o. Tomasz Kwiecień: Znam również środowisko w Warszawie, które celebruje liturgię w obrzędzie Jana XXIII, czyli wg Mszału Piusa V i w zeszłym roku głosiłem tam rekolekcje i miałem poczucie rzeczywiście intensywnej modlitewnej atmosfery naprawdę aktywnego i czynnego, świadomego uczestnictwa tych ludzi w liturgii ks. Nadolski: Ale zapewne to było środowisko takie elitarne. o. T. K.: No bo to w ogóle są środowiska elitarne, właśnie o tym chcę powiedzieć, że jakby współczesne środowiska które celebrują liturgię wedle ?starego rytu? to są środowiska elitarne ks. N: Ale nie wszędzie, nie można tak tego uogólniać. Ja też specjalnie poszedłem na taką liturgię no to patrzałem na twarze tak trochę właśnie po faryzejsku, no z ciekawością to to nie mogę tego powiedzieć. A pamiętam ze swojej młodości, gdy byłem w gimnazjum, to właśnie mój profesor od łaciny to chodził na Mszę św. z Pismem Świętym w języku greckim i tym się rozkoszował. No, ale inne kręgi, to przecież wiadomo, że w tym czasie odmawiały różaniec czy się modliły do świętych, to trzeba też uznać. Więc liturgia nie może być elitarna, tylko to nie jest sprawa jakiś ?? To jest dzieło wspólne, przecież etymologicznie nasze działania, wspólne, wspólnotowe działania więc trzeba by to uwzględnić.
1) Czesta rzecza, ktora odpycha od tradycjonalistow jest ich ekskluzywizm i zamkniecie. (...) 2) Nie do kazdego przemawia msza trydencka, przestanmy sie oszukiwac.(...)3) Co do marketingu religijnego, to Jan Pawel II jest dosc dobra reklama katolicyzmu zagranica. Wszystkim kojarzy sie jako taki dobry starszy pan z wspanialymi pogladami i dobrym sercem (niekatolcy, cos jak Dalajlama),
ad 2 - Do Mszy Wszechczasów trzeba dorosnąć, nie oszukujmy się. To nie take-away typu MacMsza z pop-muzyką i dowciapami zamiast kazania.
To przed tradycjonalistami zamyka się drzwi. Na czym ma polegać ten ekskluzywizm?
ad 1 - zamknięcie - owszem - w getccie. Tradycjonalistów tępi się i gnębi, przepchanie się z jakąkolwiek informacją (nie mówiąc o jakiejkolwiek formacji) jest procesem bolesnym i wiążącym się najczęściej z upokorzeniami i szykanami - i to ze strony tzqw. duszpasterzy.
ad 3 - JPII kojarzy się na Zachodzie potwornie - jako ten "faszystowski agresor walczący z prawami reprodukcyjnymi i seksualnymi, inkwizytor homofob, który chciał zrobić z kobiet maszyny do rodzenia dzieci." Serio - pogadajcie z kimkolwiek nie-katolikiem, a nawet z częścią "postępowych" "katolików".
A co do - "na Zachodzie zagranica się nie kończy" to rzeczywiście, jakoś nie pomyślałam, że poza UE i USA jest jeszcze mnóstwo innych krajów.
Dla jasności obrazu - u mnie w parafii jest bardzo godnie sprawowany NOM (ks. Marcin Węcławski) dlatego nie jestem z ortodoksów totalnie go odrzucających - aczkolwiek np. u ks. Marcina z reguły podczas Mszy Św. niedzielnej jest Kanon.
CytujTo przed tradycjonalistami zamyka się drzwi. Na czym ma polegać ten ekskluzywizm?Panie Zygmuncie, wystarczy poczytac nawet to forum albo nawet ten watek. Dla niektorych wszystko co nielacinskie, nietrydenckie to niedobre lub za latwe, niezbyt katolickie, sztuczne itd. Tradycjonalisci tacy jak FSSPX prezentuja czasem konfrontacyjna postawe, juz nie wspomne o takich, ktorzy zbawienia poza tridentina nie widza. Czytajac pogarliwe komentarze nt. "NOMow" czy posoborowia nie wspominam.
CytujDla jasności obrazu - u mnie w parafii jest bardzo godnie sprawowany NOM (ks. Marcin Węcławski) dlatego nie jestem z ortodoksów totalnie go odrzucających - aczkolwiek np. u ks. Marcina z reguły podczas Mszy Św. niedzielnej jest Kanon.Dzielny kapłan. Niech Pani o Tridentinę poprosi
Skoro teraz niektórzy idą na Mszę trydencką bez omawiania tzn że nie jest to konieczne, skoro NOMu też się nie omawia to też widać nie jest to konieczne. A skoro ją omawiano z dzieećmi to tylko świadczy że była niezrozumiała
przepraszam za bokotemat.