Powracam do mojego pytania z ub. roku: Czy w czasie sede vacante można konsekrować biskupa? Czy wymagana jest wtedy czyjaś zgoda? Jeśli tak to czyja? Pytam poważnie bo niedługo może się zdarzyć, że nie będzie już komu konsekrować według nie budzącego wątpliwości rytu, przez nie budzącego wątpliwości co do ważności święceń, pełnego kapłana... Zaznaczam, że nie jestem sedewakantystą, ale uważam, że w tak ważnej sprawie (rzekłbym - najważniejszej), jaką jest sukcesja biskupia, nie powinno być jakichkolwiek wątpliwości
Cytat: Eochaid w Kwietnia 21, 2025, 21:14:54 pmPowracam do mojego pytania z ub. roku: Czy w czasie sede vacante można konsekrować biskupa? Czy wymagana jest wtedy czyjaś zgoda? Jeśli tak to czyja? Pytam poważnie bo niedługo może się zdarzyć, że nie będzie już komu konsekrować według nie budzącego wątpliwości rytu, przez nie budzącego wątpliwości co do ważności święceń, pełnego kapłana... Zaznaczam, że nie jestem sedewakantystą, ale uważam, że w tak ważnej sprawie (rzekłbym - najważniejszej), jaką jest sukcesja biskupia, nie powinno być jakichkolwiek wątpliwościKanon 1013 mowi, ze nie mozna konsekrowac bez mandatu papieskiego. Znalazlem 2 sprzeczne komentarze czym jest mandat papieski - jeden mowi, ze jesli papiez udzielil mandatu (czyli wskazal ksiedza X na biskupa) przed smiercia/abdykacja, to ceremonia moze sie odbyc w czasie sede vacante. Drugi mowi dokladnie odwrotnie - ze mandat ten jest tak silnie zwiazany z papiezem, ze w przypadku jego smierci musi byc odnowiony przez kolejnego papieza. Ale to dywagacje teoretyczne - my mamy sede vacante juz od lat