W internecie znalazłem następujący artykuł p. Stern LA SALETTE PO SOBORZE WATYKAŃSKIM II. Jeśli dobrze go zrozumiałem podważa on część objawienia, a mianowicie tą spisaną później. Twierdząc jakoby była napisana przez wizjonerkę pod wpływem "środowiska", które ją otaczało - proszę o wyjaśnienie bardziej doświadczone niż ja osoby- z góry dziękuję!http://www.saletyni.pl/materialy/vaticanumii.doc
czy tekst:http://www.tradycja.koc.pl/La_Salette_Oredzie.html zwany "Sekretem" jest fałszywką ?
Przesłanie Matki Bożej z La SaletteNie zapominajmy jednak, że Matka Boża zapowiedziała w La Salette nadejście straszliwych czasów dla Kościoła. Te przepowiednie, które przekazano do Rzymu, zostały umieszczone na indeksie ksiąg zakazanych, tak bardzo były przerażające! Fakt, że zostały umieszczone na indeksie, nie oznacza jednak, że były fałszywe. Przez długi czas, gdy tylko ktoś powoływał się na słowa Matki Bożej z La Salette, słyszał: ?Kościół to potępił!?. Umieszczając orędzie na indeksie, Kościół zakazał jedynie jego czytania, nie oznacza to jednak, że było ono fałszywe. Kilka lat temu, dokładnie 3 października 1999 r., oryginalne manuskrypty Melanii i Maksymina zostały ponownie odkryte w archiwach Świętego Oficjum, które dziś nazywa się Kongregacją Nauki Wiary. Można tam znaleźć wszystkie sprawozdania, również tekst, w którym Melania przekazała papieżowi to, co powiedziała jej Matka Boża, czyli słynny sekret z La Salette. Są tam też teksty Maksymina, któremu Matka Boża również objawiła pewne tajemnice. Wszystko to zachowano, a stosunkowo niedawno nawet opublikowano. Możemy więc stwierdzić, że krążące w obiegu teksty były całkowicie zgodne z tym, co przekazała Matka Boża. A co powiedziała Ona w La Salette? Przepowiedziała nadejście straszliwych czasów dla Kościoła, powiedziała nawet: ?Rzym straci wiarę?. Powiedziała: ?Rzym straci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta?. To niezwykle mocne słowa! Są tam również bardzo surowe napomnienia skierowane do duchowieństwa. Czy te słowa nie potwierdzają się dziś całkowicie? Czyż 40 minionych lat nie odpowiada temu opisowi? Słowa te są tak mocne, że niemal nie mamy odwagi ich wypowiedzieć. Nie mamy dziś odwagi powiedzieć: ?Rzym stracił wiarę?. Mówimy, że taki a taki kardynał stracił wiarę, że taki a taki biskup zachowuje się tak, jakby już nie wierzył. Nawet dziś nie mamy odwagi powiedzieć, że Rzym stracił wiarę.
rzeczami znacznie bardziej kompromitującymi niż rozdmuchany wywiad