Cytat: michal260189 w Marca 28, 2019, 18:10:49 pm ... Uuuupsss ... Na stosie do spalenia dopatrzyłem się "dziełka" mego "ulubienego"
...
Zeszyty do religii w popularnym markecie.Biedne dzieci.
Linia sezonowa nr 666 prowadzi na HelFlądra ma z tym wielki problem http://www.fronda.pl/a/szatanska-glupota-na-helu-czyli-o-niewinnym-autobusie,113019.html
No bo to jest problem. W czasach, kiedy to nie "zdrówko" ale zbawienie wieczne uważano za najważniejsze nikomu by do głowy takie "żarciki" nie przyszły. Tymczasem, kiedy ~15 lat temu na poprzedniku tego Forum szalał mój "ulubieny" wtedy kleryk Grześ Karamer zamieścił odnośnik do swojej "stronki" na której publikował "focie" z imprezki na której przebrany był za diabełka z różkami. Rzeczywiście super dowcip na jego poziomie.
Już dość dawno temu pewna koleżanka z pracy dywagowała nad prezentem dla dziewczynki z okazji Pierwszej Komunii Świetej. Kiedy wpadła na pomysł, żeby to był złoty znak zodiaku na łańcuszku, zasugerowałem, że właściwszy byłby złoty krzyżyk. Na to ona obruszyła się, że krzyżyk "przynosi pecha". Tylko, czy to nadaje się do działu 'humor'?
Cytat: Aqeb w Kwietnia 26, 2019, 11:54:52 ammoże przejść np. na lęk przed 18 jako 3 x 6 albo różnego rodzaju dzielenie szóstek i widzenie takich podzielonych szóstek w innych liczbach).Nigdy nie rozumiałem tak odjechanych interpretacyj. Wynikają zapewne z braku zrozumienia matematyki. 666 w znaczeniu liczby bestii jest liczbą właśnie, a nie równaniem. Między szóstkami nie ma znaków dodawania. Ale pewnie dla takich ludzi to wszystko jedno, ważne, że jakoś to się klei.Pozdrawiam serdecznie.
może przejść np. na lęk przed 18 jako 3 x 6 albo różnego rodzaju dzielenie szóstek i widzenie takich podzielonych szóstek w innych liczbach).
Cytat: jwk w Kwietnia 25, 2019, 08:54:53 amNo bo to jest problem. W czasach, kiedy to nie "zdrówko" ale zbawienie wieczne uważano za najważniejsze nikomu by do głowy takie "żarciki" nie przyszły. Tymczasem, kiedy ~15 lat temu na poprzedniku tego Forum szalał mój "ulubieny" wtedy kleryk Grześ Karamer zamieścił odnośnik do swojej "stronki" na której publikował "focie" z imprezki na której przebrany był za diabełka z różkami. Rzeczywiście super dowcip na jego poziomie.No cóż. Jestem daleki od robienia diabełka z różkami, ale zwykły autobus jadący do do Helu (a nie do "HELL"); gdzie jak wyjaśniano, mieli tylko kilka numerów i tak im wypadło...Może dla uniknięcia takich "żarcików" zrezygnować ze strony nr <wiadomo-ile> w książkach? Bo np. w "tysiąclatce" miękkiej z 2000 na tej stronie są psalmy 4 i 5. Czy to przypadek?? Prawie pewno Pallotinum chciało obrzydzić czytelnikom te psalmy.W ogóle czy mieszkanie na Helu to jest po katolicku? Grzech lekki jak bum-cyk-cyk.To wszystko to oczywiście humor.
A może 447?