Jak widać, papież Leon XIII stwierdza, że mimo braku wspomnienia o Ofierze, forma takowa może być uznana za ważną.
I nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek zakwestionował materię u neonów.
Dodatkowo biorąc pod uwagę, że wypiekają oni tak naprawdę paschalną macę według starych, żydowskich przepisów (składniki: mąka pszenna i woda)
nie można mieć wątpliwości co do ważności materii.
co jest "dziełem kapłańskiem" jak nie składanie Ofjary ?
Watykan NIE jest w stanie zbadac materii uzywanej w poszczegolnych wspolnotach.
Dobrze wiemy, że neony bardzo rygorystycznie podchodzą do SWOICH WŁASNYCH przepisów obrzędowych (w tym: receptura, proces wypieku, psalmy jakie trzeba śpiewać podczas wyrabiania ciasta, itp.)
Ja jednakowoż ufam kard. Arinze, który stwierdził, że komisja KKBiDS badała wiele aspektów neońskiej obrzędowości, znalazła wiele nadużyć i nakazała je skorygować, wymieniając enumeratywnie te NAJPOWAŻNIEJSZE. Nie wyobrażam sobie w Kościele większego nadużycia niż użycie niewłaściwej materii Sakramentu Eucharystii, a jakoś Prefekt KKBiDS o takowych nadużyciach w neo nie wspomina. O czymś to świadczy, prawda?
No wlasnie ja nic na ten temat nie wiem. Wiem natomiast, ze zdjec, filmow etc., ze do kwestii Rzeczywistej Obecnosci podchodza niezmiernie beztrosko.
Powiedzialabym, ze kikonska restrykcyjnosc dotyczy zupelnie przeciwnej kwestii: ukazania, poprzez poszczegolne - pilnie przestrzegane w formie - detale liturgii, ze Rzeczywistej Obecnosci nie ma i ze spozywa sie zwyczajna zydowska kolacje.
Moze swiadczyc jedynie o tym, iz nie wie, bo i skad ma wiedziec, jak wyglada domowa produkcja plackow i skad oraz jakie bierze sie wino
w posoborowych czasach przyjmuje się rozluźnione wytyczne analogiczne do marriage annulment rules
to o ileż łatwiej byłoby im wykryć podobny "spisek" w neo, gdzie Kiko rozkazał, że ma być mąka pszenna i woda i NIKOMU Z NEO NAWET PRZEZ MYŚŁ NIE PRZEJDZIE, że mogłoby być inaczej!
A sprawę składania Ofjary podkreślam, bo jeśli diakon bez intencji składania Ofjary przyjmuje święcenia prezbiterjatu, to jest wątpliwa ich ważność
podziwiam !! wiemy ile jest drobnych uchybień u tradycjonalistów, a Ty zakładasz, ze u Kikowców nie ma katechetów, którzy uważają się za mądrzejszych od miszcza i nie robią samowolek ...
Znajdź mi choćby jeden (ale potwierdzony przez Kościół) przypadek użycia przez neonów choćby wątpliwej materii chleba
Co to znaczy "potwierdzony przez Kosciol"? Kto konkretnie ma potwierdzic?
Dla mnie swiadectwo ksiedza, ktory spotkal sie (nieraz) z watpliwa materia, jest wystarczajacym dowodem. Ale nie wiem czy ksiadz to juz "potwierdzenie Kosciola" czy jeszcze nie.