Polega na naciąganym wywodzie wg którego doszło niby do stanu wyższej konieczności, bo skoro papież zgodził się na jednego biskupa, to można niby było wyświęcić nawet czterech i to wbrew woli tego Papieża.
Prawo wyraźnie zostało złamane, nie było żadnej luki (jak w przypadku wyboru Piusa X, który zaraz po konklawe tamtą lukę skasował).
Nie ma nigdzie zapisu, że biskup może WBREW woli papieża wyświęcić kogokolwiek na biskupa, bo czuje, że zaraz umrze i jest niezastąpiony. Nie ma ludzi niezastąpionych. Papieża może zastąpić nowy papież, biskupa nowy biskup. Kościół jest pod opieką Ducha Świętego i koniec.
Całe późniejsze tworzenie struktur Bractwa św. Piusa to jedna wielka chuliganka i samowolka.
Podkreślanie dopustu ,,bez zgody Papieża’’ przy perfidnym ignorowaniu ,,wbrew woli’’ to manipulacja i fałszywa dialektyka.
Cytuj@Papież użył słowa "kapłani"Biskup jest również kapłanem.Jest. Ale nie mówi się o nim per "kapłan". W "EDa" i w "DML" jest wyraźne rozróżnienie...Cytat: Mateusz w Października 16, 2009, 12:26:29 pmZawsze uważałem, że prowokatorzy grali po obydwu stronach i myślę, że tak jest do dziś.A ja sądzę, ze ktoś nieżyczliwy arcybiskupowi "puścił przeciek" jakoby papież chciał go wpuścić w maliny". abp. Lefebvre uwierzył - i mamy co mamy.Cytat: Mateusz w Października 16, 2009, 12:26:29 pmTeż mi się tak wydaje. Dlatego zresztą JP2 tą ekskomunikę pośmiertnie cofnął. Nie da się "pośmiertnie cofnąć ekskomuniki"Cytat: Mateusz w Października 16, 2009, 12:26:29 pmO terminie zawsze decyduje Papież, może równie dobrze termin przesunąć lub wycofać jeśli zmienią się okoliczności. Podobnie jest z ekskomuniką; również może ją wycofać jak uzna to za stosowne i z powrotem nałożyć. 1) i tak , i nie. Podpisując porozumienie papież zadeklarował termin. potem chcąc jego przesunięcia - zadeklarował inny. Potem się już na ten temat nie wyrażał. Zatem - złamał daną obietnicę.2) Ekskomunikę można nałożyć za konkretne przewinienie. Zdjąć trzeba zawsze przy okazaniu skruchy. Cytat: Krusejder w Października 16, 2009, 12:34:38 pmczemu tak piszą ? Bo do czynu, wg Watykanu zabronionego, przystępuje biskup i kapłani . Ale ekskomunika nie jest za przystąpienie do sakramentu, ale jego dokonanie. karze się nie przystępującego, ale wyświęconego. Innymi słowy "pan Karol Stehlin został zasuspendowany za święcenia kapłańskie bez zgody ordynariusza" - ma to sens?Cytat: Krusejder w Października 16, 2009, 12:34:38 pmGdyby święcenia były nieważne, dostaliby exkomunikę np. za symulowanie sakramentu czy po prostu za akt schizmatyckiZa symulowanie sakramentów karą jest interdykt lub suspensa (za odprawianie Mszy bez święceń bądź symulowanie spowiedzi), albo "sprawiedliwa kara - w pozostałych przypadkach - zatem:Cytat: Krusejder w Października 16, 2009, 12:34:38 pmproszę nauczyć się czytać KPK (kan 1378 i 9)
@Papież użył słowa "kapłani"Biskup jest również kapłanem.
Zawsze uważałem, że prowokatorzy grali po obydwu stronach i myślę, że tak jest do dziś.
Też mi się tak wydaje. Dlatego zresztą JP2 tą ekskomunikę pośmiertnie cofnął.
O terminie zawsze decyduje Papież, może równie dobrze termin przesunąć lub wycofać jeśli zmienią się okoliczności. Podobnie jest z ekskomuniką; również może ją wycofać jak uzna to za stosowne i z powrotem nałożyć.
czemu tak piszą ? Bo do czynu, wg Watykanu zabronionego, przystępuje biskup i kapłani .
Gdyby święcenia były nieważne, dostaliby exkomunikę np. za symulowanie sakramentu czy po prostu za akt schizmatycki
proszę nauczyć się czytać KPK
Cytat: Eligiusz w Października 16, 2009, 13:29:41 pmTo, że o jakimś wydarzeniu było głośno w mediach to jeszcze wcale nie znaczy, że rzeczywiście miało miejsce. Ja w przeciwieństwie do Pana interesowałem się sprawą do samego końca czyli ostatecznego wyjaśnienia jej przez osobę, która była źródłem tej plotki.W przeciwieństwie ? Słuchaj Pan dość tych gierek i podgryzanek! Prowokować sobie może pan kogo innego. Nie zamierzam panu odpowiadać już na żadne pytania. Od tej chwili traktuję pana jak powietrze. Jak tak dalej pójdzie to forum 'Krzyż' osiągnie poziom 'Gazety Woborczej'.
To, że o jakimś wydarzeniu było głośno w mediach to jeszcze wcale nie znaczy, że rzeczywiście miało miejsce. Ja w przeciwieństwie do Pana interesowałem się sprawą do samego końca czyli ostatecznego wyjaśnienia jej przez osobę, która była źródłem tej plotki.
Widać że pan Mateusz na plotkach, domniemaniach i tym podobnych bzdurach opiera swoje przemyślenia nic dziwnego że wychodzą z tego bzdury.
Kij i tlumok na droge.
Ale ekskomunika nie jest za przystąpienie do sakramentu, ale jego dokonanie. karze się nie przystępującego, ale wyświęconego. Innymi słowy "pan Karol Stehlin został zasuspendowany za święcenia kapłańskie bez zgody ordynariusza" - ma to sens?
Cytat: patryksługa w Października 16, 2009, 13:47:28 pmWidać że pan Mateusz na plotkach, domniemaniach i tym podobnych bzdurach opiera swoje przemyślenia nic dziwnego że wychodzą z tego bzdury. Panu również już dziękuję. Baj baj.
Cytat: andy w Października 16, 2009, 13:24:40 pmTeż mnie to zmroziło. Zastanawiam się jakie kontakty z Kosciołem taką opinię na jego tematu u pana Mateusza wywołują, hm...Co za obłuda. Przecież jako super bagno można postrzegać dzisiejszy Watykan, gdy się poczyta właśnie popularne wśród tradsów lektury np. ,,Nowotwory Watykanu''. Panowie już osiągacie szczyty śmieszności w tych próbach dokopania mi, bo przecież nie o dyskusję tu chodzi.
Też mnie to zmroziło. Zastanawiam się jakie kontakty z Kosciołem taką opinię na jego tematu u pana Mateusza wywołują, hm...
Cytat: jp7 w Października 16, 2009, 13:46:51 pmA jakie znaczenie ma wbrew woli? CIC przewiduje tylko brak zgody...Tym tekstem udowodnił Pan, że dalsza dyskusja z Panem nie ma sensu. Żegnam.
A jakie znaczenie ma wbrew woli? CIC przewiduje tylko brak zgody...
Zdanie to bynajmniej nie rozstrzyga nieważności ww. święceń. Dziwne, że po tylu latach analizowania zagadnienia pojawia się u starych wyjadaczy ten jakże niespodziewany dylemat ....
Panie Michale - problemem nie jest czy są to święcenia ważne - bo w tej chwili oczywistym jest, ze są ważne. problemem jest teza p. Mateusza - "w żadnym momencie nie podważano ważności święceń. I "DML' i "EDa" zawierają przesłanki pozwalające stwierdzić, ze przynajmniej w pierwszej chwili ktoś na Watykanie chciał ważność podważyć. Z zamiaru tego zrezygnował, bo oczywistym było, że się nie da utrzymać tej tezy. Ale zamiar był - i widać to dosyć wyraźnie.
Przywołano tu w wypowiedziach książkę pana H. Pająka ,,Nowotwory Watykanu". Czytałem ją kilka lat temu, a teraz ponownie jestem przy lekturze tej książki.Nie można spokojnie przejść nad treściami tam zawartymi, nad naciskami tajnych stowarzyszeń, spec.służb, banków, mafii słowem ducha tego świata.
Znaczy się książka "dobra czy zła"?
Cytat: Kubaturus w Października 17, 2009, 00:20:21 amZnaczy się książka "dobra czy zła"? Szkodliwa. Nadto "warstat pisarski" pod zdechłym azorkiem.