Taka zabawa forumowa...

zakupu dywanika modlitewnego w sklepie Komfort.

Kiedy przyjechalo pogotowie, okazalo sie

że śmierć nastąpiła o 17:16.

"Nie" - powiedzial lekarz - "to pomylka"

"To nie jest prawdziwa Hermenegilda"...

"...tylko przebrany zanią* inkasent gazowy" (C) Mumio

* - scalone z powodu limitu 5 wyrazów

Mała przerwa w narracji.
Coś się kupy przestało trzymać!
Było, że dosiadła motocykla, włożyła na głowę to co włożyła, a następnie zabił ją samochód podczas przechodzenia przez jezdnię. Na Harleyu przez tę jezdnię przechodziła?

A tak w ogóle, to chyba troszkę niepoprawnie:

Przechodząc ulicą, zabił siostrę samochód.

Samochód przechodził przez ulicę?

Mała przerwa w narracji.
Coś się kupy przestało trzymać!
Było, że dosiadła motocykla, włożyła na głowę to co włożyła, a następnie zabił ją samochód podczas przechodzenia przez jezdnię. Na Harleyu przez tę jezdnię przechodziła?
A tak w ogóle, to chyba troszkę niepoprawnie:

Przechodząc ulicą, zabił siostrę samochód.

Samochód przechodził przez ulicę?

Wlasnie, ze trzyma sie kupy: siostra byla na Harleyu a zabil ja (jak sie okazalo nie do konca ) samochod, ktory przechodzil przez ulice . Mam prosbe, by nie rozstrzasac tego watku a zajac sie kontynuacja waznej opowiesci. Przy okazji przypominam o uzywaniu bardziej koscielnych motywow

Ja jeszcze raz - chyba ostatni...
Niech sobie będzie absurdalna - w końcu o to tu chodzi, ale powinna się kupy trzymać.
Ale skoro nie, to ja wysiadam...

[ale chętnie sobie poczytam... ]

Rozpoczęły się poszukiwania siostry. Okazało....

się, że porwał ją zły

, zmotoryzowany, sedeprywacjonista ze Stanów Zjednoczonych

Ja jeszcze raz - chyba ostatni...
Niech sobie będzie absurdalna - w końcu o to tu chodzi, ale powinna się kupy trzymać.
Ale skoro nie, to ja wysiadam...

[ale chętnie sobie poczytam... ]

proszę nie wysiadać, po prostu przeoczyłem Pańską historię z Harleyem i stąd to drobne nieporozumienie
ale już mnie odpowiednio podtemperowano widzę

...albowiem niewiasty w mantylkach szczegolnie go pociagaly.

Jednak, kiedy przekonał się, że...