Anna M
|
|
« Odpowiedz #50 dnia: Grudnia 16, 2015, 23:18:41 pm » |
|
Artykuł w całości, zachowana oryginalna pisownia i układ. Doskonale widać jak współcześni "intronizatorzy" mylą się, a w zasadzie specjalnie gmatwają rzeczywistość. Również o takiej intronizacji pisała Rozalia Celakówna, w której to społeczeństwo polskie oddawałoby się pod panowanie NSPJ. Pięknie też zaznaczona jest w artykule obietnica Pana Jezusa we fragmencie: [...] Św. Małgorzata Marja widziała pewnego razu to Serce uwieńczone koroną, a z wysokości tronu, na którym spoczywało, słyszała wołanie: „Pragnę królować w was przez Serce moje, przez to Serce, którego panowanie obejmie świat cały, mimo złości szatana i popleczników jego".
Artykuł wstępny z październikowego Posłańca Serca Jezusowego z 1934 roku w temacie Intronizacji. NA ŚWIĘTO CHRYSTUSA KRÓLA.
Co miesiąc - ba, co tydzień, a raczej prawie każdego dnia - napływają do Centralnego Sekretariatu Poświęcenia Rodzin Boskiemu Sercu Jezusa ( Kraków, ul. Kopernika 26 ) - dokumenty, z których dowiadujemy się, że takie a takie rodziny - z tej parafji - z takiej diecezji w szczególniejszy sposób oddały się pod królowanie Najsłodszego Serca.
„Idąc ochoczo za wezwaniem Ojca św. Benedykta XV, rodzina nasza... oddała się dnia... Najśw. Sercu Jezusowemu i umieściła obraz tegoż Boskiego Serca na szczególnie zaszczytnym miejscu w domu, aby stąd jakby z tronu swego, panował Jezus wśród nas i kształcił serca nasze według Najśw. Serca swego" - tak czytamy w każdym z tych dokumentów. Każdy z nich podpisany jest przez członków rodziny, począwszy od jej głowy, ojca, a skończywszy na ostatnim dziecku, względnie służącej, bo i ona - według zasad chrześcijańskich - przynależy w szerszem znaczeniu do rodziny. Oprócz aktów poświęcenia rodzin, przychodzą również dokumenty poświęcenia się Boskiemu Sercu innych społeczności, jak np. szkół, stowarzyszeń, fabryk, gmin, związków, seminarjów, parafij, diecezyj i t. d.
>>ZŁOTE KSIĘGI RODZIN<< A przychodzą licznie. W r. 1931 wysłaliśmy dwie olbrzymie „Złote księgi" do Francji, do Paray le Monial, a więc do tej miejscowości, gdzie Najśw. Serce Jezusa raczyło się objawić pokornej zakonnicy ze Zgromadzenia SS. Wizytek, św. Małgorzacie Marji Alacoque. Tam w kaplicy objawień przechowują się „złote księgi" z przeróżnych narodów. A w tych księgach widnieją nazwiska rodzin i innych społeczności, które się poświęciły Boskiemu Sercu. Ostatnie dwie „Złote księgi", wysłane z Krakowa, liczyły ponad 120 000 rodzin polskich poświęconych Sercu Jezusa. Ten pobożny ruch nie ustaje, bo od maja 1931 roku do tej pory już zapełniona została w całości nowa Księga, a druga rozpoczęta.
>>NIE CHCEMY BY CHRYSTUS PANOWAŁ!<</b>>TRZEBA, ŻEBY CHRYSTUS PANOWAŁ!<< Zbrodnia to straszna - owo detronizowanie Chrystusa, który jest „Nieśmiertelnym Królem wieków". Jego powinien uznawać za Pana swego człowiek nietylko jako jednostka, ale jako tworzący wszelką społeczność: rodzinną, szkolną, stowarzyszeniową, narodową, państwową i t.d. I oto przeciwko tej zbrodni, będącej zniewagą dla Jezusa Chrystusa, a równocześnie olbrzymią krzywdą, szkodą dla ludzkości, zorganizował się ruch religijny, który z całą świadomością i zapałem woła na świat cały: Oportet illum regnare - Trzeba, żeby Chrystus panował. Pragniemy tego, by Chrystus królował w sercu pojedynczego człowieka, a jeszcze bardziej, by jego królewskie prawa były uszanowane przez wszelkie społeczności ludzkie. Wielkim Apostołem tego ruchu był przed 70 laty jezuita O. Henryk Ramiere, twórca Apostolstwa Modlitwy. Jego odnowicielem jest za dni naszych płomienny O. Mateo.
Apostolstwo Modlitwy przez swoje ogniska, rozsiane po całej Europie, owszem we wszystkich częściach katolickiego świata, przez liczne Posłańce Serca Jezusowego propagowało nieznużenie ten błogosławiony ruch, by przez uroczyste poświęcenia - intronizacje rozbudzać i pogłębiać w sercach ludzkich tę prawdę, że Chrystus jest Królem wszelkich społeczności, jakie człowiek tworzy, a zwłaszcza tej podstawowej społeczności, której na imię rodzina. Chrystus chce królować przede wszystkim przez Najświętsze Serce swoje. Św. Małgorzata Marja widziała pewnego razu to Serce uwieńczone koroną, a z wysokości tronu, na którym spoczywało, słyszała wołanie: „Pragnę królować w was przez Serce moje, przez to Serce, którego panowanie obejmie świat cały, mimo złości szatana i popleczników jego". Otóż Apostolstwo Modlitwy stara się, żeby to pragnienie Serca Bożego urzeczywistniło się, a jednym ze środków jest właśnie „poświęcenie - intronizacja", które całym obrzędem swoim woła: „Króluj nam o Jezu, przez Najświętsze Serce Twoje". Żeby jednak ten wielki cel został naprawdę osiągnięty, należy na kilka momentów zwrócić uwagę, które mają być wyraźną i bezwzględną odpowiedzią na machinacje wrogów Chrystusa.
CZEGO CHCĄ WROGOWIE? Chcą oni najpierw wpływy Chrystusa i jego śwętej religii zamknąć, ile możności, tylko w obrębie kościoła i zakrystji. Chcą powtóre katolików świeckich, zwłaszcza będących głowami pewnych społeczności, zastraszyć i odwieść od publicznego przyznawania się do Chrystusa, jego Ewangelji i Kościoła. Godzą się „od biedy" na jakąś płytką religijność, ale nie cierpią życia nadprzyrodzonego, które czerpie swoją treść i siłę w sakramentach świętych i modlitwie. Chcieliby wreszczie cześć oddawaną Chrystusowi uczynić jak najbardziej prywatną, niepozorną, dlatego starają się odebrać jej wszelką okazałość zewnętrzną, wszelką świetność. Gdzie się dorwą do władzy, tam zakazują pielgrzymek, procesyj i innych manifestacyj religijnych. Przez te wszystkie sposoby dązą do tego, żeby ludzie o Chrystusie, o Bogu zapomnieli, żeby tak sobie życie, zwłaszcza społeczne, urządzali jakgdyby Boga nie było.
DO CZEGO DĄŻY INTRONIZACJA? Toteż „poświęcenie - intronizacja" ma się przeciwstawić tym niegodnym zamiarom przez całą swoją praktykę. I dlatego: 1) poświęcenie rodzin, szkół, fabryk i innych społeczności przygotowuje się wprawdzie w kościele, ale sam akt poświęcenia się danej społeczności odbywa się nie w świątyni, ale w tem mieszkaniu, w tej sali, w tym gmachu... gdzie dana społeczność mieszka, pracuje, modli się, cierpi i raduje się. Przez to zaznaczamy, że Chrystus ma prawo królować nietylko w swojej świątyni, ale i poza nią, wszędzie tam, gdzie ludzie społecznie się gromadzą. Widocznym symbolem tych praw i szczerego ich uznania przez nas jest obraz, umieszczony na honorowym miejscu w mieszkaniu rodziny, szkoły i t.p.
2) Chociaż kapłan poucza, na czem poświęcenie - intronizacja polega, jak je przeprowadzić, chociaż on błogosławi obraz i jest rzeczą bardzo pożądaną, ażeby osobiście był obecny przy poświęceniu, - to jednak sam akt oddania się danej społeczności dokonać powinna głowa tej społeczności. A więc w rodzinie - ojciec, w szkole - kierownik względnie kierowniczka, a nie ks. katecheta, w fabryce - kierownik względnie właściciel, a nie ks. proboszcz i t. p. Chodzi bowiem najpierw o to, żeby ten poświęcał daną społeczność Sercu Jezusa i uznawał jego królewskie nad nią prawa, kto ma władzę nad tą społecznością, - a powtóre, żeby w ten sposób katolicy świeccy jawnie i publicznie wobec innych uznawali święte prawa Jezusa nad sobą jako kierownikami i nad społecznością, która ich pieczy jest powierzona. A wreszcie, żeby mając władzę, pilnowali zachowania praw Jezusowych w tej społeczności.
3) Ażeby zaznaczyć, że poświęcamy się Jezusowi, jako Twórcy porządku nadprzyrodzonego, że obwołujemy Królem swej rodziny Tego, który żyje w Najśw. Sakramencie Ołtarza, - przy intronizacji wszyscy członkowie tej społeczności, która uroczyście oddaje się Boskiemu Sercu, przystępują do Sakramentów św., łączą się w Komunji z Jezusem Eucharystycznym. Niezawsze da się to przeprowadzić, ale w każdym razie należy do tego dążyć.
4) Wreszcie każde poświęcenie, każda intronizacja, jak z jednej strony powinna się odbyć w duchu głębokiej pobożności, tak z drugiej powinna być wykonana z taką okazałością i świetnością, na jaką nas stać. Chodzi tu bowiem o uroczyste uznanie i wyznanie królewskich praw Chrystusa. Dlatego, jeśli idzie o rodzinę zwykłą, powinna się taka intronizacja odbyć a) w dzień śiwąteczny w znaczeniu kościelnym, albo rodzinnym, a więc w rocznicę ślubu, albo w dzień 1-ej Komunji św. dziecka, czy w dzień bierzmowania. - b) Do aktu poświęcenia przystępują wszyscy wspólnie, odświętnie ubrani. - c) Obraz Serca Jezusowego umieszcza się na najzaszczytniejszym miejscu w domu. - d) O ile tylko można, zaprasza się kapłana, żeby w ten sposób zaznaczyć swoją łączność z hierarchją Kościoła św.
Jeśli idzie o poświęcenie większej społeczności, np. szkoły, fabryki, stowarzyszenia, parafji - wtenczas świetność zewnętrzna powinna być znacznie większa.
Jest rzeczą bardzo wskazaną, żeby taka intronizacja poprzedzona była uroczystym porankiem ( akademją ). Sam dokument poświęcenia może być samodzielnie ułożony i dostosowany do warunków społeczności, która się poświęca. Wzory znaleźć można w książce O. Veermerscha: „O nabożeństwie do Najśw. Serca Jezusa". Taki akt wypisany na mocnym papierze, powinien być zaopatrzony pieczęciami i podpisami - i przechowywany na wieczną pamiątkę. Niechaj publicznie świadczy, że dana społeczność związała się specjalnemi węzłami z Najśw. Sercem Jezusa.
5) Wreszczie takie uroczyste poświęcenie należy ponawiać przynajmniej raz w roku. Słaba jest bowiem pamięć ludzka i łatwo zapomina o swoich zobowiązaniach. Odnowienie takie, zwłaszcza roczne, powinno się również odbywać w okazalszej formie. Odnowienie miesięczne natomiast w skromniejszy sposób.
* * *
Wobec zatrutej a groźnej fali bezbożnictwa, która chce przedewszystkim na społecznem życiu wycisnąć swoje szatańskie piętno - powinniśmy praktykę uroczystego poświęcenia rodzin i innych społeczności szerzyć z zapałem - szerzyć w duchu powyżej opisanym. Ideałem naszym: Niech Najświętsze Serce Jezusa zakróluje nad wszystkimi rodzinami polskimi, nad wszystkimi formami społecznymi życia w Polsce !
KS. JÓZEF ANDRASZ T. J. Krajowy Dyrektor Dzieła Poświęcenia Rodzin Sercu Bożemu.
|