"Tradycyjna" formacja w diecezji Frejus-Toulon

Za: http://www.pch24.pl/francuscy-seminarzysci-w-nadzwyczajnej-formie,16519,i.html

Ordynariusz diecezji Fréjus-Toulon biskup Dominique Rey nakazał, by w trakcie formacji seminaryjnej każdy kleryk, który chciałby sprawować Mszę św. w nadzwyczajnej formie, otrzymał odpowiednie wsparcie. W tym celu powołano do życia specjalny ośrodek, w którym alumni tej, jak i innych diecezji, mogliby nabyć nie tylko wiedzę, ale regularnie uczestniczyć w „tradycyjnej” liturgii.

Dyrektorem nowego domu formacyjnego został ks. Marc de Saint-Sernin, który niedawno zakończył studia patrystyczne w Rzymie. Seminarzyści przywiązani do starszej formy rytu rzymskiego będą uczestniczyć w zajęciach diecezjalnego seminarium, prowadząc równocześnie życie wspólnotowe nakierowane na poznanie skarbca tradycji Kościoła. Codziennie będą uczestniczyć we Mszy św. według Mszału bł. Jana XXIII, raz w tygodniu uczestnicząc w liturgii sprawowanej w zwykłej formie rytu rzymskiego. Równocześnie, w trakcie formacji i w życiu wspólnotowym szczególną uwagę kandydaci do kapłaństwa będą przykładać do kultywowania chorału gregoriańskiego i łaciny, liturgia godzin sprawowana będzie według brewiarza obowiązującego przed „reformą” liturgiczną.

Święcenia sprawowane będą osobiście przez biskupa Rey’a według starych ksiąg liturgicznych. Duchowni, którzy ukończą ośrodek formacyjny, zostaną skierowani do pracy duszpasterskiej w parafiach, gdzie mają odprawiać w zwyczajnej jak i nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Formacja rozpocznie się już we wrześniu bieżącego roku.

Plusem na pewno jest to, że kapłani ci będą w przyszłości posługiwać w "normalnych" parafiach diecezjalnych. Minusem jest ów cudzysłów w temacie wątku - nie jest to bowiem formacja taka jak w tradycyjnych seminariach (zajęcia współdzielone z seminarium diecezjalnym, obecność "formy zwyczajnej", itp). Niemniej uważam, że inicjatywa ciekawa. Wydaje mi się, że chętnych może być sporo.

To chyba jasne, ze lepiej jechac starym rozklekotanym Trabantem, niz zasuwac na piechote. Zwlaszcza gdy nie ma szans na Mercedesa. Lub, jak mowi przyslowie, lepszy rzydz niz nic.

Projekt tulonski wyglada na tle innych francuskich diecezji dosc sensownie. W wiekszosc diecezji francuskich msza tradycyjna to tabu. Gdzieniegdzie to nawet powod to wywalenia z wilczym biletem. W niektorych to problem wydumany, bo nie ma nawet powolan nowusowych, a co dopiero tradycyjnych.

Niektorzy biskupi jednak zlamali to trydenckie tabu, niektorzy z sympatii, a niektorzy kalkulujac na zimno, ze skoro ponad 15% powolan z Francji jest "trydenckich", to trzeba jakos ich skaptowac, zeby nie szli do Bractw i Instytutow, ale zostali w diecezjach. Pierwsza proba, czyli seminarium w Lyonie pod egida looserow z Totus Tuus umarlo smiercia naturalna, kiedy okazalo sie, ze po roku "trydenckiej" propedeutyki trafia sie do normalnego seminarium, z ta sama formacja i liturgia, co inni klerycy. Z zapowiadanych siedmiu kandydatow zrobil sie jeden i eksperyment zamknieto.

W diecezji Bayonne, ktorej biskupem jest byly wikariusz generalny z Tulonu, jest msza tradycyjna dla pragnacych tego klerykow raz w tygodniu, odprawiana przez dyrektora seminarium. W Vannes, gdzie biskupem jest bp Centène, niegdys wierny praktykujacy w kaplicy FSSPX, wprowadzono na prosbe klerykow od tego roku cztery razy w tygodniu. W diecezji Lourdes, gdzie biskupem zostal ks. Brouwet, niegdys odprawiajacy msze na pielgrzymce do Chartres, nie ma rozwiazan systemowych, ale biskup zacheca klerykow, by mu sie z tego wstydliwego problemu jakim sa sympatie tradycyjne zwierzyli i znajdzie indywidualne rozwiazanie. Raz w tygodniu moga takze na msze isc klerycy z Wersalu, ale nie na organizowana dla nich, lecz odprawiana w jednej z indultowych parafii.

Tu mamy prawdziwe nowum : klerycy "tradycyjni" mieszkaja razem, nie mieszaja sie poza wykladami z klerykami nowusowymi (prawdziwe blogoslawienstwo, chocby z powodu zgorszenia oraz moznosci prowadzenia regularnego trybu zycia duchowego), pod opieka ksiedza, ktory sam swiecenia przyjal w rycie tradycyjnym, otrzymuja formacje liturgiczna specyficzna. Niestety sa i minusy, ale co tam. Wyglada na to, ze powstaje pierwsza na swiecie diecezja birytualna.

Sądzę, że coś chyba szykuje w tym tomacie abp Alesander Sample z Portland - tak przynajmniej zrozumiałem z jego wykładu na Sacra Liturgia.

abp Sample ma częściowo polskie pochodzenie

abp Sample ma częściowo polskie pochodzenie

Ale metropolitą warszawskim raczej nie zostanie. 

Jak na razie, to najdalej posunieta "protrydenckosc" ordynariuszy polegala na tym, ze odprawiali msze w tym rycie, zezwalali klerykom i ksiezom na asystowanie/odprawianie mszy, niekiedy nawet zachecali, pozytywnie odpowiadali na prosby ksiezy i wiernych o wcielenie w zycie SP, powierzali placowki tradycyjnym instututom, przyjmowali ksiezy-uciekinierow przesladowanych w innych diecezjach (jak ks. de Saint-Sernin, dyrektor w/w seminarium w Tulonie)... Takich biskupow w skali swiata bylo kilku, no moze kilkunastu. Tu mamy nowa jakosc: formacje do liturgii tradycyjnej jako alternatywe do formacji nowusowej plus normalne funkcjonowanie tak uformowanych ksiezy w parafiach. Za 10 lat moze byc z tego niezla niespodzianka, jesli nic wczesniej nie pieprznie.

I jeszcze jedno : nie sprawdza sie jak na razie proroctwo jednego z francuskich biskupow : "Zlamalismy Centène'a. W dwa, trzy lata zlamiemy Ailleta. A co do Reya, to zobaczymy. Jego diecezja pojdzie na dno"

abp Sample ma częściowo polskie pochodzenie

Powiedział nam, że jego mama była Polką.

I jeszcze jedno : nie sprawdza sie jak na razie proroctwo jednego z francuskich biskupow : "Zlamalismy Centène'a. W dwa, trzy lata zlamiemy Ailleta. A co do Reya, to zobaczymy. Jego diecezja pojdzie na dno"

Hue, hue - jak na razie to raczej skrajni moderniści idą na dno, a niektorzy z nowomianowanych modernistów (jak ten bp. wąsacz z Rodez - zapomniałem teraz nazwiska) rozszerzaja postindulty i zaczynają byś widziani w sutannach.
Poza tym co tu dużo gadać ja po Sacra Liturgia jestem b. dużym optymistą (i jak napisał p. FB, jeśli nic nie pieprznie) - na pełne rozpędzenie sie tradi kuli śnieżnej można liczyć za jakieś 8-10 lat. Efekt demograficzny jest b. istotny. Przynajmniej na Zachodzie.

I jeszcze jedno : nie sprawdza sie jak na razie proroctwo jednego z francuskich biskupow : "Zlamalismy Centène'a. W dwa, trzy lata zlamiemy Ailleta. A co do Reya, to zobaczymy. Jego diecezja pojdzie na dno"

Hue, hue - jak na razie to raczej skrajni moderniści idą na dno, a niektorzy z nowomianowanych modernistów (jak ten bp. wąsacz z Rodez - zapomniałem teraz nazwiska) rozszerzaja postindulty i zaczynają byś widziani w sutannach.
Poza tym co tu dużo gadać ja po Sacra Liturgia jestem b. dużym optymistą (i jak napisał p. FB, jeśli nic nie pieprznie) - na pełne rozpędzenie sie tradi kuli śnieżnej można liczyć za jakieś 8-10 lat. Efekt demograficzny jest b. istotny. Przynajmniej na Zachodzie.

Moglby pan cos wiecej powiedziec na ten temat? Skad takie wnioski, o tej konferencji, itd? Bo to dosyc ciekawe, co pan napisal.

Faktycznie, konferencja była łykiem świeżego powietrza ale zastanawiam się, czy próbka badawcza (molestowani o kwestie liturgiczne byli głównie kapłani w sutannach) nie wypaczyła wyników

Moglby pan cos wiecej powiedziec na ten temat? Skad takie wnioski, o tej konferencji, itd? Bo to dosyc ciekawe, co pan napisal.

Się od 3-tygodniza to zabieram i jakoś nie mogę napisać. Po krótce - rozmawiałem np. z młodym księdzem z diec. Subotica (Wojwodina w pn. Serbii- większość katolików tam to Węgrzy). Mówił, ze wszystkich 10 wyświeconych w ost. latach księży tej diecezji chciałoby odprawiać Tridentine (tak sami zsiebie) - ale na razie biskup pozwala im tylko na "benedyktynizację" NOMu. On jeździ specjalnie do Polski - by gdzieś tam pod Krakowem kupować barokowe ornaty, inne westymenta i tradycyjne utensylia. Wszystkich ksieży w tej diec. jest ok. 90 (wiernych jakieś 250 tys.) Ergo - za jakieś 10 lat tradiksieża będą stanowić ok. 30% prezbiterium - więc mozna założyć, ze jest to liczba odpowiednia do rozpoczecia jakiejś "r"ewolucji. Drugi obrazek - gdy o 7:00 rano wchodzi się do bazyliki św. Piotra - to oczom naszym ukaże się co najmniej 6 ołtarzy z odprawianą tam Mszą trydencką. Pocztakowo myślałem, że to ksieża, którzy przyjechali specjalnie na tę konferencje - ale potem okazało sie, że większość z tych Msze porannne odprawiała w parafii personalnej petrystów, a w bazylice księża mieszkający w Rzymie (np. studenci, sekretarze kardynałów, kurialiści, zakonnicy z domów generalnych zgromadzeń itp.).

@porys
No to może się Pan zbierze, będziemy wdzięczni bardzo
Zwłaszcza, że przynosi Pan dobre wieści z tego co widać po wersji "po krótce".

Communiqué de la nonciature apostolique en France à propos du diocèse de Fréjus-Toulon, le 7 février 2023.
https://eglise.catholique.fr/espace-presse/communiques-de-presse/537069-communique-de-la-nonciature-apostolique-en-france/

7 février 2023 Visite apostolique du diocèse de Fréjus-Toulon
https://frejustoulon.fr/visite-apostolique-du-diocese-de-frejus-toulon/

A po Polsku tu:
https://archwwa.pl/wiadomosci/watykan-przeprowadzi-wizytacje-we-francuskiej-diecezji-wstrzymano-tam-swiecenia-kaplanskie/