Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 19:25:16 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Czy każdy czytać może?
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: Czy każdy czytać może?  (Przeczytany 1311 razy)
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« dnia: Maja 01, 2021, 19:21:28 pm »

Takie zdarzenie w zakrystii: przed mszą pogrzebową proboszcz namawiał ministranta, żeby przeczytał lekcję, ale ten się opierał. W zakrystii była w tym czasie dalsza krewna osoby zmarłej, więc ksiądz się zapytał, czy ona może przeczytać, no to się zgodziła.

Tak z czystej ciekawości: czy lektor "z łapanki" to jest dozwolona praktyka wg przepisów liturgicznych NOM obowiązujących w Polsce?
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #1 dnia: Maja 01, 2021, 20:01:47 pm »

Takie zdarzenie w zakrystii: przed mszą pogrzebową proboszcz namawiał ministranta, żeby przeczytał lekcję, ale ten się opierał. W zakrystii była w tym czasie dalsza krewna osoby zmarłej, więc ksiądz się zapytał, czy ona może przeczytać, no to się zgodziła.

Tak z czystej ciekawości: czy lektor "z łapanki" to jest dozwolona praktyka wg przepisów liturgicznych NOM obowiązujących w Polsce?

za: https://archive.ccwatershed.org/media/pdfs/13/09/27/12-00-47_0.pdf
101. Deficiente lectore instituto, alii laici deputentur ad proferendas lectiones sacræ Scripturæ, qui revera apti sint huic muneri adimplendo et sedulo præparati, ut fideles ex auditione lectionum divinarum suavem et vivum sacræ Scripturæ affectum in corde concipiant.

To znaczy, że nie bardzo, bo nie było należytégo przygotowania. W rzeczywistości (na ile ją znam) często zdarza się "lektor z okazji", np. rodzice (w lepszym przypadku) na Mszach dla dzieci albo ktoś z rodziny przy ślubie. Msza pogrzebowa to niby podobny przypadek, ale (przy bardzo małym obyciu w tym przypadku) tutaj się z tym nie spotykałem. Poza tym ministranci (w tym lektorzy, którzy nie wiedzieć czemu nie nazywają siebie ministrantami) stosują zasadę "moja Msza — moje czytanié" — w sensie, że uprzejmie się ustępuje czytanié koledze, za którégo (przykładowo) rodziców jest intencja.
« Ostatnia zmiana: Maja 01, 2021, 20:07:19 pm wysłana przez ahmed » Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2324


« Odpowiedz #2 dnia: Maja 02, 2021, 15:40:38 pm »

We wprowadzeniu do Lekcjonarza napisano tak:

„55. »Jest rzeczą konieczną, aby lektorzy wykonujący swoją posługę, choćby nie zostali ustanowieni specjalnym obrzędem, byli naprawdę odpowiedni i starannie przygotowani, a to w tym celu, ażeby wierni, słuchając czytań słowa Bożego, rozbudzali w sobie żywe i serdeczne umiłowanie Pisma Świętego«.
Przygotowanie to winno być przede wszystkim duchowe, ale konieczne jest także przygotowanie techniczne. Duchowe przygotowanie zakłada formację przynajmniej w dwóch dziedzinach: biblijnej i liturgicznej. Formacja biblijna zmierza do tego, aby lektorzy potrafili zrozumieć czytania w ich własnym kontekście oraz w świetle wiary pojmować istotną treść orędzia objawienia. Formacja liturgiczna winna lektorom zapewnić pewną znajomość sensu struktury Liturgii słowa oraz związków między Liturgią słowa i Liturgią eucharystyczną.
Przygotowanie techniczne ma na celu przyswojenie lektorom umiejętności publicznego czytania zarówno żywym głosem jak i przy pomocy współczesnych urządzeń nagłaśniających”.

Czyli wychodziłoby, że lektor z łapanki nie jest dozwolony.

Ale w poprzednim punkcie mówi się o tych „którzy pełnią posługę lektora jednorazowo”.

Czyli wychodziłoby, że lektor z łapanki jest dozwolony (bo raczej trudno przypuścić, że do osoby, która ma pełnić jednorazową posługę, będzie się stosować przepis o odpowiednim i starannym przygotowaniu).

http://ordo.pallotyni.pl/index.php/dokumenty-o-liturgii/wprowadzenia-do-ksiag-liturgicznych/307-lekcjonarz-mszalny
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #3 dnia: Maja 02, 2021, 18:05:08 pm »

Czyli wychodzi na to, że ta fraza „którzy pełnią posługę lektora jednorazowo” jest furtką otwierającą możliwość.

W latach 90, kiedy czasami w wakacje podróżowałem po Stanach, bywałem w niedziele w różnych przypadkowych kościołach w małych miejscowościach. Zdarzało się, że kiedy przyuważyli przed mszą, że pojawiły się nowe twarze, podchodził do nas ksiądz albo ktoś z "komitetu liturgicznego" i usiłowali namówić mnie albo żonę, żebyśmy wystąpili w roli lektora. Zdarzyło się nam to nieraz, i nawet potem z tego powodu staraliśmy się przychodzić tuż przed rozpoczęciem, siadać w kącie  i jak najmniej zwracać na siebie uwagę.

Smutne, że i to w końcu dotarło do Polski.
« Ostatnia zmiana: Maja 02, 2021, 18:25:29 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 816


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #4 dnia: Maja 02, 2021, 19:35:55 pm »

Czyli wychodzi na to, że ta fraza „którzy pełnią posługę lektora jednorazowo” jest furtką otwierającą możliwość.

W latach 90, kiedy czasami w wakacje podróżowałem po Stanach, bywałem w niedziele w różnych przypadkowych kościołach w małych miejscowościach. Zdarzało się, że kiedy przyuważyli przed mszą, że pojawiły się nowe twarze, podchodził do nas ksiądz albo ktoś z "komitetu liturgicznego" i usiłowali namówić mnie albo żonę, żebyśmy wystąpili w roli lektora. Zdarzyło się nam to nieraz, i nawet potem z tego powodu staraliśmy się przychodzić tuż przed rozpoczęciem, siadać w kącie  i jak najmniej zwracać na siebie uwagę.

Smutne, że i to w końcu dotarło do Polski.


I w Polsce od kiedy pamietam w mojej parafii w tygodniu byli lektorzy z lapanki. Jak nie bylo lektora to proboszcz bral kto byl w kosciele.
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #5 dnia: Maja 03, 2021, 15:04:25 pm »

Opiszę dokładniéj tę praktykę, z którą ja się spotykam.
A) Niedziela:
— normalna Msza — czytają ministranci (lektorzy albo starsi panowie-ministranci);
— Msza dla dzieci — czytają rodzice (kiedyś same dzieci, w pewnym momencie się poprawiło).
B) Dziéń powszedni:
— zwykła Msza — czytają ministranci (lektorzy na przykład), w ostateczności xiądz sobie sam przeczyta;
— Msza pogrzebowa — spodziéwałbym się, że xiądz sobie (nawet może wiernym) sam będzie czytał;
— Msza ślubna w sobotę — najczęściéj chyba czyta ktoś z rodziny państwa młodych.
« Ostatnia zmiana: Maja 03, 2021, 15:06:12 pm wysłana przez ahmed » Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #6 dnia: Maja 04, 2021, 02:31:21 am »

I w Polsce od kiedy pamietam w mojej parafii w tygodniu byli lektorzy z lapanki. Jak nie bylo lektora to proboszcz bral kto byl w kosciele.

No, a ja z kolei pamiętam czasy, kiedy coś takiego było nie do pomyślenia - a znowu jakoś nadzwyczajnie stary to jeszcze nie jestem (chociaż w wątku z ankietą wiekową był Pan uprzejmy zaliczyć takich jak ja do "dziadersów"  :) ).
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 816


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #7 dnia: Maja 04, 2021, 13:21:09 pm »

I w Polsce od kiedy pamietam w mojej parafii w tygodniu byli lektorzy z lapanki. Jak nie bylo lektora to proboszcz bral kto byl w kosciele.

No, a ja z kolei pamiętam czasy, kiedy coś takiego było nie do pomyślenia - a znowu jakoś nadzwyczajnie stary to jeszcze nie jestem (chociaż w wątku z ankietą wiekową był Pan uprzejmy zaliczyć takich jak ja do "dziadersów" ).


Szanowny Panie, ja pisalem "SAMI DZIADERSI", samego siebie do takich zaliczajac ;) Ale widze, ze wzial pan to, zupelnie niepotrzebnie, do siebie :)
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #8 dnia: Maja 05, 2021, 23:53:10 pm »

Takie skutki braku ustanowionych czytaczy.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Czy każdy czytać może? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!