Chcą mnie skazać za krytykę aborcji, PROSZĘ O MODLITWĘ

+

+++

+ Salve Regina +

W Bogu nadzieja bo "sprawiedliwość" zdaje się być "ludowa" jak za starej komuny. Na FF przeczytałem: "Rozprawa odbędzie się w czwartek 16 lipca o godz. 15:30 w mokotowskim Sądzie Rejonowym przy ul.Ogrodowej 51a w Warszawie." Zwykły śmiertelnik czeka na rozprawę w trybie karnym z tego paragrafu więcej niż rok. A tu dla ob. Nowickiej takie ekspresowe tempo.

Strach żyć w tych czasach   Człowiek mówi prawdę i grożą mu procesem.  Powoli zaczynamy żyć w "Roku 1984".

Uciszyć Joannę
Przemysław Kucharczak


Gdyby Joanna Najfeld była stara albo brzydka, może jeszcze by jej wybaczono, że w telewizyjnych dyskusjach przegaduje feministki, zwolenników aborcji i gejowskich małżeństw. Jednak fakt, że tak „wsteczne” poglądy w logiczny sposób przedstawia sympatyczna dziewczyna, jest dla nich nie do zniesienia. Wytoczono jej proces karny.

http://www.goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6&art=1248527911&dzi=1207812935&idnumeru=1248382536

Wytoczono jej proces który ma szansę wygrać.
Słyszałem jej wypowiedzi i mówi całkiem rozsądnie i prezentuje się nieźle co dla sądu również ma znaczenie.

+++

Ktoś kiedyś powiedział: "Prawda zwycięży" liczę że te słowa się sprawdzą. Powodzenia niech Bóg będzie z Panią!

proces albo wygra albo przegra, w PL sądy są często niezależne także od prawa

 +++
Veritas

Z tej samej działki, zniszczenie przez bojówkę Owsiaka wystawy antyaborcyjnej. Dziś ujawniono nazwisko dowódcy akcji, jest nim niejaki Radosław Mysłek z centrali WOŚP. Przy okazji trafiłem w sieci na inne "kwiatki" tej organizacji:

Co się zdarzyło w Białymstoku?.

Natomiast na:
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/253994.html
znalazłem, że te bojówki nazywają się "pokojowym patrolem". Ot hipokryzja z epoki "walki o pokój".

+

Co się zdarzyło w Białymstoku?.

- My nic nie wiemy, że Iza ma kłopoty. Przez ostatni tydzień byliśmy z pomocą w Sri Lance i nic takiego do nas nie dotarło - wykręcał się Radosław Mysłek z centrali WOŚP.

Zaraz, zaraz. Myślałem, że WOŚP zbiera na polskie szpitale.

Co się zdarzyło w Białymstoku?.

- My nic nie wiemy, że Iza ma kłopoty. Przez ostatni tydzień byliśmy z pomocą w Sri Lance i nic takiego do nas nie dotarło - wykręcał się Radosław Mysłek z centrali WOŚP.

Zaraz, zaraz. Myślałem, że WOŚP zbiera na polskie szpitale.

Przecież to buddyści!

A poza tym, przejechać się za pieniądze darczyńców z darami tychże do Sri Lanki zamiast, choćby do Białegostoku ... To jest "wspaniała przygoda", a może jeszcze delegacje i diety i nimb medialny bohatera ...

Fakt, w Białymstoku nie maja lotniska. Co za niedopatrzenie .