niepotrzebnie uwypuklać różnice? Przecież w innych religiach też są cząstki prawdy i można je wyznając dość do zbawienia. Poza tym piekło będzie puste i czyścca nie będzie. Przeczytałem to w artykule w GW, o. Hryniewicz polemizował z z autorami jakieś książki. Zaraz… jak to było… Katechizm Kościoła Katolickiego. Tak byłem wczoraj w bibliotece, ale jak zobaczyłem to opasłe tomisko to odechciało mi się czytać. W końcu ksiądz Hryniewicz ma rację, a nawet gdyby jej nie miał to Duch Święty sam wszystko naprawi.Wiecie jeszcze dlaczego ich nie lubię? Są pyszni i samolubni! Chcą zwracać uwagę księżom a nawet biskupom. Czy oni są na tyle głupi, aby nie wiedzieć, że Duch Święty działa w Kościele? Po co się w ogóle wychylać? Przecież Bóg potrafi ze zła uzyskać dobro a Kościół naprawi sam Duch Święty bez udziału jego wiernych.
ten tekst, to zart. Autor lubi "tradsow".
Jak widzę tu triadę dyżurnych trolli z "manowców kikokarmenatu" to utwierdzam się w pewności, że tacy nie myślą, tylko mantrują.
Za "tacy" bez "owacy" Dobrze, że "manowce kikokarmenatu" (jako tłumaczenie z ichniego na polski skrótu DN) jeszcze przechodzi .
Cytat: jwk w Września 14, 2009, 20:10:11 pmZa "tacy" bez "owacy" Dobrze, że "manowce kikokarmenatu" (jako tłumaczenie z ichniego na polski skrótu DN) jeszcze przechodzi .zaraz sie okaze, ze tylko my nie jestesmy jeszcze w DN.