Prokuratura utajnia informacje o obiekcie, który spadł na dom w Wyrykach. Tymczasem media piszą, że mogła to być polska rakieta wystrzelona przez F-16.
Z kolei "Rzeczpospolita" pisze coś wprost przeciwnego do Polsatu. Z informacji, do jakich dotarła gazeta wynika bowiem, że na dom w Wyrykach spadł nie rosyjski dron, tylko polska rakieta.Pocisk miałby zostać wystrzelony przez F-16 podczas próby strącenia rosyjskiego drona. Gazeta wskazuje, że lubelska prokuratura bez żadnych trudności zidentyfikowała szczątki 17 dronów, jednak o obiekcie, który spadł spadł w Wyrykach, nie chce mówić.– Na ten moment nie mogę wiążąco powiedzieć, co spadło na dom w Wyrykach, jest to przedmiotem śledztwa, czekamy na opinię biegłych – przekazała prok. Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, w rozmowie z "Rz".Jedno z anonimowych rozmówców gazety, ponoć z najważniejszych struktur zajmujących się bezpieczeństwem państwa, przekonuje, że była to rakieta powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM wystrzelona z polskiego F-16. – W trakcie lotu miała dysfunkcję układu naprowadzania i nie zadziałała. Na szczęście nie uzbroiła się i nie wybuchła, ponieważ zabezpieczenia zapalnika zadziałały – dodaje.
Gen. Kowalski: Prezydent Nawrocki jest na liście osób przeznaczonych do likwidacjiRosyjski Specnaz ma listy osób przeznaczonych do likwidacji w razie wojny. Jest na niej m.in. prezydent Karol Nawrocki – powiedział w Radiu Wnet gen. Andrzej Kowalski, wiceszef BBN, były szef kontrwywiadu i wywiadu wojskowego.Kowalski zapytany, czy Karol Nawrocki jest problemem dla Federacji Rosyjskiej, odpowiedział: – Bez wątpienia tak. Jest to osoba, którą znamy już od wielu lat jako bardzo twardego polskiego obywatela, którego właśnie nie można skruszyć.– Ma bardzo mocno, pryncypialnie zbudowany kościec moralny obywatela. To jest coś, co jest fascynujące, że, tacy ludzie dla Rosji są najbardziej niebezpieczni. Takich ludzi Rosja zawsze się bała. I właśnie o takich ludziach pisali na dokumentach komuniści, kiedy decydowali o tym, że trzeba zniszczyć polską elitę – powiedział wiceszef BBN, wskazując, że symbolem tego jest zbrodnia katyńska.– On (Nawrocki – red.) byłby na takiej liście (proskrypcyjnej – red.) jako osoba, którą nie można przemodelować na sowiecką modłę – dodał. Zapytany, czy prezydent także dziś może znajdować się na takiej liście, Kowalski potwierdził, dodając, że nie ma w tej sprawie żadnych wątpliwości.Polskie elity zagrożone. Gen. Kowalski: Prezydent jest na liście Specnazu– Rosyjskie służby specjalne od lat ćwiczą plany likwidacji osób najistotniejszych dla systemu obronnego państwa, które może zostać zaatakowane. Na pewno pan prezydent i w ogóle duża część polskiego establishmentu jest w tej chwili na listach do likwidacji, którymi dysponuje Specnaz – powiedział generał.Pytany, czy Rosja odważyłaby się na zamach na prezydenta, Kowalski tłumaczył, że "nie wchodzi to w grę w czasach pokoju", lecz w scenariuszu wojennym, czyli w momencie, kiedy wybucha konflikt zbrojny.– Kiedy dojdzie do takiej eskalacji, która już będzie otwartą wojną, na pewno będą próby uderzenia bezpośrednio w życie kilkudziesięciu osób, które w Polsce stanowią trzon państwa i które mogą stanowić przeszkodę na Rosję – oświadczył.Zapytany wprost, czy w takiej sytuacji pierwszym celem ataku będą ludzie z Pałacu Prezydenckiego, Kowalski odparł, że "raczej tak". Przypomniał, że w czasie oblężenia Kijowa w 2022 r. rosyjski Specnaz był obecny w ukraińskiej stolicy i polował na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
CytujProkuratura utajnia informacje o obiekcie, który spadł na dom w Wyrykach. Tymczasem media piszą, że mogła to być polska rakieta wystrzelona przez F-16.
Gen. Kowalski: Prezydent Nawrocki jest na liście osób przeznaczonych do likwidacji
Niestety?