„Kongregacja ds. Kultu Bożego, która jako jedyna może zezwalać księżom wyświęconym po Traditionis custodes na celebrowanie tradycyjnej Mszy świętej, systematycznie odmawia takich zezwoleń – i to pomimo faktu, że prośby przychodzą nie od indywidualnych kapłanów, ale od ich biskupów”, podaje Joseph Shaw, przewodniczący Latin Mass Society
Niesławny prefekt Dykasterii Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów twierdzi, że kan. 87 §1 KPK (dyspensa biskupia) nie ma zastosowania do "Traditionis Custodes", więc biskupi powinni explicite prosić Rzym o pozwolenie na odprawianie Mszy trydenckiej w kościołach parafialnych. Do takiej prośby należy załączyć wypełniony kwestionariusz, opisując m.in., jakie podejmuje się kroki, by przyprowadzić tych wiernych z powrotem na Novusa...http://www.summorum-pontificum.de/themen/gemeinschaften/2371-rom-wendet-zwangsmassnahmen-an.html
Cytuj„Kongregacja ds. Kultu Bożego, która jako jedyna może zezwalać księżom wyświęconym po Traditionis custodes na celebrowanie tradycyjnej Mszy świętej, systematycznie odmawia takich zezwoleń – i to pomimo faktu, że prośby przychodzą nie od indywidualnych kapłanów, ale od ich biskupów”, podaje Joseph Shaw, przewodniczący Latin Mass Society.https://pch24.pl/kongregacja-ds-kultu-bozego-odmawia-mlodym-kaplanom-zgody-na-odprawianie-mszy-trydenckiej/
Kierunek od haniebnego gniota traditionis destructores wyraźnie widać. Najlepiej wszystkich na chama zmusić do Novusa, upokorzyć, złamać, zgnieść, a potem zajechać pluszowym duszpasterstwem, dobroludzizmem, nauczaniem przypominającym bezkształtną papkę, mdłą i bez smaku. Jest w tym coś stalinowskiego. Pamiętam jeden wykład Zychowicza, który mówił, że ludzie, których sowieci mordowali, mieli się jeszcze chwalić i uwielbiać Stalina: do końca upokorzyć. Wymusić lubienie Novusa.
Bardzo trafna obserwacja, dlatego nie ze mną te numery Jorge Brunner! Od lipca 2021 zakończyłem przygodę z Novus Ordo, na którym bywałem max parę razy do roku przez 20 lat. Teraz zgodnie z sumieniem mogę w nim biernie statystować jako i w innych nabożeństwach niekatolickich.
Najciekawsze są rozmowy z Nowusowcami. Z najnowszej dowiedziałem się, że Nowusowy Mszał z 2004 r. (jego Ogólne wprowadzenie) zasadniczo nakazuje im odprawianie tzw. liturgii słowa na ambonie a dopiero potem, na liturgię eucharystyczną mają podejść do stołu, czyli ołtarza. Mało tego! Na stole Mszał powinien pojawić się dopiero po Credo. Nie wiem z czego powinno się zatem odprawiać "pierwszą połowę":- z tabletu,- z głowy, improwizując,- z kserówek,- z drugiego MszałuPrzyznam, że nigdy nic podobnego nie widziałem, a ze 20x byłem na NOM po 2004 r.