Wstyd mi jakoś się robi i coraz bardziej czuję swoją grzeszną naturę patrząc jak ludzie coraz mniej grzeszą bo nie przecież nie muszą chodzić do spowiedzi jeśli nie mają grzechu - co widać w czasie "roznoszenia" Komunii. Albo spowiadają się często, i tu też mam poczucie winy, że oni częściej niż ja!