Cytat: Kalistrat w Maja 17, 2009, 13:26:21 pmJeśli u kogoś upadek sztuki sakralnej wywoła upadek wiary, to znaczy, że ta osoba już przedtem miała problemy. Chrześcijanie tyle lat byli prześladowani, a teraz porzucają wiarę, bo ktoś im pogryzmolił w Kościele?Co by Pan zrobil, gdyby probosz w Panskiej parafii zrobil z kosciolem to, co widzimy na obrazku?WYdakje mi sie, ze bardzo prawdopodobne jest, ze przestalby Pan uczeszczac na msze w tym kosciele. DO sasiedniego daleko...
Jeśli u kogoś upadek sztuki sakralnej wywoła upadek wiary, to znaczy, że ta osoba już przedtem miała problemy. Chrześcijanie tyle lat byli prześladowani, a teraz porzucają wiarę, bo ktoś im pogryzmolił w Kościele?
Zgoda! Ale myślę, ze o tym związku mówimy raczej w sensie zdania: "jak się modlisz tak wierzysz". Zatem czasem lepiej nie wejść do takiego kościoła i pomodlić się na zewnątrz.
Cytat: Krzysztof Kałębasiak w Maja 17, 2009, 21:11:58 pmCytat: Kalistrat w Maja 17, 2009, 13:26:21 pmJeśli u kogoś upadek sztuki sakralnej wywoła upadek wiary, to znaczy, że ta osoba już przedtem miała problemy. Chrześcijanie tyle lat byli prześladowani, a teraz porzucają wiarę, bo ktoś im pogryzmolił w Kościele?Co by Pan zrobil, gdyby probosz w Panskiej parafii zrobil z kosciolem to, co widzimy na obrazku?WYdakje mi sie, ze bardzo prawdopodobne jest, ze przestalby Pan uczeszczac na msze w tym kosciele. DO sasiedniego daleko...Nie wiem co bym zrobił. Pójść do innego kościoła - to rozumiem, ale obwinianie wystroju kościoła za to, że wywołał u kogoś rzekomo kryzys wiary, to jest absurd. Mi także takie malowidła się nie podobają, ale jeśli ktoś przychodzi do kościoła tylko po to, żeby sobie pooglądać tłuściutkie putta i koronki, to znaczy, że ktoś nie wierzy wcale. W każdym razie dla mnie Panie Krzysztofie uczestnictwo we Mszy świętej jest ważniejsze od własnego widzimisię.Cytat: Waldemar w Maja 17, 2009, 13:44:20 pmZgoda! Ale myślę, ze o tym związku mówimy raczej w sensie zdania: "jak się modlisz tak wierzysz". Zatem czasem lepiej nie wejść do takiego kościoła i pomodlić się na zewnątrz.Niekoniecznie. Takie ostentacyjne zachowanie jest jakby ogłaszaniem "ja nie wchodzę, bo mi się nie podoba". Kiedy ja przychodzę do kościoła, czynię to dla Pana Jezusa, chcę Go zobaczyć. Wolę być w kościele o ohydnym wnętrzu i oglądać mojego Pana, niż stać pod kościołem i symbolicznie odłączać się od tego co dzieje się wewnątrz. Już lepiej iść do innego.
A ja proszę, o albo umieszczanie zdjęć w logicznej rozdzielczości, albo podawanie linków, bo naprawdę tak lepiej się ogląda zdjęcia Cytat: Krzysztof Kałębasiak w Maja 17, 2009, 21:11:58 pmCytat: Kalistrat w Maja 17, 2009, 13:26:21 pmJeśli u kogoś upadek sztuki sakralnej wywoła upadek wiary, to znaczy, że ta osoba już przedtem miała problemy. Chrześcijanie tyle lat byli prześladowani, a teraz porzucają wiarę, bo ktoś im pogryzmolił w Kościele?Co by Pan zrobil, gdyby probosz w Panskiej parafii zrobil z kosciolem to, co widzimy na obrazku?WYdakje mi sie, ze bardzo prawdopodobne jest, ze przestalby Pan uczeszczac na msze w tym kosciele. DO sasiedniego daleko...Nie wiem co bym zrobił. Pójść do innego kościoła - to rozumiem, ale obwinianie wystroju kościoła za to, że wywołał u kogoś rzekomo kryzys wiary, to jest absurd. Mi także takie malowidła się nie podobają, ale jeśli ktoś przychodzi do kościoła tylko po to, żeby sobie pooglądać tłuściutkie putta i koronki, to znaczy, że ktoś nie wierzy wcale. W każdym razie dla mnie Panie Krzysztofie uczestnictwo we Mszy świętej jest ważniejsze od własnego widzimisię.Cytat: Waldemar w Maja 17, 2009, 13:44:20 pmZgoda! Ale myślę, ze o tym związku mówimy raczej w sensie zdania: "jak się modlisz tak wierzysz". Zatem czasem lepiej nie wejść do takiego kościoła i pomodlić się na zewnątrz.Niekoniecznie. Takie ostentacyjne zachowanie jest jakby ogłaszaniem "ja nie wchodzę, bo mi się nie podoba". Kiedy ja przychodzę do kościoła, czynię to dla Pana Jezusa, chcę Go zobaczyć. Wolę być w kościele o ohydnym wnętrzu i oglądać mojego Pana, niż stać pod kościołem i symbolicznie odłączać się od tego co dzieje się wewnątrz. Już lepiej iść do innego.
Proboszcz parafii tłumaczy, że kościół jest zamknięty ze względu na zły stan, a on nie chce ryzykować zdrowia swoich parafian. - Czy nie lepiej rozebrać ten obiekt i odbudować od zera w dokładnie takim samym stylu – pyta.
mieszkańcy podejrzewają, że proboszcz opiekujący się parafią robi wszystko, żeby ponad dwustuletnia świątynia po prostu się rozpadła. Domyślają się, że umożliwiłoby to postawienie nowego, większego kościoła.
A co Państwo sądzą o dość znanej świątyni - kościele Św. Ducha w Tychach, z malowidłami Jerzego Nowosielskiego?