Przepiękne. Pierwszy wygląda jak budynek stacji transformatorowej, drugi zaś jak futurystyczny elewator zbożowy. Nic tylko siąść i płakać...edit: Najśmieszniejsze jest to, że ta trafostacja została wybudowana przed SVII, a dokładnie w latach 1959-63.
Kościół pw. św. Jadwigi w Krakowie:
To dziala na korzysc - w glebokiej komunie trudno bylo budowac koscioly - znajomy emerytowany proboszcz dostal zgode pod warunkiem, ze bedzie budynek bez wiezy i z plaskim dachem. To tez pozniej takie stacje transformatorowe wychodzily.
Większość pozytywnych przykładów wyraźnie nawiązuje do stylów historycznych. Tak się zastanawiam, czy współczesne style architektoniczne z definicji nie nadają się do tworzenia obiektów sakralnych, czy też wina leży po stronie architektów, którzy do tego stopnia zatracili poczucie sacrum, że nie potrafią przy pomocy współczesnych środków wyrazu stworzyć sensownego kościoła?
Można we współczesny sposób zbudować świątynie, tylko pod warunkiem że ktoś chce zbudować świątynie. Znam takie trzy przykłady warsiaskie: malbork na trasie łazienkowskiej, dominikanie na Służewiu i sanktuarium Pio po stronie praskiej.
Trzecia z Warhammera 40K