Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 00:27:00 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231962 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: inni, niestety, jednoznacznie opowiedzieli się za zachowaniem dawnych form
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 Drukuj
Autor Wątek: inni, niestety, jednoznacznie opowiedzieli się za zachowaniem dawnych form  (Przeczytany 4945 razy)
Wiedhold
rezydent
****
Wiadomości: 320


« dnia: Lipca 15, 2009, 16:11:01 pm »

Spójrzmy jak reformę liturgiczną widział JP2:

Jan Paweł II
LIST APOSTOLSKI VICESIMUS QUINTUS ANNUS
W dwudziestą piątą rocznicę ogłoszenia Konstytucji Soborowej o Świętej Liturgii

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/vicesimus_quintus.html

W Rzymie, dnia 4 grudnia 1988 roku, w jedenastym roku Pontyfikatu.
Jan Paweł II
Zapisane
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #1 dnia: Lipca 16, 2009, 09:52:17 am »

Nie wiem! Czytałem ten list pierwszy raz i mam nieodparte wrażenie (to nawet nie jest wrażenie), że Papież w całym natłoku spraw widzi tylko 10% tego, co ma miejsce i to nawet nie przypadki najbardziej skrajne!

Jakby żył w jakimś pokoju bez okien odseparowany od tego, co targa Kościołem :'(

Aż muszę sobie przeczytać dokument Soboru VII dotyczący liturgii. ???

Co mają reformy liturgii wspólnego z Tradycją? ??? Jasne jeśli ktoś chce to znajdzie, ale czy to nadal ma związek z Tradycją? ???

W jednym z fragmentów listu Papież nawet chwali:
Cytuj
"Dla praktycznego wprowadzania w życie Konstytucji o Liturgii Soboru Watykańskiego II, Paweł VI utworzył specjalną Radę,79 a później Kongregację Kultu Bożego;80 te dwie instytucje wspaniałomyślnie, kompetentnie i szybko wywiązały się ze zleconych im zadań."
???
Nie wiedziałem, że szybkość ma takie znaczenie, w tak ważnych kwestiach.A jeszcze wspaniałomyślność i kompetencje?!

A to:
Cytuj
Liturgia Kościoła jest czymś znacznie większym aniżeli reforma liturgiczna. Dziś nie jesteśmy w takiej samej sytuacji, w jakiej byliśmy w roku 1963: nowe pokolenie kapłanów i wiernych, którzy nie znali ksiąg liturgicznych sprzed reformy, dziś w sposób odpowiedzialny działa w Kościele i w społeczeństwie. Nie można więc wciąż mówić o zmianie tak, jak mówiło się w czasie publikacji dokumentu, ale o coraz bardziej wnikliwym zgłębianiu Liturgii Kościoła sprawowanej według aktualnych ksiąg i przeżywanej przede wszystkim jako fakt porządku duchowego.
Wartością zdaje się być niewiedza.

A to ciekawe:
Cytuj
Ponieważ Liturgia jest wielką szkołą modlitwy Kościoła, uznano za rzecz dobrą wprowadzenie do niej języków żywych i poszerzenie zakresu ich używania — nie usuwając jednak łaciny, zachowanej przez Sobór dla obrządków łacińskich55

Mnie to przerasta! :-\ :'(
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Damian Nowak
bywalec
**
Wiadomości: 76

« Odpowiedz #2 dnia: Lipca 16, 2009, 09:59:32 am »

@Kubaturus
"Jakby żył w jakimś pokoju bez okien odseparowany od tego, co targa Kościołem"

A mnie się wydaje, że to jest programowy optymizm. Jakby nie było źle, mówi się, że jest super. Po prostu Jan Paweł II szedł w zaparte.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #3 dnia: Lipca 16, 2009, 10:17:42 am »

jak się czyta takie teksty, to budzi się w człowieku mały sedewakantysta

:o

Gdyby w dowolnej firmie spadały przez lata wszystkie wskaźniki na łeb na szyję, a prezes ośmielił się pochwalić jej stan, to wyleciałby w try miga na zbitą twarz, a nie dostawał przydomek "Wielki"
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Sigfried
aktywista
*****
Wiadomości: 698

« Odpowiedz #4 dnia: Lipca 16, 2009, 10:20:27 am »

Slusznie. To sie nazywa hurraoptymizm, czlowiek w sytuacjach absolutnie bez wyjscia tworzy sobie wlasny swiat, nie majacy za wiele wspolnego z tym co go otacza. Stworzoną fikcją w pelni zyje. Santo Subito mial wpojony obraz posoborowego sukcesu, i zaden zewnetrzny symptom tego obrazu nie mogl zaburzyc. To jest zreszta przypadlosc prawie wszystkich hierarchow koscielnych obecnie. Swiadomosc ze jest zle wymagalaby podejmowania interwencji (przede wszystkim poprzez zredefiniowanie wlasnego sposobu myslenia, a w przypadku wielu wlaczenia myslenia, co w przypadku czesci z tych wielu nie moze sie udac, bo nie ma co wlaczyc  :P ), jak sie wewnetrznie, zewnetrznie, powszechnie oklamujemy ze jest super, no to o co chodzi? Jest w koncu super
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #5 dnia: Lipca 16, 2009, 10:48:54 am »

jak się czyta takie teksty, to budzi się w człowieku mały sedewakantysta

:o

Gdyby w dowolnej firmie spadały przez lata wszystkie wskaźniki na łeb na szyję, a prezes ośmielił się pochwalić jej stan, to wyleciałby w try miga na zbitą twarz, a nie dostawał przydomek "Wielki"

Tu się z Tobą Drogi Przyjacielu nie zgodzę, bo to zależy w jakim "systemie" w latach 90 pracowałem w banku, którego "Pani Dyrektor" mimo tego, że opuiszczali bank juz najwięksi ostatni klienci na spotkaniu noworocznym wychwalała pod niebiosa "strategię wyniki oraz to jak jest dobrze". Pani Dyrektor była dawną sekretarz KW "od spraw młodzieży" tak na marginesie , oczywiście nie tylko "nie wyleciała" ale także później została Prezesem Biura Maklerskiego   ;D
A "mały sedewakantysta" to się faktycznie czasami budzi oj budzi... ;D
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Thomas
Gość
« Odpowiedz #6 dnia: Lipca 16, 2009, 10:51:11 am »

Stanę w obronie Jana-Pawła II ! :P

Kilka dni temu czytałem na pewnym zachodnim blogu (adres zgubiłem) statystyki dot. seminariów diecezjalnych i fsspx we Francji i w Europie Zach. z lat 1965 - 2000.

Podkreślano, że w latach 1980 - 1989 została zahamowana tendencja spadkowa w diecezjach (w tym samym okresie fsspx zanotowało zahamowanie wzrostu powołań). Oczywiście po 1989 - wszystko wróciło do normy spadkowej, i trwa tak do dzisiaj.
Ale w połowie lat 80-tych była nadzieja. Nawet abp.Lefebvre wiązał (na krótko) nadzieję z "konserwatywnym papieżem z Europy Wschodniej"). Zatem Jan Paweł II też mógł wierzyć, że wszystko idzie ku dobremu.
Trzeba być naprawdę wielkim, by dostrzegać nadchodzące zagrożenia.
Zapisane
in principio
Gość
« Odpowiedz #7 dnia: Lipca 16, 2009, 10:52:09 am »

 
Cytuj
"Dla praktycznego wprowadzania w życie Konstytucji o Liturgii Soboru Watykańskiego II, Paweł VI utworzył specjalną Radę,79 a później Kongregację Kultu Bożego;80 te dwie instytucje wspaniałomyślnie, kompetentnie i szybko wywiązały się ze zleconych im zadań."

Czy to tłumaczenie jest wierne oryginałowi??
bo jeśli tak to ..... (może lepiej nie dokończę mej myśli..)
Zapisane
Damian Nowak
bywalec
**
Wiadomości: 76

« Odpowiedz #8 dnia: Lipca 16, 2009, 10:54:46 am »

@Tato

Znam podobne przypadki. W Polsce to raczej reguła.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #9 dnia: Lipca 16, 2009, 10:58:39 am »


1. Nawet abp.Lefebvre wiązał (na krótko) nadzieję z "konserwatywnym papieżem z Europy Wschodniej").
2. Zatem Jan Paweł II też mógł wierzyć, że wszystko idzie ku dobremu.

ad. 1
chyba "Redemptor hominis" rozwiał te nadzieje, a nie wierzę, by trwały poza rok promulgacji KPK (1983)

ad. 2
Nie wiem, w co wierzył Jan Paweł II. Ale jedyne, co się rozwijało w czasach posoborowia to kryptoprotestanckie lub kryptojudaistyczne wspólnoty (np. ci od Kikona). One rzeczywiście dawali pewne paliwo, ale jak się patrzyło na mainstream, to jednoznacznie upadał i się laicyzował
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #10 dnia: Lipca 16, 2009, 11:20:41 am »

Czytałem to kiedyś, podczas próby uratowania JP2 we własnych oczach. Wynik był taki, że przestałem zwracać większą uwagę na jego wypowiedzi. Podobna tendencja czy styl myślenia dominuje w innych jego tekstach poświęconych liturgii. Czasem znajdzie się tam pare zdań o naduzyciach, jakby miały onem miejsce na kilku wyspach za siedmioma morzami. JP2 mało inteligentny nie był a mimo to zachwalał Nową Wiosnę, z czego wnoszę, że ona mu się po prostu podobała. Potwierdzają to fakty - sam wprowadzał ją w życie w monstrualnych rozmiarach, co widać na jego Spotkaniach Eucharystycznych.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #11 dnia: Lipca 16, 2009, 11:42:23 am »

Zgadzam się z Panem Edim. Dla Jana Pawła II liturgja musiała być w najmniej równym stopniu spotkaniem wspólnoty, człowieka z człowiekiem, jak z Bogiem. A aspekt uobecniania OFIARY PRZEBŁAGALNEJ, kluczowy w teologji katolickiej, był gdzieś niemal nieobecny
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #12 dnia: Lipca 16, 2009, 12:05:30 pm »

Z brakiem uobecnienia Ofiary Przebłagalnej się nie zgodzę:
Cytuj
6. Pierwszą zasadą jest uobecnianie Tajemnicy paschalnej Chrystusa w Liturgii Kościoła, ponieważ „z boku umierającego na Krzyżu Chrystusa zrodził się przedziwny sakrament całego Kościoła”.20 Całość życia liturgicznego koncentruje się wokół Ofiary eucharystycznej oraz innych sakramentów, skąd czerpiemy jako z żywych źródeł zbawienia (por. Iz 12,3).21 Dlatego musimy być świadomi tego, że przez „Tajemnicę paschalną Chrystusa zostaliśmy razem z Nim zanurzeni w śmierci, żeby z Nim też powstać do nowego życia”.22 Wierni uczestniczący w Eucharystii powinni naprawdę zrozumieć, że „ilekroć sprawujemy tę pamiątkę Ofiary Chrystusa, dokonuje się dzieło naszego odkupienia”.23 Dlatego pasterze powinni z całą wytrwałością przygotowywać wiernych do sprawowania w każdą niedzielę przedziwnego dzieła, którego Chrystus dokonał w Tajemnicy swojej Paschy tak, aby oni z kolei mogli głosić je światu.24 Dla wszystkich — pasterzy i wiernych — noc paschalna powinna odzyskać swoją niepowtarzalną wagę w roku liturgicznym, do tego stopnia, by się rzeczywiście stała świętem wszystkich świąt.

Ponieważ śmierć Chrystusa na krzyżu i Jego zmartwychwstanie stanowią treść codziennego życia Kościoła25 i zapowiedź wiecznej Paschy,26 pierwszym zadaniem Liturgii jest niestrudzone wprowadzanie nas na otwartą przez Chrystusa paschalną drogę, na której człowiek godzi się umrzeć, aby mieć życie wieczne.
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #13 dnia: Lipca 16, 2009, 12:46:18 pm »

czy zna Pan koncepcję teologji misterium paschalnego poruszaną wnikliwie np w książce
http://www.tedeum.pl/tytul/554,Rewolucja-liturgiczna-Problemy-z-nowym-rytem-Mszy
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Thomas
Gość
« Odpowiedz #14 dnia: Lipca 16, 2009, 12:47:43 pm »

Na tym kończę obronę Jana-Pawła II.
Więcej pytań nie mam.
@Krusejder
Zgadzam się , że entuzjazm nie trwał całej dekady ;)

Ciekawy był by wątek wakacyjno-ogórkowy z cyklu"co by było gdyby" ;).
"co by było gdyby w 1978 r. papieżem został prymas Wyszyński"
Zapisane
Strony: [1] 2 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: inni, niestety, jednoznacznie opowiedzieli się za zachowaniem dawnych form « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!