Humor

A wiedzą państwo dlaczego przed mauzoleum lenina zawsze ustawiała się kolejka?

- bo to jedyne miejsce gdzie można było zobaczyć mięso.

2) Reklama: „Sprzedaj krowy, sprzedaj konie, kup zegarek marki „Błonie”!

Nie piwa ani wina, kup se motor" Werchowina"

Wstąp do ZOMO zanim ZOMO wstąpi do Ciebie.

Stary kawał, moze już tu był, ale przypomnę.
Breżniew zwołał fizyków radzieckich i każe im zrobić tak, zeby na całym świecie był ten sam czas. Na pytanie o powód odpowiada:
- Dzwonię do Czou-En Laia z życzeniami urodzinowymi, a tam już po urodzinach. Dzwonię do Watykanu zapytać, jak się czuje papież po zamachu, a tam zamachu jeszcze nie było.

A wiedzą państwo dlaczego przed mauzoleum lenina zawsze ustawiała się kolejka?

- bo to jedyne miejsce gdzie można było zobaczyć mięso.

Cokolwiek nieświeże ...

A wiedzą państwo dlaczego przed mauzoleum lenina zawsze ustawiała się kolejka?

- bo to jedyne miejsce gdzie można było zobaczyć mięso.

Cokolwiek nieświeże ...

Niewiele z Władymira oryginalnego  zostało z resztą. Dużo jest sztucznych wypełniaczy. Opowiadała sąsiadka mojego śp dziadka jak raz byli na wycieczce w Moskwie i byli w mauzoleum. I jej koleżance chciało się strasznie śmiać ale wzięła chusteczkę  i udawała że szlocha ktoś stwierdził że bardzo dobrze. A to było za czasów radzieckich.

Z serii radzieckich ten mi się podoba;

Serioża pracował na Kremlu jako sprzątacz. Stara matka codziennie zatruwała mu głowę;

- Serioża, ja mam takie marzenie - chce aby gdy umrę pochowano mnie na Kremlu, tam pod murkiem.
- Mamuśka, chyba zwariowałaś. Ty prosta kobieta na Kremlu?? Ty wiesz kto tam leży? Najlepsi komuniści. Same ważne osoby.

Ale staruszka tam mu truła i truła, że . . . . . załatwił. Pewnego dnia wraca do domu i od drzwi:

- Hurrrraaa! Mamuśka, załatwione! Jutro o 13.30 masz być gotowa.

Nieco starszy ode mnie, ale streszczający w pigułce polskie spojrzenie na bratnie sąsiedztwo:

- Panie majster, panie majster - Ruskie w kosmos polecieli !!
- Wszystkie ?!
- Nie, jeden.
- To co mi pan d..ę zawracasz !

Wizyta Breżniewa w Polsce. Salwa w powietrze na cześć hoorowego gościa. Przechodząca w pobliżu Babcia do redaktora: Panie co to za strzały? Znowu wojna?
- nie. Towarzysz reżniew przyleciał.
- aha...
(dtuga salwa)
(babcia) to za pierwszym razem nie trafili?!?

To właściwie nie dowcip, ale zaświadczona przeze mnie dawno temu scena z jakiegoś filmu o Stalinie. (Może ktoś kojarzy?)

Korytarz kremlowski. Idzie Stalin ze swoją świtą i nagle otwierają się drzwi, wychodzi jakiś trzeciorzędny pracownik, widzi Wodza, blednie i staje na baczność.

Stalin ze swoją nierozłączną fajeczką zatrzymuje się i dialog następuje taki;

Stalin dobrotliwie i z uśmiechem;

- Co wy towarzyszu tak się cały trzęsiecie?

- Bo, bo, bo...jestem pod wra-wrazeniem, że, ze stoję tak bli-bli sko Waszej o o o osoby.

- Spokojnie. Ja też stoję tak samo blisko waszej osoby i wcale się nie trzęsę.

Salwa śmiechu wśród świty.   (piękna scena)

Konferencja w Jałcie, przerwa na papierosa .Churchill wyjmuje papierośnicę z wygrawerowanym napisem "Premierowi - król", Roosevelt wyjmuje swoją z napisem "Prezydentowi - Naród".  Stalin sięga po swoją, a tam napis "Potockiemu - Radziwiłl".

Za komuny kolejka do sklepu. Podchodzi facet i pyta.
-Po co ta kolejka?
-Przywieźli zegarki ze Związku Radzieckiego.
-To stanę. Może i mój przywieźli

https://www.youtube.com/watch?v=90VfRzSbVTM&feature=youtu.be do tego komentarz jednego ze zwolenników KNP:

"I już nie mówmy dzieci jak ja, mam 17lat, niedługo będę miał prawo wyborcze i nie jestem jak większość idiotów w moim wieku, interesuję się w bardzo dużym stopniu polityką, oglądam wszystkie konferencje KNP (i nie tylko, żeby mieć jakieś zdanie na temat innych partii, własne zdanie), wszystkie programy TAK czy NIE z udziałem Korwinistów lub tych z RN, wszystkie kropki nad i, dosłownie wszystko. Na swoim fb mam zlajkowane wszystkie fp Wiplera/Korwina/Wilka/knp DolnySlask/knp Zgorzelec, bardzo się tym interesuję i jestem przekonany, że swoją wiedzą pokonuję niejednego dorosłego, np moją mame ."

 

Dwóch milicjantów wchodzi do księgarni.
- Czy jest "Pan Tadeusz"?
- Panie Tadziu, przyszli po pana - woła ekspedientka.

Breżniew dowiedział się, że Carter rozmawiał przez telefon z Belzebubem, za rozmowę zapłacił 100 dolarów.
Zarządził, że on też chce odbyć taką samą rozmowę.
Gdy otrzymał rachunek do zapłaty, zdziwił się.
- Dlaczego tylko 5 rubli?
- Bo to rozmowa miejscowa,

.

A wiedzą państwo dlaczego przed mauzoleum lenina zawsze ustawiała się kolejka?

- bo to jedyne miejsce gdzie można było zobaczyć mięso.

Cokolwiek nieświeże ...

Niewiele z Władymira oryginalnego  zostało z resztą. Dużo jest sztucznych wypełniaczy. Opowiadała sąsiadka mojego śp dziadka jak raz byli na wycieczce w Moskwie i byli w mauzoleum. I jej koleżance chciało się strasznie śmiać ale wzięła chusteczkę  i udawała że szlocha ktoś stwierdził że bardzo dobrze. A to było za czasów radzieckich.

Wie Pan, to tak samo jak europejskich wędlinach.

Paluszki.

Dziesięcioletni Jasio przychodzi do ojca i pyta;
- Tatulo, dlaczego tak jest, że człowiek ma 5 palców a nie 7, 9 czy dwanaście?
- Już ci synku wytłumaczę. Kazdy paluszek ma swoje zadanie. Ten najmniejszy to jest taki figlarny, służy do dłubania w nosie, w uchu. Rozumiesz?
  Ten obok niego służy do noszenia obrączki, pierścionka. Ten skrajny co go kciukiem nazywają jest bardzo ważny. Jak bedziesz dorosły i będziesz
   chciał napić się kieliszek wódeczki, to nim kieliszek przytrzymasz. A puszkę piwa jakbyś wypił gdyby nie ten paluszek? Ale to wszystko jak będziesz dorosły.
   Ten obok niego, wskazujący też wazny. Jak będziesz dorosły i będziesz miał swoją firmę to tym palcem będziesz rozkazywał - "pan pójdzie tu, przyniesie to tam"
    Albo pogrozisz; "żeby mi to było ostatni raz!" Rozumiesz. Kazdy palec ma swoje zadanie. No.

- Tatulo, a ten najdłuższy, środkowy?

- No widzisz, zapomniałem. Ten palec przyda ci się w małżeństwie. Jak będziesz miał żonę i przyjdzie do ciebie do sypialni, to go sobie poślinisz i ...

- Już wiem tatulo, już wiem!

- Gówno wiesz. I jak przyjdzie do ciebie do sypialni i zacznie ci wrzeszczeć i rozrabiać to poślinisz sobie ten paluszek i popukasz się nim w głowę mówiąc;
  "Po co ja się głupi żeniłem!! Po to jest ten paluszek. No. Do pukania sie w głowę.