'Jak pisze gazeta, 38-letnia Jennie Cain po dwóch i pół roku pracy w szkole podstawowej Landscore w hrabstwie Devon w południowo-zachodniej Anglii została zawieszona. Jej córka Jassimen została upomniana przez nauczycielkę, kiedy opowiadała o swojej wierze koledze z klasy. ? Byłam w szoku, gdy zobaczyłam ją zalaną łzami. Religia jest ważną częścią życia moich dzieci ? powiedziała pani Cain dziennikowi ?Daily Telegraph?.Następnego dnia kobieta została wezwana do gabinetu dyrektora, gdzie usłyszała, że szkoła nie jest najlepszym miejscem do prezentowania przekonań religijnych. Postanowiła do znajomych z kościoła wysłać z jej domowego komputera maile z prośbą o modlitwę, za nią, za jej rodzinę, a także za szkołę. Z niewyjaśnionych powodów wiadomości trafiły jednak również na biurko dyrektora, który postanowił wszcząć postępowanie dyscyplinarne - relacjonuje przebieg zdarzeń "Rzeczpospolita".Dziennik przypomina, że sprawa Cain to kolejny przypadek dyskryminacji chrześcijan w Wielkiej Brytanii. Niespełna tydzień temu głośno było o pielęgniarce Caroline Patrie, która proponując pacjentce modlitwę, naraziła się pracodawcy. Kobiecie udało się jednak wywalczyć przywrócenie do pracy.'
Niewola wyznaniaJak podaje ?Rzeczpospolita?, 50-letnia opiekunka z północnej Anglii została skreślona z listy rodziców zastępczych, bo jej 16-letnia wychowanka przeszła z islamu na chrześcijaństwo. Kobieta, która wychowała już 80 dzieci, zawsze szanując ich religię, chce odwołać się od decyzji sądu. To nic nie da, proszę pani. Chyba, że oświadczy pani, że jest lesbijką.
Cóż, Wielka Brytania w ogóle bije rekordy absurdu. Niedawno podczas kazania ksiądz w mojej parafii opowiadał o pewnej brytyjskiej pielęgniarce, która zaproponowała ciężko chorej że pomodli się za poprawę jej stanu zdrowia. Ta poinformowała o tym dyrektora szpitala, a ten zwolnił pielęgniarkę...
Cytat: Kamil w Lutego 23, 2009, 16:27:07 pmCóż, Wielka Brytania w ogóle bije rekordy absurdu. Niedawno podczas kazania ksiądz w mojej parafii opowiadał o pewnej brytyjskiej pielęgniarce, która zaproponowała ciężko chorej że pomodli się za poprawę jej stanu zdrowia. Ta poinformowała o tym dyrektora szpitala, a ten zwolnił pielęgniarkę...To pewnie przypadek, o którym pisał w pierwszym poście pan Mariusz. Co do prześladowań chrześcijan - pamiętam, że jeszcze w latach 80 (bardzo w Polsce religijnych) każde dziecko (piszę o swoim otoczeniu) czekało na jakieś fizyczne cierpienia, tortury, śmierć, jak to było w starożytności chociażby. Nikomu wtedy do głowy nie przyszło, że może chodzić o zakaz wyrażania swojej wiary. A wszystko idzie w tym kierunku...
Ale są kraje gdzie za bycie chrześcijaninem można umrzeć. I podobno (gdzieś tak czytałem) w tych krajach jest największa liczba nawróceń...
[...] Ale są kraje gdzie za bycie chrześcijaninem można umrzeć. I podobno (gdzieś tak czytałem) w tych krajach jest największa liczba nawróceń...
Brytyjczycy wściekli na papieżaPapieska krytyka rządowej ustawy o równości wywołała falę oburzenia na Wyspach Poniedziałkowe przemówienie Benedykta XVI do 35 biskupów Anglii i Walii wywołało prawdziwą burzę. Papież wezwał w nim hierarchów, by „z misyjnym zapałem” przeciwstawiali się wprowadzeniu w życie ustawy o równości. Zgodnie z jej projektem przygotowanym przez ministra ds. równości i kobiet Harriet Harman Kościoły nie będą mogły odrzucać homoseksualistów czy transseksualistów starających się o pracę w parafiach. Niektórzy prawnicy twierdzili, że na podstawie jednego z przepisów można również będzie zaskarżać Kościół za odmowę wyświęcenia na księdza homoseksualisty bądź kobiety. Po protestach anglikańskich i katolickich hierarchów ten najbardziej kontrowersyjny przepis został usunięty. Przyjmując w Watykanie biskupów z Anglii i Walii, Benedykt XVI i tak uznał jednak projekt za „sprzeczny z prawem naturalnym”. Zaapelował o uczestnictwo katolików w debacie na ten temat. – Dotyczy to nie tylko was, biskupów, lecz również księży, katechetów, publicystów. Skoro tak duża część społeczeństwa deklaruje się jako chrześcijanie, kto mógłby odmawiać Ewangelii prawa do bycia słyszaną? – pytał.Wystąpienie Benedykta XVI spotkało się w Wielkiej Brytanii z falą krytyki ze strony lewicy oraz mediów. Narodowe Stowarzyszenie Świeckie (NSS) zapowiedziało protesty „na dużą skalę” przeciw finansowaniu przez państwo planowanej na wrzesień wizyty papieża w Wielkiej Brytanii. – Właśnie zaczęliśmy zbierać w Internecie podpisy w tej sprawie. Jest tylu chętnych, że padł nam serwer – mówił wczoraj „Rz” Stewart Ware z NSS. Jak poinformował, NSS tworzy obecnie koalicję organizacji przeciwnych wizycie papieża. – Wejdą do niej grupy laickie, feministyczne, gejowskie i lesbijskie działające na rzecz planowania rodziny i swobody dokonywania aborcji, a także skupiające ofiary nadużyć seksualnych księży – powiedział.Zdania wiernych są podzielone. – Jako katolik jestem zatrwożony postawą papieża. Przywódcy religijni powinni zwalczać nierówności, a nie je wspierać – powiedział poseł Partii Pracy Stephen Hughes, cytowany przez BBC. W obronie Benedykta XVI wystąpiła Ann Widdecombe, katoliczka z Partii Konserwatywnej. – Papież po prostu broni wolności religijnej – powiedziała. – Skoro Kościoły nauczają, że coś jest złe, to trudno oczekiwać, żeby na czele Kościoła stał ktoś, kto akurat uważa, że to jest dobre – mówiła. Punktem spornym w relacjach Watykan – Londyn jest też ustawa, zgodnie z którą kościelne agencje adopcyjne nie mogą dyskryminować związków homoseksualnych w decyzjach o przekazaniu dziecka do adopcji. Wskutek jej wprowadzenia część spośród 11 katolickich agencji zakończyła swą działalność, a inne ogłosiły, że nie podlegają już Kościołowi.