Kobieta o tej samej porze, najlepiej rano, mierzy sobie temperaturę w pochwie lub odbycie, a wynik mąż zapisuje w zeszyciku. Dzięki temu wie, kiedy może działać. Mój mąż też zapisuje. Ale kiedyś stwierdził, że już można, i tak jest Jasio.
Nauki przedmałżeńskie SPAEkskluzywne warsztaty ślubne w SPA. Zakończone zaświadczeniemKościelnymwww.js-academy.com.pl
Dlatego ja w tych pieczątkach widzę problem. Nikt tych nauk nie traktuje poważnie. Kolega ostatnio brał ślub i był na tych naukach i mówił że ksiądz w porównaniu do jakiejś świeckiej kobiety prowadził świetnie. Natomiast przy kobiecie prowadzącej młodzi kładli się ze śmiechu.