Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 03, 2024, 21:09:57 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232672 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Katolickie pozdrowienie
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 Drukuj
Autor Wątek: Katolickie pozdrowienie  (Przeczytany 59875 razy)
Thomas
Gość
« Odpowiedz #90 dnia: Października 08, 2009, 11:48:49 am »

Cytuj
uważany jest za dziwaka
niestety nie za dziwaka, ale prowokatora i fundamentalistę, kolegę bp.Williamsona.
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #91 dnia: Października 08, 2009, 19:20:55 pm »

Ostatnio spotkany ksiądz zaniemówił na samo Niech będzie pochwalony :D

A mi na "Nech będzie pochawolony Jezus Chrystus!"
odpowiedział "Szczęść Boże!"
Zapisane
Adam M.
bywalec
**
Wiadomości: 94


« Odpowiedz #92 dnia: Listopada 19, 2009, 13:15:37 pm »

Memento mori  ;D
To ojcowie trapiści ;)
Zapisane
"...nie zwycięży chora siła libertyńsko - agnostycka, Polska tysiąc lat już była, jest i będzie katolicka..." L. Czajkowski >>Bronić krzyża<<
pjo
Pokorny młot w warsztacie Pana
aktywista
*****
Wiadomości: 605


www.ratzinger.pl
« Odpowiedz #93 dnia: Grudnia 07, 2009, 13:48:07 pm »

Poprostu w gorach "Szczesc Boze" czesciej uzywano w pracy. Taki zwrot do pozdrawiania pracujacych. A odpowiadac sie powinno "Daj Boze".

Ja na "Szczęść Boże" zawsze odpowiadam "na wieki wieków, Amen". W Niemczech i Austrii też (po niemiecku :-)
Miny lemmingów - bezcenne :)))
Zapisane
pjo
Pokorny młot w warsztacie Pana
aktywista
*****
Wiadomości: 605


www.ratzinger.pl
« Odpowiedz #94 dnia: Grudnia 07, 2009, 13:51:51 pm »

A mi na "Nech będzie pochawolony Jezus Chrystus!"
odpowiedział "Szczęść Boże!"

Niestety standard u garniturkowców. A już najbardziej żenujące jest, jak się pozdrowi takiego wersją łacińską, a z drugiej strony pada jakieś yyy... err... grymas na twarzy i wybałuszone oczy :-(

Zawsze jak jestem w Rzymie to z dziką rozkoszą staram się pozdrawiać każdego kapłana, zakonnika czy zakonnicę na swojej drodze. A jak widzę jakiegoś biskupa w sutannie (zdarza się nawet dość często), idącego "luzem" i nie wyglądającego na osobę, której się spieszy, to klękam i proszę o błogosławieństwo. Za to m.in. kocham Rzym. Tam katolicyzm wali po oczach na każdym kroku.
Zapisane
pjo
Pokorny młot w warsztacie Pana
aktywista
*****
Wiadomości: 605


www.ratzinger.pl
« Odpowiedz #95 dnia: Grudnia 07, 2009, 14:07:39 pm »

no niestety to jest tragiczne ze jesli ktoś używa łaciny odrazu uważany jest za dziwaka

Bo łacina i włoski to bardzo brzydkie języki. Tam np. niebezpieczny zakręt, to kurwa perikoloza :-)
Zapisane
pjo
Pokorny młot w warsztacie Pana
aktywista
*****
Wiadomości: 605


www.ratzinger.pl
« Odpowiedz #96 dnia: Grudnia 07, 2009, 14:11:31 pm »



"Czekamy na Ciebie, Panie Jezu" Centrum Duszpasterstwa Archidiecezji Warszawskiej


autorzy: Marzanna Dubińska, Agnieszka Grzybowska, ks. Andrzej Tulej
imprimatur Kuria Metr. Warsz. Wikariusz Generalny bp Tadeusz Pikus notariusz: ks. Henryk Małecki

Gdyby ktoś spotkał kogoś z wyżej wymienionych, to proszę pozdrowić ode mnie tradycyjnym woodstokowym : "SIE-MA !"

O to tu, zakręt, chodzi?????
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #97 dnia: Stycznia 02, 2010, 17:48:16 pm »

"Dobry dzień! dobry dzień! Jezu, Maria Józef.
     Gdy ze snu powstaję.
  Wam serdecznie życia sprawy wiecznością oddaję.
Dobry dzień! dobry dzień! Jezu, Maria, Józef,
     Nim bieg życia spłynie,
  Niech od wschodu do zachodu Wasze Imię słynie.
Dobry dzień! dobry dzień! Jezu, Maria, Józef..."

Początek "Uwagi porannej" ks. Józefa Baki.
Zapisane
x. Dominik
rezydent
****
Wiadomości: 271

Patron Saints of Scouts
« Odpowiedz #98 dnia: Stycznia 04, 2010, 00:06:02 am »

Rzucić kamieniem we wstrętnego lefebrystę ;)

Ostatnio spotkany ksiądz zaniemówił na samo Niech będzie pochwalony :D
Poprawną odpowiedzią na:

- Niech będzie pochwalony...

Jest krótkie pytanie:

- Kto?

W jednej ze starszych (powiedzmy początki XX wieku) pozycji znalazłem ludowy sposób, jak wykryć czarownicę: Zawsze mówi witając innych "Niech będzie pochwalony", nigdy nie: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".

Obecnie zbyt często słyszę, np. w zakrystii, tylko 3 pierwsze słowa.

Ale nowy opiekun ministrantów z sukcesem wraca do "Króluj nam Chryste", które jakoś zanikło wśród ministranckiej braci.
Zapisane
14. czerwca A.D. 2014 - święcenia prezbiteratu
marekkoc
aktywista
*****
Wiadomości: 924

« Odpowiedz #99 dnia: Marca 21, 2013, 16:56:32 pm »

ciekawe czy "Dzień Dobry" Papieża przyjmie się polskim Kościele?
Zapisane
"od wszelkiego zła się powstrzymujcie" (1Tes 5:21 BT)
ms
rezydent
****
Wiadomości: 453

« Odpowiedz #100 dnia: Marca 21, 2013, 18:01:09 pm »

ciekawe czy "Dzień Dobry" Papieża przyjmie się polskim Kościele?
Niektórzy księża przyjęli to pozdrowienie na długo przed wyborem Franciszka.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3664


« Odpowiedz #101 dnia: Marca 21, 2013, 18:30:26 pm »

Poprawną odpowiedzią na:

- Niech będzie pochwalony...

Jest krótkie pytanie:

- Kto?

Myślę, że takie skracanie to niekoniecznie jakiś objaw sekularyzacji czy wyraz złej woli, ale raczej chęć skrócenia tej formuły, która w j. polskim jest przydługa (po łacinie 3 słowa, po polsku 5). Pamiętam z dzieciństwa, że nawet stare i bardzo pobożne "przedsoborowe" babcie czasami też mówiły tylko "Niech będzie pochwalony", albo wręcz  "pochwalony". Pozdrawiając księdza czy zakonnicę wymiawało się pełną formułę (bo mogli zapytać "kto?"), ale w codziennym miedzy-sąsiedzkim użyciu większość ludzi skracała.
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2013, 18:33:36 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2328


« Odpowiedz #102 dnia: Marca 21, 2013, 18:41:13 pm »

Pamiętam z dzieciństwa, że nawet stare i bardzo pobożne "przedsoborowe" babcie czasami też mówiły tylko "Niech będzie pochwalony", albo wręcz  tylko "pochwalony". Pozdrawiając księdza czy zakonnicę wymiawało się pełną formułe (bo mogli zapytać "kto?"), ale w codziennym miedzy-sąsiedzkim użyciu większość ludzi skracała.

Śp. Proboszcz w mojej parafii w l. 70 w następujący sposób uczył na kazaniu, jakie jest chrześcijańskie pozdrowienie:
"Spotyka mnie na ulicy jakaś babcia i mówi do mnie "Pochwalony!" Ja jej na to odpowiadam: "Na wieki wieków. Amen". Ale w duchu sobie dodaję: "Kto pochwalony? Ty i twoja głupota!" Trzeba mówić: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus"".
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3664


« Odpowiedz #103 dnia: Marca 21, 2013, 18:52:20 pm »

Prawda, ja też pamiętam proboszcza grzmiącego, że powinno się wypowiadać pełną formułę. W praktyce jednak mało kto to robił.

Tak jak napisałem, 5 słów na pozdrowienie to za dużo, i dlatego ludzie skracali, nie szukałbym w tym ani głupoty, ani jakichś złych intencji. Ot, z tej samej przyczyny mówiło się np. PZMot zamiast Polski Związek Motorowy.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #104 dnia: Marca 21, 2013, 19:06:47 pm »

ciekawe czy "Dzień Dobry" Papieża przyjmie się polskim Kościele?
Trochę bokotematycznie - ale ja już na zakończenie Mszy słyszałem: dobrego dnia.
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Katolickie pozdrowienie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!