Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 01:04:02 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231960 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Deklaracja polityczna.
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: Deklaracja polityczna.  (Przeczytany 3176 razy)
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #15 dnia: Października 28, 2020, 22:46:13 pm »

@ Pan Fideliss:

Tu też złożona publicznie deklaracja polityczna:

https://www.wprost.pl/kraj/10381766/ksiadz-do-strajkujacych-ja-tez-jestem-przeciwko-pis-owi
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #16 dnia: Października 29, 2020, 07:05:27 am »

Szkoda, że nie ma dalszego ciągu rozmowy, pewnie by był ciekawszy, a Bractwu i tak to wyjdzie na lepsze, podobnie jak nie-zamknięcie przed epidemią.

I chociaż "duchownemu nie wypada" to skleciłem pamiętnik:

Muszę się cofnąć do traum dzieciństwa - mam problem z myśleniem klubowym. Nie interesowałem się piłką. Jako produkt lat końca lat 80. uczęszczałem do przedszkola w 5 i 6 roku życia. Część chłopców na dworze biegała za piłką albo czymś innym a część pełzała po trawach i rowach, obserwowała robaki. Ja byłem wśród tych od robaków (ciężko powiedzieć czy wyrośli z nich intelektualiści, ze mnie nie bardzo).

A potem poszedłem do szkoły... Część kolegów interesowała się piłką - i do grania i do kibicowania... I oni "Lech, Lech...", a ja się dystansowałem i nie wyrobiłem sobie myślenia klubowego. Mieli "swoją drużynę" i już. Ja nie miałem i mam wrażenie, że tak też jest z polityką - ludzie mają "swoje" PiSy, Konfederacje, niczym Widzewy i ŁKSy w Pana mieście bardzo sympatycznym (bywałem tam najwięcej po miesiącu - poznałem drogi na Szczecińską, Ogrodową, Smutną, Lodową, Zakładową, Kurczaki, Radogoszcz... dwa lata temu miałem trafić na stałe i już się nastawiłem na: Szczecińską, Ogrodową, Smutną, Lodową, Zakładową, Kurczaki, Radogoszcz... ale Ordynariusz zmienił decyzję - grzecznie konsultując to ze mną - i umieścił mnie na spadzie Wysoczyzny Kaliskiej ku Dolinie Baryczy, gdzie mam druidyczną z głazów wielkich grotę - mówią, że przypomina od zewnątrz garaż...).

No ale do rzeczy - wybory to dla mnie trudność. Z jednej strony program partii, z drugiej strony oczekiwania i możliwości, ale oprócz tego również kto będzie na liście na pierwszym miejscu, albo na takim, żeby względnie przeszedł... Jednocześnie tkwi we mnie - Krąpcem mówiąc - jakaś taka "relacja koniecznościowa", że nie idzie dla mnie tych wyborów ot tak zignonorować. Przykładowo - bardzo trudne były dla mnie wybory do Europarlamentu ostatnie - w moim okręgu były na "jedynkach" (a w tych wyborach mało prawdopodobne jest przejście kogoś z numerów dalszych niż trzeci a nawet drugi):
- z PiSu - prof. Krasnodębski
- z Konfederacji Piotr "Liroy Marzec
Jak jeszcze dodać, że z PO-KO była pani Kopaczowa, a z Lewicy Sylwia Spurek to w ogóle robiło się niewesoło...

W każdym razie - ciężko mi tak "popierać partię". To zawsze jakaś refleksja, kalkulacja itd. Partię można popierać w jakimś celu, ale nie jako formę "przynależności"...

Jako jednak produkt pokoleniowy - w liceum byłem za "pierwszego PiSu" i trzeba było w dyskusjach bronić PiSu przed tym co na lewo (a to był Poznań). Czytywałem wtedy "Najwyższy Czas" i również taki nastrój tam był, przynajmniej u niektórych autorów (wobec tego co na lewo), ale krytykę "prawicową" łatwiej przyswajałem, stąd łatwo mi to czytać w wydaniu - chociaż nie co do formy - rysiowym czy sławkowym, a gorzej z np. ecececylianizmem politycznym bo robi wrażenie typowej klubowości czy nawet propagandy partyjnej. Ostatnio latem ktoś mnie NCzasem "poczęstował" i już gorzej to odbierałem (straszono m. in., że PiS odbierze Polakom... "M jak Miłość"), podobnie jak źle odbieram TVPInfo.

Żyłem w Warszawie - 6 lat z roczną przerwą, za rządów HGW, gdy premierem był Donald Tusk. W dzień mojej prymicji zmarł gen. Jaruzelski. Zakończyłem formację podstawową i oddano mnie na usługi "Polski powiatowej". Potem prezydentem został Andrzej Duda i taki stan rzeczy trwa do dzisiaj.

Z prezydentem Dudą to u mnie tak - na tym co Pan Rysio napisał to ja się nie znam (robaki nie pomogły). Głosowałem na niego w drugich turach. Być może i Pan Rysio może mieć rację, ale jak pomyślę o tych prezydentach co byli przed nim... To jest lepiej  :) . Ale... Polityka jest taka trudna i śliska, może nawet brudna. Jakby Pan spojrzał na moje wpisy z marca to pisałem, że minister Szumowski wydaje się godny zaufania, bo i takie miałem rekomendacje od osób poważnych... A po straszeniu przed paraliżem służby zdrowia poprzez śniadanie wielkanocne u teściów popłynął na Wyspy Kanaryjskie... No it tak to jest z polityką... Pan Regiomontanus kiedyś to ładnie wyraził chyba w wątku wirusowym.

Pozwolę sobie jeszcze zaznaczyć, że wspomniałem o "pierwszym PiSie" (2005 - 2007), bo to się od siebie różni: za pierwszego PiSu dominowały treści dekomunizacyjno-lustracyjne. Pierwsza kadencja "drugiego PiSu" to dominacja treści socjalnych (500+ itd.) ze sporami o trybunały i sądy w tle, a druga kadencja to... No właśnie, to co mamy i trudno mi nawet to określić (lockdowny, futerka...).

Ludzie lubią myślenie "klubowe" i rozumiem to - stado, wspólnota, poczucie bezpieczeństwa... Bez względu na to czy klubem będzie PiS czy Konfederacja czy co innego. Ale ma też to swoje zagrożenie.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #17 dnia: Października 29, 2020, 08:09:13 am »

To ja się podejmę odpowiedzi ksiedzu, "po sławkowemu", skoro już zostałem wywołany. W odpowiedzi księdza brzmi, pusty jak bęben opis elektoratu, a więcej, postawy intelektualnej, towarzystwa w jakim ksiądz dorastał i teraz posługuje. Postawa jaka ksiądz opisał, to typ postawy "plemiennnej". Jest to naturalne zachowanie, tak nas Pan Bóg stworzył, że garniemy sie do innych i chcemy być w grupie. Rozum tym rzadko kieruje, raczej okoliczności. Trudno być kibicem Lecha, jeśli wychowaliśmy sie na Saskiej Kępie. Ksiądz podał przykład futbolu, bardzo dobrze...dostatecznie. Futbol, jak każda kwalifikowana gra, jest systemem zamkniętym. Ma swoje nienaruszalne zasady podczas gry, obowiązujące obie drużyny, równą liczbę uczestników(przynajmniej na początku). Nie ma możliwości wprowadzenia dodatkowych zawodników, przesunięcia bramki lub powiększenia. Na koszulce mamy logo drużyn, które grają. Nie ma możliwości rywalizacji "by proxy", że legia przebierze się za wisłe i zagra z lechem za którego przebrał się bałtyk gdynia. W polityce, drogi księże, jest to codzienna praktyka i ten elektorat, o którym ksiądz pisze, tego nie widzi, dlatego jest gówno warty. Partia PiS, bo o tym jest rozmowa, realizuje na co dzień program ustrojowy i gospodarczy ustalony 30 lat temu w magdalence przez komuchów i ich kolegów przebranych za opozycje. W tym celu przebrał sie w koszulki polskich patriotów, co nam chcą nieba przybliżyć, a ludzie których dyplomy przekraczają ich możliwości intelektualne starają sie nas przekonać,  że jak na podwórku jakiś dzieciak założy sobie koszulke lewandowskiego z nr 9, to jest to prawdziwy lewandowski.
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2020, 10:01:54 am wysłana przez Sławek125 » Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #18 dnia: Października 29, 2020, 13:40:27 pm »

Raczy mi Pan wybaczyć wywołanie. Panowie byli obecni w tym wątku czy szerzej w tym temacie, zatem zostali "na linii", żeby się odnieść. Może niepotrzebnie wyprzedzam, ale Panów wypowiedzi bywają ostre ponad moje możliwości, a zaraz ktoś mi może odpowiedzieć "a jak tamci mówią, że ci są g**** warci to nie przeszkadza?". Tym bardziej, że zatrwożyłem się, że spiera się Pan z Panem Fidelissem, a obydwaj Panowie się kreują na "starych" na forum, a przecież jak Pan Jezus mówi "stare jest lepsze".

Co do treści - możliwe, ale może się okazać, że prawdziwych Lewandowskich nie ma... Pozwolę jeszcze sobie zauważyć tyle, że partie, szczególnie te duże, to swego rodzaju zbieraniny. Nie da się wszystkich wrzucić do Magdalenki - im niżej w "hierarchii" tym bardziej to widać.

Zdaje się, że większym problemem niż "ta czy tamta" partia jest pewien system, który sprawia, że partie mogą tak funkcjonować i funkcjonują (a więc różnego rodzaju wprowadzanie kolesi na stanowiska itd.), oczywiście ten system partiom zdaje się pasować i nie widzi potrzeby zmieniać ten kto z niego nie korzysta. I tu jest nasza porażka jako Kościoła - zarówno duchowieństwa jak i katolickich polityków. Wzięliśmy na sztandary bioetykę (aborcja i eutanazja) i udajemy, że innych problemów nie widzimy. Oczywiście to szerokie zagadnienie, ponieważ możemy powiedzieć, że nepotyzm kolesiowski nie podchodzi pod przykazania, można powiedzieć, że przecież "nie kradną" - ale coś z zakresu poziomu moralnego widać i to powoduje gniew, złe funkcjonowanie władzy itd.

Niestety to dotyczy nie tylko partii - w znajomych mi samorządach (trochę miejsc przejechałem) wygrywały lokalne komitety - burmistrz młody-zdolny, radni jak z bajki itd. Hasła walki z układami partyjnymi itd., a potem na stanowiska wchodzą znajomi...
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Jotes
bywalec
**
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #19 dnia: Października 29, 2020, 13:44:55 pm »

Pan Sławek trafnie postawił diagnozę. Te przejścia między partiami Gowin, Sikorski, obecny premier toż to doradca Tuska.
Warto sprawdzić listę polityków, niezły zestaw. Zdziwiłem się skąd Kaczyński wyciągnął takiego Marcinkiewicza.
https://gazetawarszawska.net/politics/2640-szydlo-szkolona-przez-departament-stanu-usa

Nie mam złudzeń ,że to co widzimy to teatrzyk, przychodzi czas na przyśpieszenie no to montuje się ekipę "patriotów" i ona wprowadza cały syf przeciwko któremu nie będą protestować proeuropejczycy, to jest tak oczywiste.

Demokracja to nie moja bajka Biedroń, Palikot, Grodzki takie kreatury mogą za sprawą tego systemu piastować eksponowane stanowiska.

Otwarcie oczu nastąpiło z chwilą wejścia do Sejmu partii PPPP, do dziś pamiętam pustkę i smutek.

Wybory prezydenckie hmm tylko raz byłem na drugiej turze przedostatnio na Dudę, a tak to nie było wyboru, Wałęsa-Tymiński, Wałęsa-Kwas itd.

Moja deklaracja jestem apolityczny , może znajdzie się ktoś z ekipą wypracuje doktrynę dla Polski wtedy zobaczę, ale trudno by byli to ludzie nieumocowani gdzieś poza granicami.
Zapisane
Albertus
rezydent
****
Wiadomości: 329

« Odpowiedz #20 dnia: Października 29, 2020, 21:03:36 pm »

Co do ks. Szydłowskiego, ta pani potem mówi, że "to nie ma znaczenia", że ksiądz jest przeciwko PiSowi, "bo PiS to marionetka Kościoła". Czyli ci protestujący uważają, że PiS po prostu robi to co Kościół Katolicki mu każe, jest niejako jego przedłużeniem, i dlatego są przeciwko PiSowi. U źródeł ich ataku na PiS i Kaczyńskiego jest pierwotna nienawiść do Kościoła, nie na odwrót. Uważają go za "katotaliban" i ciemnogród, tak jak i cały Kościół. Gdyby to Konfederacja rządziła, to by ją atakowali. Czyli demonstranci są przeciw PiSowi z dokładnie odwrotnych powodów niż my. Ja nie lubię PiSu właśnie dlatego, że NIE ROBI tego co Kościół nakazuje, uważam go jedynie za mniejsze zło niż Lewica czy PO. Oni są przeciw, gdyż m.in. chcą mieć nieskrępowane prawo do aborcji, a za rządów PiSu właśnie to prawo zostało jeszcze mocniej ograniczone, co akurat (i to PiSowi się chwali) jest jak najbardziej rzeczywiście po linii Kościoła. Gdy PiS robił wiele złych rzeczy, oni nie protestowali, gdy wreszcie stało się coś dobrego, wtedy zaczęli protestować. Do tego oni się zapewne boją, że za tym mogą pójść kolejne kroki ku konserwatyzmowi. Bo dopóki PiS tylko mówił o konserwatyzmie, ale nic nie robił, to ludzie siedzieli w domach, ale gdy nagle poczuli, że realnie coś może się zmienić po chrześcijańsku, to dostali szału. Dlatego w żaden sposób nie można łączyć niechęci wobec PiSu ze strony konserwatywnej (dla której PiS nie jest prawdziwie konserwatywny), a tej ze strony protestujących. Gdyby ks. zaczął im cytować encykliki Piusa IX, Piusa X czy Piusa XI, że państwa są zobowiązane do uznania religii katolickiej jako jedynej prawdziwej i stanowienie praw w zgodzie z nią, to by pewnie go zlinczowali jak tam stali, gdyż w porównaniu do nich PiS to skrajny liberalizm i lewica. Dlatego mam nadzieję, że zaraz po tym gdy nagranie się urywa ks. jakoś to wytłumaczył, żeby sobie demonstranci nie pomyśleli, że też jest przeciwko zakazowi aborcji.

Co do deklaracji politycznej, to mogę powiedzieć że pierwszą partią jaką w życiu popierałem był PiS w 2005 roku. Chodziłem wtedy do gimnazjum i zacząłem się dopiero realnie interesować polityką. Wcześniej jedynie pamiętam, że w któryś wyborach gdy startował Kwaśniewski i Wałęsa w II turze, to byłem za Wałęsą, bo słyszałem, że Kwaśniewski nie był nawet wierzący. Natomiast PiS przestałem popierać po sławetnym głosowaniu nad aborcją, gdy z partii odszedł Marek Jurek, gorzko się wtedy nad nim zawiodłem. Po tym przez jakiś czas popierałem Prawicę Rzeczypospolitej M. Jurka, natomiast odkąd mogłem już głosować, to tak jak niektórzy przedmówcy nie identyfikowałem się z żadną partią, po prostu każde wybory traktuję osobno, sprawdzam kto kandyduje, jakie partie, jaki mają program i głosuję na tych najbardziej katolickich. Gdybym miał głosować dzisiaj, pewnie by był to ktoś albo z Ruchu Narodowego, albo od Brauna (mam nadzieję, że nie zmienią teraz, tak jak korwiniści, zdania w sprawie całkowitego zakazu aborcji), w zależności kto lepszy by był na liście w moim Okręgu. W ostatnich parlamentarnych głosowałem na Dr. Wojciecha Golonkę, ale niestety nie policzyli mojego głosu.

Co do prez. Dudy, to uważam że jest mniejszym złem od Trzaskowskiego. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co by było, gdyby tamten teraz był prezydentem Polski, co nie znaczy, że nie widzę oczywistych wielkich wad Dudy, w tym to, że obecnie chce znowu jakieś kompromisy wywalczać. Tyle, że Trzaskowski by grzmiał, że to pseudowyrok pseudotrybunału i wzywał na pomoc UE, więc uważam, że dobrze zrobiłem głosując na Dudę w II turze (w I na Bosaka). Podobnie mają w Ameryce, gdzie wszyscy tradycyjni katolicy, i ci od FSSPX i cała reszta zgodnie wzywają do głosowania za Trumpem, nie dlatego że jest dobry (nawet nie jest katolikiem i popiera zboczeńców) ale dlatego, że jest o niebo lepszy od Bidena. Ważne aby choć trochę spowolnić lewaczenie społeczeństwa i zyskać na czasie przed nadejściem Antychrysta.

Co do Kaczyńskiego to szczerze nie wiem co o nim myśleć, jakie ma intencje, Pan Bóg to osądzi, ja mogę tylko osądzać to co widzę. A widzę, że z jednej strony deklaruje się jako katolik, z drugiej jest za kompromisem aborcyjnym, nie przeciwdziała sodomizacji itd. mimo, że ma do tego możliwości. Z jednej strony wygłasza pełne patriotycznych haseł przemowy, z drugiej kuli ogon przed Unią i obcymi ambasadami. Teraz mówi, że nie można dopuścić do dewastacji kościołów, ale zamiast wezwać do tego policję, to chce wyręczyć się wiernymi, a policja stoi bezczynnie. Ale powiem tak, do dwóch prokatolickich rzeczy przynajmniej PiS doprowadził, mianowicie do chociaż częściowego ograniczenia handlu w niedzielę, no i teraz w końcu do historycznego orzeczenie Trybunału. Nawet jeśli Kaczyński robi to co robi cynicznie, to na szczęście nawet ze zła Pan Bóg potrafi wyprowadzić dobro, ponieważ nie tylko mamy w końcu ograniczenie aborcji, ale też prawdziwy obraz polskiego społeczeństwa i lewicy z jednej strony, co nam pokazuje do czego prowadzi zanik wiary w Boga, a z drugiej samoorganizowanie się i utwierdzanie w wierze katolików, co mam nadzieję wyjdzie nam tylko na dobre. Oby tylko PiS się nie cofnął jak to ma w zwyczaju i nie udało się tego zakazu aborcji eugenicznej rozmydlić w jakimś nowym zgniłym kompromisie.
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #21 dnia: Października 29, 2020, 23:43:35 pm »

Bardzo interesujaca jest teoria o tym, ze dla protestujacych PIS chodzi na pasku Kosciola, wiec trzeba atakowac Kosciol i wszystko,co jest z nim zwiazane - agresja wobec kosciolow jest tego logiczna konsekwencja. Z naszej perspektywy powiedzielibysmy raczej, ze jestna odwrot i ze to Kosciol chce miec swiety spokoj i nie chce prowokowac niebezpiecznych dla siebie krokow panstwa, wiec nie wystepuje przeciwko obecnie rzadzacej partii, ktora traktuje Kosciol instrumentalnie. To jest podobne do tego, co napisalem w innym watku, ze jest wiele paradoksow w calej tej sytuacji: za koscielne sie uwaza to, co akurat koscielne nie jest z czym sami wierzacy maja problem, demonstrujacy mysla, ze Kosciol rzadzi, ale tak naprawde jest wykorzystywany przy biernej postawie biskupow,ktorzy maja jakies tam swoje interesy. Oczywiscie znowu powtorze, ze dla ideowej lewicy Kosciol z zasady jest celem ataku, bo jest niebezpieczny, nawet jesli jest slaby, wiec chca upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Niemniej wciaz mi sie wydaje, ze wiekszosc protestujacych demonstruje przeciwko Kosciolowi, ktory traktuja jak instytucje, ktora jest scisle powiazana z PISem, ale nie wnikaja w to, ktora strona ma na druga wiekszy wplyw.
Natomiast o swoich politycznych pogladach sie z zasady nie wypowiadam ;).
Zapisane
Chorthippus.parallelus
bywalec
**
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #22 dnia: Października 31, 2020, 08:19:31 am »

1) Jaką partię polityczną popieram.
2) Jaki jest mój stosunek do obecnego prezydenta.
3) Co sadzę o Jarosławie Kaczyńskim.

A proszę bardzo.
1.Najbliżej mi do części Konfederacji (Mentzen, Braun, Bosak, Winnicki). Tyle, że Konfederacja to też zwolennicy eugeniki, jak się okazuje: Sośnierz, Dziambor, Korwin-Mikke... To jak to jest? Dwa kroki w przód, jeden w tył.

2. Koniunkturalista, człowiek bez charyzmy, produkt polityczny Kaczyńskiego, prezydent niby wszystkich z prawicy, ale jakby nikogo, miękki, słaby, letni. Dla prawicowców i katolików - niby obrońca życia (powiedział, że podpisze ustawę eugeniczną), jak przyszło co do czego, proponuje nowy kompromis aboracyjny. Gdy zaczęło się lewackie piekło, schował się w mysiej dziurze. Żona żydówka. W kontaktach zewnętrznych jeszcze gorzej, podlizuch USA, popychadło Izraela. Otocza się ludzmi, którzy swoją karierę zaczynali, podbnie jak on, w Unii Wolności.
Głosowałem na niego, żeby nie zobaczyć uśmiechniętej proaborcjonistki M.Trzaskowskiej w roli pierwszej damy.

3.Cyniczny łajdak, bardzo skuteczny manipulant, mistrz knucia i intryg. Zupełnie bezideowy. Czuje się następcą masona Piłsudskiego. Wyłapuje uczciwych ludzi i kanalizuje w "zjednoczonej prawicy", np. p.Siarkowska, lepi ich do swojej wizji państwa pisowskiego. Złodziej dusz. Udaje katolika w sposób bezczelny i chytry. Skutecznie współpracuje z "ePiSkopatem", jedni i drudzy realizują swoje interesy kosztem prawdy. Jak słusznie zauważył Pan Rysio, wykorzystuje Kościół Katolicki do swoich celów. Postać odrażająca i niebezpieczna - walczy o to, żeby nie powstało ugrupowanie prawicowe w Polsce. Pasożytuje na szacunku dla Powstania Warszawskiego, nurtach niepodległościowych, Żołnierzy Wyklętych, ale robi to tylko dla utrzymania władzy i autorytetu "prawicowca".
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2020, 09:11:07 am wysłana przez Chorthippus.parallelus » Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #23 dnia: Października 31, 2020, 11:35:27 am »

...żyd, polonofob, świnia orwellowska...
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #24 dnia: Października 31, 2020, 15:01:00 pm »

1) Jaką partię polityczną popieram.
2) Jaki jest mój stosunek do obecnego prezydenta.
3) Co sadzę o Jarosławie Kaczyńskim.

A proszę bardzo.

3.Cyniczny łajdak, bardzo skuteczny manipulant, mistrz knucia i intryg. Zupełnie bezideowy. Czuje się następcą masona Piłsudskiego. Wyłapuje uczciwych ludzi i kanalizuje w "zjednoczonej prawicy", np. p.Siarkowska, lepi ich do swojej wizji państwa pisowskiego. Złodziej dusz. Udaje katolika w sposób bezczelny i chytry. Skutecznie współpracuje z "ePiSkopatem", jedni i drudzy realizują swoje interesy kosztem prawdy. Jak słusznie zauważył Pan Rysio, wykorzystuje Kościół Katolicki do swoich celów. Postać odrażająca i niebezpieczna - walczy o to, żeby nie powstało ugrupowanie prawicowe w Polsce. Pasożytuje na szacunku dla Powstania Warszawskiego, nurtach niepodległościowych, Żołnierzy Wyklętych, ale robi to tylko dla utrzymania władzy i autorytetu "prawicowca".


Cyniczny łajdak, skuteczny manipulnat, mistrz knucia i intryg . . . . itd, itd,  . . . .

To pisał katolik, który wieczorem w paciorku powie; i wybacz nam nasze winy jako i my wybaczamy . . . .  i rozważy słowa naszego Zbawiciela;  braciszkowie, miłujcie się wzajemnie . . .

Ateista by się uśmiał.

 
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2020, 15:09:23 pm wysłana przez Fideliss » Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #25 dnia: Października 31, 2020, 15:12:47 pm »

A pan, panie Fidelis rozumie słowa tej modlitwy? Bo cuś mi się wydaje, że pan wybaczenie pojmuje jak zachęte do jeszcze większego łajdactwa
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #26 dnia: Października 31, 2020, 15:18:25 pm »

Cuś się pany tylko wydaje. To dobrze, ze tylko cuś.

Aaaa, . . . .wychodzę na spacerek.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #27 dnia: Października 31, 2020, 15:25:50 pm »

Bez obawy, ortografia zamierzona, no ale troche dystansu trzeba miec, żeby załapac
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #28 dnia: Października 31, 2020, 15:45:03 pm »

O Dzierżyńskim też nie może katolik pisać dosadnie, bo paciorek?

Właśnie przeczytałem analizę dot nowych 11 elektorów na konklawe. Trzech to aktywiści pedalscy. 6 pozostałych jest uznanych przez pedziow z USA za swojakow.
Myślę, że ostatnie manify "spadły" jako wsparcie z nieba KEP skim, którzy muszą poprzeć związki homo w Polin.
Te manify KEP skich skutecznie przekonają do tęczowych rozwiazan. Niektórzy już nóżkami przebierają.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Jotes
bywalec
**
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #29 dnia: Października 31, 2020, 15:47:58 pm »

Z tym wybaczeniem to te 77 razy wprowadzamy w życie gdy winowajca żałuje i przeprasza. A tak po prawdzie to wybaczamy dla siebie.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Deklaracja polityczna. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!