Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 20:41:10 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Kolejny polski publicysta o (niedoszłym) sojuszu II RP z III Rzeszą
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 ... 15 Drukuj
Autor Wątek: Kolejny polski publicysta o (niedoszłym) sojuszu II RP z III Rzeszą  (Przeczytany 24043 razy)
Matthaeus
rezydent
****
Wiadomości: 289


Św. Stanisławie módl się za nami!

« dnia: Września 01, 2009, 16:25:06 pm »

Wyobraźmy sobie, że Polska przyłączyła się do Paktu Antykominternowskiego, udostępniła swoje terytorium Hitlerowi, a ten, korzystając ze wsparcia Wojska Polskiego i innych sojuszniczych armii, uderzył na Związek Sowiecki? Po pierwsze, Polska byłaby wprawdzie wprzęgnięta w rydwan polityki niemieckiej, tak samo, jak wprzęgnięta jest teraz, ale naród nie zostałby wystawiony na pastwę okrutnego wroga. Przeciwnie – podobnie jak na Węgrzech, polskim terytorium państwowym administrowałyby władze polskie i nie byłoby mowy ani o gestapo, ani o żadnych egzekucjach, ani wreszcie – o obozach koncentracyjnych, czy obozach zagłady. Co więcej – nie jest wykluczone, że nie mając w postaci Polski ochotnika, który poświęcił wszystko, łącznie z własnym istnieniem, w interesie utrzymania mocarstwowego statusu Wielkiej Brytanii i Francji, rządy obydwu tych państw powstrzymałyby się przed wypowiadaniem wojny Niemcom, a nawet gdyby ją wypowiedziały, to mogłaby to być „dziwna wojna”, podobnie jak w roku 1939, w tej sytuacji wojna na froncie wschodnim mogłaby zakończyć się spektakularną klęską Związku Sowieckiego, wykorzenieniem komunizmu i ustanowieniem pod niemieckim kierownictwem politycznym Imperium Europejskiego od Atlantyku po Ural. Potem Hitler by umarł, nastałaby odwilż i pieriestrojka (jak to będzie po niemiecku?), intelektualiści wyleczyliby sobie blizny po ukąszeniach heglowskich i wszystko zakończyłoby się wesołym oberkiem, bo nawet prof. Kołakowski nie musiałby nawracać się z banałów marksistowskich na banały zwyczajne. Pomysł, że Polsce nie wolno zaprzyjaźnić się z Hitlerem wynika wyłącznie z arogancji brytyjskiej i sowieckiej – bo obydwa te państwa uważały, chociaż każde z innych powodów, że pozostałe państwa i narody powinny się dla nich poświęcać. Teraz do tego grona arogantów dołączył również Izrael, bo rządzący tym państwem syjoniści z zasady uważają wszystkie inne narody za mniej wartościowe.

Całość: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=896

Profesor Wieczorkiewicz, Korwin-Mikke, Adam Danek, Ziemkiewicz, teraz redaktor Michalkiewicz. A co Państwo o tym sądzą: czy II RP powinna zgodzić się na warunki Rzeszy (przyjmując nawet pozycje wasala) i dołączyć do Paktu Antykominternowskiego? A może jakieś inne rozwiązanie? Przyznam, że to jeden z najciekawszych problemów w naszej historii, nad którym się zastanawiam.
Zapisane
TKN
aktywista
*****
Wiadomości: 515


« Odpowiedz #1 dnia: Września 01, 2009, 16:38:45 pm »

Osobiście przychylam się ku opinii, że Polska powinna była przystąpić do Paktu Antykominternowskiego.
Pytaniem otwartym i trudnym do rozstrzygnięcia jest czy Pakt ten był w stanie pokonać sowiecką Rosję?
Zważywszy, że i Japonia przy takim obrocie sprawy swoje dywizje by na Rosję posłała, to szanse były...
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #2 dnia: Września 01, 2009, 16:45:42 pm »

Z czysto pragmatycznego punktu widzenia, Polska pewnie lepiej by wyszła na sojuszu z Hitlerem.

Zresztą teraz, z perspektywy czasu, widać, że bardzo wiele pomysłów Hitlera & Co. jest wprowadzanych w życie pod egidą Unii Europejskiej. Kto nie wierzy, polecam książkę "The Tainted Source, the Undemocratic Origins of the European Idea" Johna Laughlanda. Tak więc, zawierając sojusz z Hitlerem, mielibyśmy z grubsza to samo co teraz, ale znacznie wcześniej i (być może) bez aż tylu ofiar.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #3 dnia: Września 01, 2009, 16:46:50 pm »

Nie wiem czy to temat na Forum Krzyz. Na Frondzie ten temat powraca srednio co pol roku powodujac watki na kilkaset wpisow.
Polecam tekst Szczepana Twardocha : http://www.zwrotniceczasu.nck.pl/wladyslaw-studnicki-premierem-w-1938-roku.html
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #4 dnia: Września 01, 2009, 16:49:33 pm »

Zdaje się Pius XII prosił -skutecznie- gen. Franco, żeby się nie przyłączał do wojny po stronie Hitlera (nie pamiętam gdzie to czytałem, jak się pomyliłem to ktoś mnie poprawi). Możliwe, że Polaków też by prosił gdyby coś w tę stronę zmierzało.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #5 dnia: Września 01, 2009, 16:51:04 pm »

Rozumiem, że Państwo się łudzą, że Hitler by nas za wszystko po główce pogłaskał itp. Tak jak kiedyś podtarł się paktem o nieagresji, tak podtarłby się tym "sojuszem". Poza tym i tak to by nic nie zmieniło, bo Hitler nie napadłby na ZSRR, bo równie dobrze mógł to zrobić zaraz po aneksji Polski - po prostu bałby się ataku Francji i walki na dwa fronty.

@ Ageb
A widzi Pan różnicę w położeniu geograficznym Hiszpanii i Polski?
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #6 dnia: Września 01, 2009, 16:59:05 pm »

Tak. Co nie zmienia faktu, że Pius XII był bardzo negatywnie nastaiwony zarówno do nazizmu jak i do komunizmu i czy by także nie prosił o nie walczenie po stronie któegoś z tych państw.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
TKN
aktywista
*****
Wiadomości: 515


« Odpowiedz #7 dnia: Września 01, 2009, 16:59:47 pm »

Rozumiem, że Państwo się łudzą, że Hitler by nas za wszystko po główce pogłaskał itp. Tak jak kiedyś podtarł się paktem o nieagresji, tak podtarłby się tym "sojuszem".

Bzdura. Hitler był w miarę lojalnym sojusznikiem i zadnym sojuszem się nie podtarł, a kilka ich przecież zawarł.

Poza tym przewidywana rola Polski w Pakcie byłaby najbardziej (po Niemcach) znacząca, daleko bardziej niż np. Włochów (których nb. Hitler nie cenił wcale).
« Ostatnia zmiana: Września 01, 2009, 17:03:10 pm wysłana przez TKN » Zapisane
Matthaeus
rezydent
****
Wiadomości: 289


Św. Stanisławie módl się za nami!

« Odpowiedz #8 dnia: Września 01, 2009, 17:37:29 pm »

Nie wiem czy to temat na Forum Krzyz. Na Frondzie ten temat powraca srednio co pol roku powodujac watki na kilkaset wpisow.
Polecam tekst Szczepana Twardocha : http://www.zwrotniceczasu.nck.pl/wladyslaw-studnicki-premierem-w-1938-roku.html

?

Wątek jest założony w dziale Sprawy ogólne (Rozmowy na temat dowolne). Biorąc pod uwagę, że w tym dziale pojawia się coraz to więcej różnych, egzotycznych wątków, więc i ja się pokusiłem na jeden taki.

Cieszę się, że temat nabrał takiego rozmachu. Napiszę jakie jest moje zdanie na ten temat: również przychylam się do wersji, że należało wejść w sojusz z Rzeszą. W zasadzie ponieśliśmy takie straty terytorialne po II wojnie światowej, że trudno mi sobie wyobrazić - jeśli historia potoczyłaby się tak samo - co moglibyśmy jeszcze cenniejszego stracić (może zabraliby nam jeszcze Warszawkę i ustalili protektorat w postaci nie tylko sowieckich wojsk, ale także alianckich). Jeśli byśmy wygrali... no cóż... pewnie byśmy naklejali znaczki pocztowe ze Śmigłym i Hitlerem spacerującym po Placu Czerwonym. (Pewnie wtedy już nazwanym Placem Zwycięstwa, bez Lenina he he).

To co napisał p. Kalistrat o lojalności Hitlera... Podam przykład Węgier: dopóki Horthy nie zaczął układać się na własną rękę z aliantami, dopóty sojusz niemiecko-węgierski miał się bardzo dobrze. Niemcy już po prostu nie mogły czekać z uderzeniem i dlatego złamały pakt z Polską o nieagresji (zresztą po wielu różnorakich propozycjach w naszą stronę).

To co mnie najbardziej rozczula wśród zajadłych przeciwników dyskusji na ten temat, to argumenty, którymi się posługują:

1) Niemcy uważali Polaków za gorszych rasowo (jak większość Słowian) i nie chcieli z nimi sojuszu, biorąc w ogóle również ideologie obu państw pakt przyjaźni nie mógłby by być  zawarty.

2) po ewentualnym sojuszu z Niemcami mielibyśmy taki kac moralny i uznalibyśmy , że lepiej z romantyczną odwagą było rzucić się z szabelką na niemieckie czołgi, niż zawrzeć pakt z diabłem

Odpowiem tak:

ad 1) ten argument jest bardzo niedorzeczny i głupi. Każdy wie, że tacy Słowacy, Węgrzy czy Rumuni walczyli razem z Niemcami i tym drugim wcale to nie przeszkadzało. Dlaczego więc Polacy mieliby nie walczyć? Co do kwestii ideologicznych to cechą narodowego socjalizmu był dynamizm, czyli zawieranie paktów patrząc w niedaleką przyszłość nieważne, z kim! świadczy o tym najdobitniej umizganie się najpierw do Polski czy Włoch, a potem znienacka pakt z ZSRS w celu osiągnięcia zamierzonych celów. Następnie uderzenie w komunistów, a latach 1942/43 próba podjęcia dialogu ze Stalinem o zawieszeniu broni. Po prostu cel uświęca środki.

ad 2) na ten problem dobrze odpowiedział Ziemkiewicz: świat oceniałby nas, jak on chciałby nas ocenić, a nie jak my byśmy chcieli!!! Trzeba patrzeć na swoje interesy; taki Izrael (albo USA) urządzają wojnę co 10 lat i nie patrzą się na innych, tylko realizują swoje cele.

Zachęcam do dalszej dyskusji.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #9 dnia: Września 01, 2009, 17:43:34 pm »

Cytuj
Bzdura. Hitler był w miarę lojalnym sojusznikiem i zadnym sojuszem się nie podtarł, a kilka ich przecież zawarł.
Widać to też po pakcie z ZSRR. :-X
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #10 dnia: Września 01, 2009, 17:54:00 pm »

również przychylam się do wersji, że należało wejść w sojusz z Rzeszą.

W zasadzie to Polska byla wowczas w sojuszu z III Rzesza : pakt o nieagresji, desinteressement w sprawie Anschlussu, wspolny rozbior Czech. Wystarczylo tylko ow sojusz doprowadzic logicznie do konca i przeksztalcic w pakt militarny skierowany na Rosje, a nie dac sie oczarowac aliantom.

A argumenty przeciwnikow tej tezy sa faktycznie cienkie. Np. ten cytowany ciut wyzej, ze Hitler i tak by nas zle potraktowal. Jak to sobie wyobrazic ? Wyczerpany wojna z Sowietami Wehrmacht zaczalby rozbrajac poltoramilionowa armie wczorajszych sojusznikow ?

Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
TKN
aktywista
*****
Wiadomości: 515


« Odpowiedz #11 dnia: Września 01, 2009, 17:57:25 pm »

Cytuj
Bzdura. Hitler był w miarę lojalnym sojusznikiem i zadnym sojuszem się nie podtarł, a kilka ich przecież zawarł.
Widać to też po pakcie z ZSRR. :-X

Argument nietrafiony drogi Księże ;-)
Pakt z ZSRR był w zasadzie wyrokiem na Rzeszę, który sobie sama podpisała. To własnie przez to porozumienie praktycznie przestał istniec Pakt Antykominternowski- Japonia uznała to porozumienie za zdradę i do wojny z ZSRR nie przystąpiła.
Zapisane
fr. Antoninus OP
Gość
« Odpowiedz #12 dnia: Września 01, 2009, 18:01:27 pm »

Cytuj
Wyczerpany wojna z Sowietami Wehrmacht zaczalby rozbrajac poltoramilionowa armie wczorajszych sojusznikow ?


no chyba, zeby trzon inwazji na Sowietow stanowiloby WP, wtedy w Polsce dla Niemcow chulaj dusza! a i tak mielibysmy ich tu multum, chocby z powodu tranzytu wojska na wschod. no i jeszcze kwestia ewentualnej wojny z Anglia i Francja, a moze nawet z USA w przyszlosci...
Zapisane
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #13 dnia: Września 01, 2009, 18:04:31 pm »

wojna na froncie wschodnim mogłaby zakończyć się spektakularną klęską Związku Sowieckiego, wykorzenieniem komunizmu i ustanowieniem pod niemieckim kierownictwem politycznym Imperium Europejskiego od Atlantyku po Ural. Potem Hitler by umarł, nastałaby odwilż i pieriestrojka (jak to będzie po niemiecku?), intelektualiści wyleczyliby sobie blizny po ukąszeniach heglowskich i wszystko zakończyłoby się wesołym oberkiem

Skąd p. Michalkiewicz wie, że po klęsce ZSRR Hitler miałby tolerować Polaków, do niczego mu już niepotrzebnych podludzi?
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #14 dnia: Września 01, 2009, 18:06:48 pm »

Cytuj
A argumenty przeciwnikow tej tezy sa faktycznie cienkie. Np. ten cytowany ciut wyzej, ze Hitler i tak by nas zle potraktowal.
Cytuj
Argument nietrafiony drogi Księże ;-)
Pakt z ZSRR był w zasadzie wyrokiem na Rzeszę, który sobie sama podpisała. To własnie przez to porozumienie praktycznie przestał istniec Pakt Antykominternowski- Japonia uznała to porozumienie za zdradę i do wojny z ZSRR nie przystąpiła.
To raczej miał być argument przeciw twierdzeniu o wierności i lojalności Hitlera a nie przeciw samemu twierdzeniu o sojuszu. Notomiast jeśli chodzi o sam sojusz to gdzieniegdzie modne w prawicowych kręgach twierdzenie, ale raczej wydaje mi się, że wynika to najczęściej z chcęci przeciwstawienia się tzw. poprawności politycznej, która takich twierdzeń najchętniej by zabroniła. Gorzej z tym, że potem co niektórzy idą dalej i wychodzi na to, że właściwie to III Rzesza miałaby być taka pomocna, lojalna, kochana i w ogóle, w co raczej nie wierzę.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Strony: [1] 2 3 ... 15 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Kolejny polski publicysta o (niedoszłym) sojuszu II RP z III Rzeszą « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!