Ekspansja piusowców

Od pewnego czasu pojawiają się informacje o ekspansji Bractwa w Polsce. Wszedłem dzisiaj na stronę FSSPX i widzę spore zmiany na mapie kaplic. Od kilku lat nie było ogromnych zmian, a teraz widzę dość dużo nowych pozycji. Jestem ciekawy przyszłości tych nowych inicjatyw.

https://www.piusx.org.pl/kaplice

Święty Covid ma ich w swojej opiece 

Święty Covid ma ich w swojej opiece 

Manuel Baroso (socjalistyczny król Europy) wymyślił ten "moment plastyczności" do przeprowadzania skokowych lewackich zmian. Obecny "moment plastyczności" może być okazją do zmian wcale niekoniecznie lewackich. Trzeba tylko usunąć  życia społecznego posoborowe-lewactwo. I z pomocą Covida to się dzieje.
Nikt za LGBT ani Dzejpityzm umierac nie będzie.

A to efekt właściwie samego Covida, a jakich efektów oczekiwać po zmianach w SP?

Myślę, że musieliby odwołać SP (na co raczej się nie zanosi), żeby przybył lawinowy wzrost. Obecne zmiany są i tak bardzo duże. 3 nowe kaplice i kilka misji, które mogą zmienić się w następne kaplice (lub nie). I trzeba pamiętać, że ilość księży Bractwa w Polsce nie jest ogromna. Nie spodziewałbym się, że w sytuacji lekkich zmian w SP, by duża część księży "posoborowych" przeszło do piusowców. Choć w czasach covida doszło do kilku takich przypadków (i możliwe, że przez to doszło do pewnego rozmnożenia miejsc odprawiania Mszy Świętej  przez piusowców), to nie sądzę, żeby był to stały trend (ale obym się mylił).

A to efekt właściwie samego Covida, a jakich efektów oczekiwać po zmianach w SP?

To jest w bardzo dużej mierze efekt kowida. W "starych" kaplicach jak Gdynia, Kraków, Warszawa, Chorzów przyrost wiernych wynosi ok. 100%, a spowodowane jest to Komunią na rękę i sanitaryzmem na NOM a często również na indulcie. Nowe kaplice powstają poprzez zbieranie się grup wiernych, którzy dojeżdżali do innych kaplic - powiedzmy, że w takim Bolesławcu było (strzelam, dane na czuja) 15 wiernych jeżdżących do Wrocka, a w kowidzie się z tego zrobiło 35, i już elegancko materiał na nową kaplicę.

Rzekome (bądź nie) zmiany w SP nie mają tu nic do rzeczy (moim zdaniem).

Rzekome (bądź nie) zmiany w SP nie mają tu nic do rzeczy (moim zdaniem).

Bo tych zmian w SP jeszcze nie ma. Ale dużo się o tym ostatnio mówi, ale to kwestia przyszłości. Więc na owoce jakiekolwiek zmiany SP poczekamy jeszcze długo, jeśli one faktycznie się zajdą.

w takim Bolesławcu było (strzelam, dane na czuja) 15 wiernych jeżdżących do Wrocka

W Boleslawcu był indult raz na miesiąc od 5 lat i działacze posoborowi nie chcieli przejść na celebracje co tydzień i w święta. A Bractwo po rozpoznaniu sytuacji i próbach zdecydowało się, że da radę z taką częstotliwością.

Wielka radość zapanowała w austriackim dystrykcie Bractwa, gdy 20 maja 2021 r. podpisano umowę, na mocy której FSSPX przejęło jedną z najstarszych, największych i najważniejszych świątyń stolicy Austrii: położony w centrum gotycki kościół o.o. franciszkanów, szerzej znany jako Minoritenkirche (od minoriten ‘bracia mniejsi’, czyli właśnie zakon św. Franciszka).

https://news.fsspx.pl/2021/07/wieden-nowy-kosciol-bractwa-sw-piusa-x/?fbclid=IwAR0LDVcygyp5l-I7nbFbHb6VvOU7pg-wr91hq2pkpxshd3Y06vfu5yFQvg4

Hmmm, do wątku dodam, że "przewaga" FSSPX polega również na tym, że nie zależy od widzimisie sanitarystycznego biskupa lub proboszcza, który ochoczo zamykał kościoły na wiosnę. Tak więc można z dnia na dzień zostać pozbawionym możliwości uczestnictwa tam, gdzie gościnnie pojawia się KRR, ale jest to np. klasyczna parafia z Mszą Św. o 14:00. W FSSPX szansa na trwanie mimo przeciwności jest wyraźnie większa. Cenię księży z IDP, SP, ale ubiegłoroczna Wielkanoc uświadomiła mi fakt, że po prostu "mają sie słuchać" i koniec.

Hmmm, do wątku dodam, że "przewaga" FSSPX polega również na tym, że nie zależy od widzimisie sanitarystycznego biskupa lub proboszcza, który ochoczo zamykał kościoły na wiosnę.

To Piusowcy nie robią przerw na wakacje i ferie zimowe?

Wiem, że to sarkazm, nie daję się złapać

Abp Lefebvre czuł pismo nosem, a raczej opatrzność czuwała, żeby wycofał już po jednym dniu swój podpis spod "Protokołu ugody", który podpisał z kard. Ratzingerem. Po prawie 25 latach widać, jak dalekowzroczna była ta decyzja. Dzięki temu FSSPX mogą celebrować Mszę po Bożemu, katechizować po Bożemu i nie przejmować się sanitaryzmami.

SP cofnięte. Dla większości to drobiazg. Dla wielu to katastrofa. Dla FSSPX to szansa.
Problemem jest to, że Bractwo w Polsce nie jest aż tak rozwinięte, żeby wchłonąć tych, którzy potencjalnie, by do niego przeszli (ale to zależy jak nowy dokument papieża będzie odczytywany w PL).
Mam nadzieję, że FSSPX nie straci swojej szansy i rozwiąże swoje probleny "logistyczne" i wzmocni się w Polsce.
Może z czasem liczba wiernych zwiekszy się i za x (a raczej xx) lat powstanie w Polsce seminarium Bractwa.

Prędzej FSSPX zostanie uznane za organizację terrorystyczną.