język hiszpański

Decyzja zapadła. Jak Bóg da, za rok wybiore sie na "Camino de Santiago"
Co potrzebuję?
- zrobic zakupy żywnosci;
- dogadac w ichniejszym domu pielgrzyma w sprawie noclegu, prysznica, prania i przygotowania posiłku;
- zapytac o droge, gdybym zgubił szlak;
- pogadac troche z innymi spotkanymi na szlaku;
- no i kupic powrotny bilet
Cos tam już znalazłem na jednym chomiku, ale gdyby ktoś miał jakies pomysły co do podręcznika to byłbym dzwieczny
Aha, moga oczywiscie byc podreczniki papierowe, byle dostepne do kupienia.

na zupełny początek polecam kursy metodą Pimsleura (można znaleźć w internecie) - polega to na 30 minutowych lekcjach w mp3, składających sie z bardzo prostych zdań, obejmujących najważniejsze słownictwo, prawie zero gramatyki, ale do konwersacji bardzo dobre, hiszpański ma 3 serie po 20 lekcji i chyba serię plus...

a z podręczników, polecam stare dobre, (czerwone w niektórych treściach...), książki Oskara Perlina, wydawała kiedyś wiedza powszechna... widziałem jakoś ostatnio w empikach...

powodzenia