„Odnosząc się do sytuacji dzisiejszego Kościoła, Ojciec Święty twierdzi, iż odnosi wrażenie że przez jakąś szczelinę wszedł do świątyni Boga dym szatana.
Nie tak predko. Zadnym fascynatem Montiniego nie jestem, ale Pawel VI to nie tylko NOM i posoborowie. To takze nota preavia do LG, Humanae vitae, Credo Ludu Bozego i jeszcze kilka innych w stu procentach ortodoksyjnych aktow. Wielki Pontyfikat do piet mu sie nie umywa.
Trzeba przyznać, że to właśnie Paweł VI zaczął pielgrzymować na inne kontynenty ibył zwolennikiem ekumenizmu. Te dwa elementy przejął i rozwinął Papież- Polak.No i oba pontyfikaty zwalczały rewolucję seksualną.
Zadnym fascynatem Montiniego nie jestem, ale Pawel VI to nie tylko NOM i posoborowie. To takze nota preavia do LG, Humanae vitae, Credo Ludu Bozego i jeszcze kilka innych w stu procentach ortodoksyjnych aktow.
A Humanae Vitae to nie policzyłbym tak całkiem jako zasługi. Oczywiście, sama treść encykliki jest w 100% ortodoksyjna, ale sposób, w jaki ją wprowadzono w życie był jedną wieką porażką.
Fragment książki "Ren wpada do Tybru" o. Ralpha M. Wiltgena SVDopisuje zamknięcie trzeciej Sesji Soboru. Paweł VI był atakowany przezprasę i określany jako konserwatysta (m.in. za obronę celibatu, za obronę prymatu Piotrowego).A oto jak zebrani ojcowie pokazali mu swe poparcie i solidarnść:„Kiedy papież został wniesiony do Bazyliki Św. Piotra na swym sedia gestatoria, mijał dwa rzędy 2100 biskupów, trwających w kamiennym milczeniu.Nie dał się słyszeć żaden aplauz ze stalli biskupich na powitanie Ojca Św. Nawet gdy Paweł VI uczynił znak błogosławieństwa,prawdopodobnie tylko jedna dziesiąta biskupów przeżegnała się. Dziennikarze, będący świadkami tej sceny nie wierzyli własnym oczom.”