Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 06, 2024, 02:55:16 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232679 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neon o skrutyniach na Drodze
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 6 7 [8] Drukuj
Autor Wątek: Neon o skrutyniach na Drodze  (Przeczytany 35505 razy)
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #105 dnia: Listopada 06, 2009, 23:10:16 pm »


O czym Pan Pisze?
Przeciez to jest bez sensu.
Jaki katechumenat pochrzcielny? Kto Panu wmowil te glupoty? Niechze sie Pan zastanowi nad tymi slowami. Jest Pan dorosly.
Ten gosc powoluje sie ciagle na jakas starozytna wiedze o tym, jak bylo podczas Ostatniej Wieczerzy, WY to przyjmujecie w dobrej wierze, a pozniej nie potrafici zrozumiec, e okreslenie katechumenat pochrzcielny jest zbitkiem slow przeczacych sobie. W objasnieniu do slowa katechumen, kto podalem napisane jest, co ono znaczylo, kiedys, w starozytnosci. I Wy, powoljacy sie ciagle na te starozytnosc nie potraficie zrozumiec znaczenia slow?


Spotykalem juz ludzi, ktorzy kombinowali, gadali, zmieniali poglady w jednej chwili tak, zeby ciagle byc w pozycji lepej wiedzacego, ale nie chronilo ich to przed utrata kontaktu z myslacymi samodzielnie.

Mam nadzije, ze na dziesiatym skrutynium nie dowie sie Pan, ze Przywodca jes wcieleniem. WIe Pan Kogo.
A moze juz to wiecie?


Wychodzi na to że ja nie wiem, ale pan już wie. Jak rozumiem to wiedza objawiona, przez kogo to już inne pytanie.Ja czytając dokumenty Kościoła nie muszę się powoływać na stany wyższej konieczność,i zagrożenie śmiercią i tym podobne. Jak dla mnie to żadna sprzeczność, tamten był przed chrztem ten po. Zmartwię pana, ale niema 10 skrutynium.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #106 dnia: Listopada 06, 2009, 23:46:14 pm »

Prosze pana, w jezyku polskim nie ma czegos takiego jak "czarny snieg, "sucha woda" czy "katechumentat pochrzcielny". Przedchcrzecielnosc, ze tak sie wyraze, jest elementem definiujacym katechumenat. Obrzedy zatwierdzone przez Kosciol, o ktorych pan pisze nazywaja sie Ordo Initiationis Christianæ Adultorum, a nie "katechumentat pochrzcielny".
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
hellsing
aktywista
*****
Wiadomości: 541


« Odpowiedz #107 dnia: Listopada 06, 2009, 23:52:59 pm »

Prosze pana, w jezyku polskim nie ma czegos takiego jak "czarny snieg, "sucha woda" czy "katechumentat pochrzcielny". Przedchcrzecielnosc, ze tak sie wyraze, jest elementem definiujacym katechumenat. Obrzedy zatwierdzone przez Kosciol, o ktorych pan pisze nazywaja sie Ordo Initiationis Christianæ Adultorum, a nie "katechumentat pochrzcielny".

Neokatechumenat to właśnie katechumenat po chrzcielny w znakomitej większość;) aczkolwiek zdarzają się i katechumeni "pierwotni" ;))))
Zapisane
<a href="http://www.holy-war.net/?ref=148576-1PLHW" target="_blank">
<img
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #108 dnia: Listopada 07, 2009, 01:48:57 am »

Sensu stricto "katechumenat pochrzcielny" to sprzecznosc logiczna, sensu lato - caly Kosciol to "katechumenat pochrzcielny". Jesli zatem neokatechumenat definiuje sie przez ta wlasnie differentiae specificae to oznacza, ze jest albo heretecki albo niepotrzebny.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #109 dnia: Listopada 07, 2009, 12:12:18 pm »

Jesli zatem neokatechumenat definiuje sie przez ta wlasnie differentiae specificae to oznacza, ze jest albo heretecki albo niepotrzebny.

Praktyka i doświadczenie Kościoła Katolickiego wskazuje na coś przeciwnego. Pan i koledzy wiecie to jednak jednak niż matka Kościół.

http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/12/6.htm
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #110 dnia: Listopada 07, 2009, 12:36:08 pm »

Przeciez to jest bez sensu.
Jaki katechumenat pochrzcielny? Kto Panu wmowil te glupoty?
Biskup Karol Wojtyła (a może jeszcze ksiądz Karol Wojtyła?) był jednym z pierwszych, którzy wymyślili ten termin i podczas pamiętnego soboru propagowali tę idee...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #111 dnia: Listopada 07, 2009, 12:49:51 pm »

W 1952 roku młody ksiądz Karol Wojtyła opublikował w „Znaku” artykuł Katechumenat XX wieku1. Pisał w nim o potrzebie odkrycia na nowo, jako fundamentalnej dla wiary chrześcijańskiej, prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Koncentrował się przy tym na sposobie celebracji Wielkiej Soboty i Wielkanocy, która winna powrócić do swej pierwotnej formy, mianowicie nocnej liturgii Wigilii Paschalnej, z podkreślonym związkiem zmartwychwstania Chrystusa z nowymi narodzinami chrześcijanina we chrzcie. „Chodzi o to – pisał – ażeby wszyscy zrozumieli, że Zmartwychwstanie nie jest tylko czymś w Chrystusie, rzeczywistością w Chrystusie, ale jest również czymś w każdym z nas osobiście – jest rzeczywistością w nas”. Sakrament chrztu uobecniany podczas tej Wielkiej Nocy pozwala uczestniczyć w przejściu ze śmierci do życia. Dzięki niemu Wielkanoc jest nie tylko pamiątką triumfu życia nad grzechem i śmiercią, ale i jego urzeczywistnieniem w osobie wierzącego. Chodzi o to, aby „zacząć żyć tym samym życiem, które ujawniło się w Jezusie po Zmartwychwstaniu”.
Jezus mówił do Nikodema o konieczności narodzenia się na nowo, aby mieć udział w królestwie Bożym. Czyż może się człowiek narodzić po raz wtóry? – dziwił się Nikodem. „Czyż może być jakieś jeszcze życie, którym nie żyje dotąd? Bo «narodzić się» to znaczy «zacząć żyć». Wówczas nie tylko przystępujemy do pewnego wyznania, do pewnej religii, ale bierzemy w siebie nowe Życie.” Sakrament chrztu umieszczony w centrum przeżywania misterium wiary stanowi zatem źródło,
z którego wypływa treść i jakość życia po chrześcijańsku. Z tego też po-
wodu wydobycie na pierwszy plan tajemnicy paschalnej Chrystusa pozostaje w ścisłym związku z docenieniem rangi i mocy chrztu. Temu celowi – jak podkreślał ks. Wojtyła – służył w Kościele pierwszych wieków katechumenat. Podczas tego okresu wtajemniczenia „katechumeni mieli nabyć wiedzę o rzeczywistości nadprzyrodzonej, do której rozum ludzki sam z siebie nie dociera, zatrzymuje się na jej progu, do której musi zostać pociągnięty łaską”. Droga ta, po której idąc kandydat zbliżał się do chrztu, „pracowała systematycznie nad wytworzeniem w umyśle
i sercu katechumena «wewnętrznej przestrzeni» dla światła Wielkiej Soboty”.
Ks. Wojtyła, nawiązując do wczesnochrześcijańskiej praktyki katechumenatu, wskazywał na duszpasterski geniusz Kościoła polegający na świadomości, iż życie Ewangelią jest możliwe jedynie wtedy, gdy jest mocno zanurzone w żywą obecność i działanie Boga. Nie wolno zredukować działań Kościoła do uczenia zasad i norm, podawania przykazań moralnych czy też stawiania Pana Jezusa i świętych za świetlany przykład postępowania. Chrześcijanin może żyć w określony sposób dzięki trwaniu w doświadczeniu odradzającej i uświęcającej miłości żywego Boga. Temu zakorzenieniu egzystencji człowieka w nowej naturze Chrystusa miała służyć inicjacja chrześcijańska. Ks. Wojtyłę utwierdziływ słuszności takich stwierdzeń obserwacje tego, jak żyją ludzie w powojennej Polsce i innych sąsiadujących krajach poddanych wpływom komu­nizmu, a zwłaszcza wyjazd do Francji, gdzie zetknął się on ze zjawiskiem laicyzacji, trawiącej środowiska katolickie na Zachodzie. To wszystko doprowadziło autora do przekonania, że Kościół potrzebuje odnowionej liturgii i odświeżonego duszpasterstwa. Potrzebuje nowego katechumenatu na miarę wyzwań XX wieku. Nie chodzi bowiem o jakieś mankamenty w doktrynie czy luki w dyscyplinie kościelnej, ale o „pewne wykańczanie się, wygasanie złóż życia chrześcijańskiego”. Troskę budzi „katolicyzm oderwany od właściwych sobie źródeł życia nadprzyrodzonego”2.
Dziś, z perspektywy 50 lat od tamtych obserwacji ks. Wojtyły, widać ich trafność i zasadność. Ten nasz świat, na wskroś laicki, który na powrót staje się pogański lub być może nigdy chrześcijański nie był, domaga się bardziej misyjnych i wspólnotowych form życia Kościoła. Domaga się sprawdzonych metod pedagogii wiary. Warto zatem przyjrzeć się, czym był katechumenat w skarbcu doświadczeń Kościoła pierwszych wieków i dlaczego zaniknął. Co uzasadnia myśl o sięgnięciu dziś na nowo po tę metodę? Czy katechumenat jako droga wprowadzenia w sakramenty inicjacji chrześcijańskiej może być szeroko stosowanyw praktyce duszpasterskiej Kościoła?


http://www.pastores.pl/?lang=&a=1&id_art=122&nr_rok=7
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #112 dnia: Listopada 07, 2009, 14:57:18 pm »

Sorry, panie Tkiller.Wolalbym nie pisac co dokladnie mysle o cytuwanym przez Pan a tekscie.
Nie ma zgody.
Podobne tresci glosil ostatnio Abp. Nycz.
A ja wiem, ze tylko przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. Sami nie jestesmy w stanie. NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI, zeby czlowiek sam, bez posrednictwa Chrystusa dostapil zbawienia.
Chyba, ze uwaza Pan Ewangelie za klamstwo.

Skutki pewnych dzialan widac do dzis.
Jak ktos rozwalil to co bylo dobre, to pozniej moze szukac wyjscia z sytuacji, ale bez powrotu do dobrego, niczego nie poprawi. Bedzie tkwil w bledzie i dalej psul.
« Ostatnia zmiana: Listopada 07, 2009, 15:00:17 pm wysłana przez Krzysztof Kałębasiak » Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #113 dnia: Listopada 07, 2009, 17:51:47 pm »

Panie tekiler - teraz pojadę ad personam:
W 1952 roku młody ksiądz Karol Wojtyła opublikował w „Znaku” artykuł Katechumenat XX wieku1.(...)

http://www.pastores.pl/?lang=&a=1&id_art=122&nr_rok=7
Nie napisał Pan kto jest autorem, choć w linku stoi:
Cytuj
KS. ROBERT SKRZYPCZAK, Katechumenat pochrzcielny
KS. ROBERT SKRZYPCZAK

Intuicja Karola Wojtyły(...)
No to jedziemy po autorze:
Cytuj
Robert Skrzypczak (1964-), Personalista wędrowny urodzony w Głuchołazach, kapłan Archidiecezji Warszawskiej. Ukończył Misyjne Seminarium Redemptoris Mater w Warszawie. Magister psychologii i doktor teologii. Promotorem jego doktoratu z dogmatyki (2003 KUL) był Ks. Prof. Czesław Stanisław Bartnik. Ks. Robert Skrzypczak interesuje się personalizmem włoskim.

Katechista wędrowny w Drodze Neokatechumenalnej, którą rozpoczął w 1982 roku. W 2003 roku Ks. Prymas Polski mianował Ks. Roberta na duszpasterza Kościoła Akademickiego św. Anny w Warszawie.
http://www.personalizm.pl/polrocznik/numer-5/personalistyczna-eklezjologia-misyjna/

Nie dziw,  że w "artykule" powtarza tezy  Kiko:
Cytuj
Myślę, że po doświadczeniu ateizmu, który przeżył w Polsce, On, który jest filozofem z korzeniami w fenomenologii Husserla, chciał powiedzieć, że aby dać odpowiedź na siłę współczesnego ateizmu i sekularyzacji, ochrzczeni chrześcijanie potrzebują katechumenatu podobnego do katechumenatu Kościoła pierwotnego, katechumenatu pochrzcielnego.
http://www.diecezja.kalisz.pl/Neo/statut.htm

Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Strony: 1 ... 6 7 [8] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neon o skrutyniach na Drodze « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!