Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 24, 2025, 16:57:47 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233057 wiadomości w 6649 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Caritas in veritate
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 4 Drukuj
Autor Wątek: Caritas in veritate  (Przeczytany 11044 razy)
patryk
bywalec
**
Wiadomości: 53


« dnia: Lipca 07, 2009, 16:48:12 pm »

Jest już dostępna nowa encyklika Ojca Świętego Benedykta XVI.
Można ją ściągnąć z tej strony:
http://info.wiara.pl/doc/284662.Caritas-in-veritate-encyklika-na-czas-kryzysu

Czekam na państwa komentarze.
« Ostatnia zmiana: Lipca 07, 2009, 16:50:25 pm wysłana przez patryk » Zapisane
"Nowoczesny świat twierdzi, że nie należy karać herezji. A ja wątpię, czy mamy prawo karać kogokolwiek prócz heretyków!"    G. K. Chesterton
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #1 dnia: Lipca 07, 2009, 22:55:56 pm »

Nie lubię czytać takich długich tekstów w kompie. Poczekam na wersję drukowaną.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2526


« Odpowiedz #2 dnia: Lipca 08, 2009, 09:38:28 am »

Wydrukowalem i przeczytalem. Ulubionymi fragmentami tradsow beda:

12. Związek między Populorum progressio i Soborem Watykańskim II nie stanowi cezury
między nauczaniem społecznym Pawła VI a nauczaniem Papieży jego poprzedników, jako że
Sobór stanowi pogłębienie tego rodzaju nauczania w ciągłości życia Kościoła.19 W tym sensie
nie przyczyniają się do wyjaśnienia pewne abstrakcyjne podziały w obrębie nauki społecznej
Kościoła, które przypisują papieskiemu nauczaniu społecznemu obce mu kategorie. Nie ma
dwóch różniących się między sobą typologii nauki społecznej, przedpoborowej i
posoborowej, ale jest jedna nauka, spójna i jednocześnie zawsze nowa.20 Jest rzeczą słuszną
podkreślać szczególny charakter jednej lub drugiej Encykliki, nauczania jednego lub innego
Papieża, ale nie można tracić z pola widzenia spójności całego corpus doktrynalnego.21
Spójność nie oznacza zamknięcia się w jakiś systemie, lecz raczej dynamiczną wierność
wobec otrzymanego światła. Nauka społeczna Kościoła oświeca światłem, które się nie
zmienia, pojawiające się zawsze nowe problemy.22 Ochrania to zarówno stały, jak i
historyczny charakter tego «dziedzictwa» doktrynalnego,23 który ze swoimi
charakterystycznymi cechami stanowi część zawsze żywej Tradycji Kościoła.24 Nauka
społeczna zbudowana jest na fundamencie przekazanym przez Apostołów Ojcom Kościoła, a
następnie przyjętym i pogłębionym przez wielkich Doktorów chrześcijańskich. Nauka ta
ostatecznie nawiązuje do nowego Człowieka, do «ostatniego Adama, ducha ożywiającego»
(por. 1 Kor 15, 45), stanowiącego zasadę miłości, która «nigdy nie ustaje» (1 Kor 13, 8 ).
Świadczą o niej Święci i wszyscy, którzy dali życie za Chrystusa Zbawiciela na polu
sprawiedliwości i pokoju. Wyraża się w niej profetyczne zadanie Papieży, by przewodzić
apostolsko Chrystusowemu Kościołowi i rozeznawać nowe wymogi ewangelizacji. Z tych
racji Encyklika Populorum progressio, wpisując się w wielki nurt Tradycji, zdolna jest
przemówić również dzisiaj do nas.

55. (...) Z tego powodu, jeśli z jednej strony jest prawdą, ze rozwój potrzebuje religii i kultur
różnych narodów, tak z drugiej strony również pozostaje prawdą, że konieczne jest
odpowiednie rozeznanie. Wolność religijna nie oznacza obojętności religijnej i nie sprawia, że
wszystkie religie są równe
.133 <i tu pointer  na Dominus Jesus>

Poza tym encyklika wskazuje na wiele problemow spolecznych, ale nie podaje sposobow ich rozwiazania. Wolnorynkowcy znajda w niej fragmnty na poprcie wolnego rynku, etatysci znajda w niej fragmenty na poparcie etatyzmu. Generalnie jednak nie ma jakiegos zasadniczego wskzania na zwiekszanie roli panstwa w zwiazku z kryzysem - na co mieli nadzieje etatysci - lecz jest raczej refleksja, ze na polu ekonomicznym panstwa  w obecnych czasach juz niewiele moga.


I ciekawe ujete potepienie planowania narodzin:

55 (...)

Do szerzącej się, tragicznej plagi aborcji można by
dodać w przyszłości – ale już to jest podstępnie in nuce – systematyczne eugeniczne
planowanie narodzin.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #3 dnia: Lipca 08, 2009, 09:41:10 am »

pozytywna ocena Encykliki przez Instytut Ludwika von Mises z Auburn, AL

http://blog.mises.org/archives/010236.asp
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2526


« Odpowiedz #4 dnia: Lipca 08, 2009, 10:02:30 am »

pozytywna ocena Encykliki przez Instytut Ludwika von Mises z Auburn, AL

http://blog.mises.org/archives/010236.asp

A jednak... Teraz tylko trzeba przeczytac jakis blog np. Kołodki, aby sprawdzic co lewacy o tym sadza.
Ja  juz ideologicznie tez jestem "austriakiem", bo czytajac encyklike tez wychwycilem "equivalent value".
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #5 dnia: Lipca 08, 2009, 10:08:54 am »

akurat prof. Kołodko jest osobą mającą znaczne osiagnięcia naukowe, byłbym bardzo ciekaw jego opinji
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
andy
aktywista
*****
Wiadomości: 748


« Odpowiedz #6 dnia: Lipca 08, 2009, 17:03:23 pm »

Cytuj
67. Wobec niepowstrzymanego wzrostu wzajemnej światowej zależności odczuwa się
mocno, w świetle recesji również posiadającej wymiar światowy, pilną potrzebę reformy
zarówno  Organizacji  Narodów Zjednoczonych,  jak i  międzynarodowej  struktury
ekonomicznej i finansowej. Trzeba, aby konkretny kształt przybrało pojęcie rodziny narodów.

Odczuwa się również pilną potrzebę znalezienia nowatorskich form, by wprowadzić w życie
zasadę odpowiedzialności za ochronę, a także by przyznać uboższym narodom realny głos
we wspólnych decyzjach. Wydaje się to konieczne właśnie w świetle porządku politycznego,
prawnego i ekonomicznego, który zwiększy i ukierunkuje współpracę międzynarodową na
solidarny rozwój wszystkich narodów. Istnieje pilna potrzeba prawdziwej politycznej władzy
światowej
– nakreślonej już przez mojego Poprzednika, błogosławionego Jana XXIII – dla
zarządzania ekonomią światową; dla uzdrowienia gospodarek dotkniętych kryzysem; dla
zapobieżenia pogłębieniu się kryzysu i  wynikającego stąd zachwiania równowagi; dla
przeprowadzenia właściwego, pełnego rozbrojenia oraz zagwarantowania bezpieczeństwa
wyżywienia i  pokoju,  dla zapewnienia ochrony środowiska i  regulowania ruchów
migracyjnych
. Tego rodzaju władza musi być regulowana przez prawo, przestrzegać w
sposób spójny zasady pomocniczości i solidarności, być ukierunkowana na realizację dobra
wspólnego, zaangażować się w realizację autentycznego integralnego rozwoju ludzkiego,
inspirującego się wartościami miłości w prawdzie. Ponadto taka władza powinna być uznana
przez wszystkich,  skuteczna, by każdemu zagwarantować bezpieczeństwo, zachowanie
sprawiedliwości  i  przestrzeganie prawa. Oczywiście,  powinna się ona cieszyć
uprawnieniami, by strony przestrzegały jej decyzji, a także podjętych i uzgodnionych
środków na różnych forach międzynarodowych. Gdyby bowiem tego zabrakło, prawo
międzynarodowe, pomimo wielu postępów na różnych polach narażone byłoby na ryzyko
uwarunkowania przez równowagę sił pomiędzy najsilniejszymi. Integralny rozwój narodów i
współpraca międzynarodowa wymagają,  aby ustanowiono wyższy stopień porządku
międzynarodowego o charakterze pomocniczości dla zarządzania globalizacją i żeby
wreszcie zaprowadzono porządek społeczny zgodny z porządkiem moralnym i z tym
odniesieniem między sferą moralną i społeczną, między polityką i sferą ekonomiczną i
obywatelską, jaki już jest zarysowany w Statutach Narodów Zjednoczonych.

(podkreślenia moje)

To są dramatyczne rzeczy... Papież przyłącza się do chóru różnych światowych przywódców, którzy od mniej-więcej roku już jawnie nawołują do powołania rządu światowego i światowej waluty. Innymi słowy papież popiera New World Order - Nowy Porządek Świata dokładnie na modłe tego, co poprzedni papieże potępili i o dążenie do którego tzw. konspiracjoności podejrzewali światowe elity już od dawna.

Zdecydowanie nie wiem co o tym myśleć. Na razie jestem przerażony, bo widzę, że prognozy ludzi, których jeszcze nie tak dawno temu uważałem za ogarniętych paranoją oszołomów się spełniają.
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5860


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #7 dnia: Lipca 08, 2009, 17:11:40 pm »

Czyżby... wolę o tym nie myśleć i dalej robić swoje +
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #8 dnia: Lipca 08, 2009, 18:04:34 pm »

Czekam na wersję papierową. Żebym miał tusz to bym sobie wydrukował ale akurat się skończył.
Wtedy się odniosę do dokumentu.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #9 dnia: Lipca 08, 2009, 18:49:47 pm »

Cytuj
Istnieje pilna potrzeba prawdziwej politycznej władzy
światowej
– nakreślonej już przez mojego Poprzednika, błogosławionego Jana XXIII – dla
zarządzania ekonomią światową; dla uzdrowienia gospodarek dotkniętych kryzysem; dla
zapobieżenia pogłębieniu się kryzysu i  wynikającego stąd zachwiania równowagi; dla
przeprowadzenia właściwego, pełnego rozbrojenia oraz zagwarantowania bezpieczeństwa
wyżywienia i  pokoju,  dla zapewnienia ochrony środowiska i  regulowania ruchów
migracyjnych. Tego rodzaju władza musi być regulowana przez prawo, przestrzegać w
sposób spójny zasady pomocniczości i solidarności, być ukierunkowana na realizację dobra
wspólnego, zaangażować się w realizację autentycznego integralnego rozwoju ludzkiego,
inspirującego się wartościami miłości w prawdzie. Ponadto taka władza powinna być uznana
przez wszystkich,  skuteczna, by każdemu zagwarantować bezpieczeństwo, zachowanie
sprawiedliwości  i  przestrzeganie prawa. Oczywiście,  powinna się ona cieszyć
uprawnieniami, by strony przestrzegały jej decyzji, a także podjętych i uzgodnionych
środków na różnych forach międzynarodowych. Gdyby bowiem tego zabrakło, prawo
międzynarodowe, pomimo wielu postępów na różnych polach narażone byłoby na ryzyko
uwarunkowania przez równowagę sił pomiędzy najsilniejszymi. Integralny rozwój narodów i
współpraca międzynarodowa wymagają,  aby ustanowiono wyższy stopień porządku
międzynarodowego o charakterze pomocniczości dla zarządzania globalizacją i żeby
wreszcie zaprowadzono porządek społeczny zgodny z porządkiem moralnym i z tym
odniesieniem między sferą moralną i społeczną, między polityką i sferą ekonomiczną i
obywatelską, jaki już jest zarysowany w Statutach Narodów Zjednoczonych.

(podkreślenia moje)

To są dramatyczne rzeczy... Papież przyłącza się do chóru różnych światowych przywódców, którzy od mniej-więcej roku już jawnie nawołują do powołania rządu światowego i światowej waluty. Innymi słowy papież popiera New World Order - Nowy Porządek Świata dokładnie na modłe tego, co poprzedni papieże potępili i o dążenie do którego tzw. konspiracjoności podejrzewali światowe elity już od dawna.

Zdecydowanie nie wiem co o tym myśleć. Na razie jestem przerażony, bo widzę, że prognozy ludzi, których jeszcze nie tak dawno temu uważałem za ogarniętych paranoją oszołomów się spełniają.


Rzeczywiście, mamy do czynienia z kolejnym krokiem Ojca Świętego, który ciężko nam postrzegać za sukces. Oczywiście nie ma on na mysli instalacji NWO, ale tak może być interpretowany ten fragment encykliki.

Oczywiście, można go interpretować jako nawrót do idei christianitas, gdzie władzę taką modelowo miał sprawować cesarz
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
andy
aktywista
*****
Wiadomości: 748


« Odpowiedz #10 dnia: Lipca 08, 2009, 19:46:59 pm »

Rzeczywiście, mamy do czynienia z kolejnym krokiem Ojca Świętego, który ciężko nam postrzegać za sukces. Oczywiście nie ma on na mysli instalacji NWO, ale tak może być interpretowany ten fragment encykliki.

Oczywiście, można go interpretować jako nawrót do idei christianitas, gdzie władzę taką modelowo miał sprawować cesarz

Wcześniej była jasno mowa o ONZ. Chyba, że na czele ONZ miałby stanąć cesarz. Ale cesarz świata? Hm...

A tak dla porównania fragment z motu propio Benedykta XV "Bonum sane":
"The coming of a world state is longed for, and confidently expected, by all the worst and most distorted elements. This state, based on the principles of absolute equality of men and a community of possessions, would banish all national loyalties. In it no acknowledgement would be made of the authority of a father over his children, or of God over human society. If these ideas are put into practice, there will inevitably follow a reign of unheard-of terror."

Co ciekawe, nie udało mi się znaleźć tekstu polskiego, a przecież napewno tłumaczono list Ojca Świętego na polski także i wtedy. Jedyny oficjalny tekst, jaki znalazłem to wersja włoska na stronach Watykanu.

Generalnie jakoś rząd światowy pod egidą ONZ nie pasuje mi do katolicyzmu...
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5860


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #11 dnia: Lipca 08, 2009, 21:09:53 pm »

Ano nie pasuje...
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Damian Nowak
bywalec
**
Wiadomości: 76

« Odpowiedz #12 dnia: Lipca 10, 2009, 21:21:18 pm »

Z rozdziału 8: "Po upływie ponad dwudziestu lat wyrażam moje przekonanie, że Populorum progressio zasługuje, aby uważano ją za «Rerum novarum współczesnej epoki», rozjaśniającą drogę ludzkości w kierunku zjednoczenia."

Rozumiem, że to zjednoczenie ludzkości będzie miało miejsce pod egidą rządu światowego, czyli owej politycznej władzy światowej wspomnianej w rozdziale 67.

Z rozdziału 49: "Jednak potrzebna jest także planetarna redystrybucja zasobów energetycznych, tak aby możliwy był do nich dostęp także dla krajów, które są ich pozbawione."

Tym też zająć się będzie musiała polityczna władza światowa, bo któż by inny?

To są straszne rzeczy, nieodparcie przychodzi na myśl Apokalipsa.
Zapisane
andy
aktywista
*****
Wiadomości: 748


« Odpowiedz #13 dnia: Lipca 10, 2009, 22:52:27 pm »

Pojawiły się też inne odczytania dokumentu. Przykre, to czego brakuje Kościołowi rozpaczliwie to jasności i przejrzystości nauczania i wypowiedzi. Tak jak nauczał Chrystus - "tak tak, nie nie, a co więcej jest od złego jest". Niestety, często pasterze Kościoła zapominają o tym i zamiast przejrzystości wychodzi filozoficzny blekot, który może znaczyć cokolwiek.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #14 dnia: Lipca 10, 2009, 22:59:19 pm »

A ja bym się nie czepiał tak tej "politycznej władzy światowej".
Czy my, katolicy, musimy koniecznie odczytywać słowa Ojca Świetego w duchu rewolucji i "nowego porządku światowego"?

Koncepcją cesarstwa uniwersalistycznego zajmują się wprawdzie obecnie tylko historycy, ale co w niej jest złego?
Przychylam się do opinii p. Krusejdera - skoro rozmawiamy o słowach papieża, to chyba jednak powinniśmy założyć, że mówi on o christianitas.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Caritas in veritate « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!