Mój komentarz odnosił się do wypowiedzi O.szustaka, nie do panskiej wojenki z innymi użytkownikami.
Jakieś konkrety? Ujmując to bardzo oględnie, coś się Panu w główeńce pozajączkowało!
(...) gówniarskie chamstwo (...)
(...) nielicznych przyzwoitych hierarchów Kościoła powinno być tu powszechnie piętnowane.
... W ostatnim czasie w Kościele miały miejsce „różne synodalne podróże” tworzone „na modłę sowieckiej demokracji”, tak, by wiadomo było, co ma zwyciężyć. Synody te produkowały według autorów zupełnie bezużyteczne dokumenty, często zarazem kontrowersyjne...... „My, ludzie świeccy, choć w sposób bardziej swobodny i niepoddani narastającej arbitralności świata klerykalnego – cierpimy z powodu klimatu w Kościele, który stał się ciężki, niemal nieznośny, z powodu całkowitego zaniku wszelkiej zdrowej różnorodności. Matka Kościół staję w coraz większej mierze niczym macocha, nakłada anatemy, ekskomuniki, zarządy komisaryczne” ...
Jeszcze mocniej, o wiele mocniej, prawdą między oczy!https://pch24.pl/swieccy-katolicy-z-wloch-apeluja-do-papieza-ojcze-swiety-zakoncz-ideologiczna-wojne-w-kosciele/Cytuj... W ostatnim czasie w Kościele miały miejsce „różne synodalne podróże” tworzone „na modłę sowieckiej demokracji”, tak, by wiadomo było, co ma zwyciężyć. Synody te produkowały według autorów zupełnie bezużyteczne dokumenty, często zarazem kontrowersyjne...... „My, ludzie świeccy, choć w sposób bardziej swobodny i niepoddani narastającej arbitralności świata klerykalnego – cierpimy z powodu klimatu w Kościele, który stał się ciężki, niemal nieznośny, z powodu całkowitego zaniku wszelkiej zdrowej różnorodności. Matka Kościół staję w coraz większej mierze niczym macocha, nakłada anatemy, ekskomuniki, zarządy komisaryczne” ...
Krętacz o przerośniętym ego bardzo się przejmie jakimś listem, aha.
.Pisanie listów to pasjonujące hobby, owszem, ale bardzo mało skuteczne. Myślę, że nasze "środowisko" (o ile coś takiego istnieje) potrzebuje świeżych pomysłów zarówno na taktykę jak i na i strategię działania. Nie, nie wiem jaka ona powinna być, ale wiem, że nie powinno to być pisanie listów ani zbieranie podpisów pod petycjami
Cytuj.Pisanie listów to pasjonujące hobby, owszem, ale bardzo mało skuteczne. Myślę, że nasze "środowisko" (o ile coś takiego istnieje) potrzebuje świeżych pomysłów zarówno na taktykę jak i na i strategię działania. Nie, nie wiem jaka ona powinna być, ale wiem, że nie powinno to być pisanie listów ani zbieranie podpisów pod petycjami Mi się wydaję że najlepszą metodą jest po prostu ... kasa. Gdyby proboszcz widział realny i spory zysk ekonomiczny w wprowadzeniu w parafii mszy trydenckiej to by się na nią decydował. Np. w mniejszej parafii zagwarantować ładna sumkę np za wyremontowanie dzwonnicy z obowiązkiem mszy trydenckiej przez 2-3 lata, (i spisać taką umowę z karami umownymi może przespaliśmy czasy by po prostu przekupywać ksiezy gdy nie było zakazu Franciszka.
Czy może Pan uszczegółowić tę wypowiedź? U kogo widać syndrom sztokholmski? U piusowców?
Cytat: Krusejder w Sierpnia 10, 2021, 09:50:43 amCzy może Pan uszczegółowić tę wypowiedź? U kogo widać syndrom sztokholmski? U piusowców?Myślę, że Szacownemu Przedmówcy chodziło raczej o indultowców w rodzaju "Polonia Christiana", którzy jak mantrę powtarzają "musimy wytrwać w Kościele" interpretując to jako "musimy znosić upokorzenia, byleby nie pójść do tych schizmatyckich lasandrystów".