Ciekawe, że wszędzie jakoś bez problemu znajduje się miejsca na nowe autostrady, hipermarkety, cmentarze dla psów i kanarków, stadiony itp.Wszystko więc zależy od przyjętej wizji człowieka i jego ciała: jeżeli wierzymy, że jest ono świątynią Ducha Świętego, to półtora metra kwadratowego znajdzie się. Jeżeli jest inaczej, to oczywiście można je spalić a popiół wysypać np. w górach na wędrujących turystów. I będzie postępowo i ekologicznie...Warto może przypomnieć, że póki co nawet w posoborowym Kodeksie Prawa Kanonicznego czytamy:"Kościół usilnie zaleca zachowanie pobożnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych" (kan. 1176).
Cytat: Michał Barcikowski w Lipca 21, 2009, 17:16:49 pmA 250 lat temu za barbarzyński pomysł uważano chowanie zmarłych na wielkich cmentarzach poza miastami zamiast przy kościołach. I co?Pan jako historyk może mnie poprawi, ale z tego co się dowiedziałem, usunięcie cmentarzy poza mur wokół kościoła zarządził okupant moskiewski.
A 250 lat temu za barbarzyński pomysł uważano chowanie zmarłych na wielkich cmentarzach poza miastami zamiast przy kościołach. I co?
A jak ktos przechodzi czasem przez placyk w Krakowie miedzy kosciolem sw. Barbary a kosciolem Mariackim to nie zaszkodzi swiadomosc, ze depta po najplytszym cmentarzu sredniowiecznym w Polsce - ponoc kosci naszych przodkow (a raczej nie koniecznie naszych, bo sporej liczby Niemcow z ktorymi sie rozprawil Lokietek swego czasu) sa 40-50 cm pod kostka po ktorej deptamy - tak mi kiedys powiedzial znajomy archeolog.
Cytat: Sigfried w Lipca 22, 2009, 01:05:55 amA jak ktos przechodzi czasem przez placyk w Krakowie miedzy kosciolem sw. Barbary a kosciolem Mariackim to nie zaszkodzi swiadomosc, ze depta po najplytszym cmentarzu sredniowiecznym w Polsce - ponoc kosci naszych przodkow (a raczej nie koniecznie naszych, bo sporej liczby Niemcow z ktorymi sie rozprawil Lokietek swego czasu) sa 40-50 cm pod kostka po ktorej deptamy - tak mi kiedys powiedzial znajomy archeolog.Tam mozna sie tego spodziewacbo to ziemia przykoscielna. Ja podam przyklad z Bielska (to nie Galicja choc tez zabor Austryacki) w samym centrum miasta szczatki znajduja sie pod ul. Barlickiego. Kiedys znajdowal sie tam maly kosciolek i lazaret, dzis malo kto o tym wie.
Ja podam przyklad z Bielska (to nie Galicja choc tez zabor Austryacki) w samym centrum miasta szczatki znajduja sie pod ul. Barlickiego. Kiedys znajdowal sie tam maly kosciolek i lazaret, dzis malo kto o tym wie. Tego kosciola chyba sw. Anny i lazaretu najstarsi gorle nie pamieteja a sladu tez zadnego po nim nie ma.
PS. Ma Pan jakies nowe wiadomosci o bilskiej tridentinie?
Podobnie z warszawskim kościółkiem św. Barbary tuż koło hotelu Marriot. W XVIII w. założono przy nim cmentarz […]