Czy ktoś z Państwa widział, żeby księdza-celebransa podczas Mszy dopadła czkawka? Bo ja - jak długo żyję - czegoś takiego nie widziałem...Co wtedy powinien zrobić? Może mają jakieś zalecenia na takę okoliczność?
Cytat: Angelus Silesius w Kwietnia 24, 2016, 22:00:57 pmCzy ktoś z Państwa widział, żeby księdza-celebransa podczas Mszy dopadła czkawka? Bo ja - jak długo żyję - czegoś takiego nie widziałem...Co wtedy powinien zrobić? Może mają jakieś zalecenia na takę okoliczność? Należy księdza przestraszyć, np. otwierając mszał na I ME.
Jak pisał ostatnio ks Olewiński - Kościół nigdy nie popierał opcji purytańskiej.
Może ktoś chce kupić mszalik mający za autora Nihil Obstat:http://allegro.pl/obstat-nihil-mszal-niedzielny-i5978031398.htmlSwoją drogą popularny ten Nihil. W co każdej katolickiej książce miał swój udział
Opis Mszału Rzymskiego z 1738 r., ten sam sprzedawca:http://allegro.pl/missale-novissimum-romanum-1738-r-unikat-i6288054038.html