Szukałem tego tekstu na portalach bardziej lub mniej buntowniczych, cisza. Stąd mój adres do użyszkodników, no ale tez cisza.
.Kardynałowie, którzy wysłali swoje Dubia do Franciszka, moim zdaniem, wykazali sie świętą naiwnoscią, sądząc ze Bergoglio postawiony wobec ich logicznie wyłozonej krytyki błedu, zrozumie, poprawi heterodoksyjne punkty i poprosi o wybaczenie.
.No i git. Czekamy aż Vigano
A gdzie się podział kard. Burke? 'Papabile' i 'nadzieja' polskich tradsów.
Gdybym był członkiem egzekutywy spiskowców, to bym powiedział: spokojnie, nie róbmy żadnych drastycznych ruchów, poczekajmy aż oni wszyscy powymierają. Romanitas to sie nazywa.
. „Czcigodny Ojcze Opacie" – pisał 22 września 2007 r. kard. Kazimierz Nycz do o. Piotra Chojnackiego, opata cystersów w Mogile koło Krakowa. – „Pozwalam sobie raz jeszcze zaprzątać Ojca głowę sprawą, o której kiedyś rozmawiałem przez telefon. Chodzi o możliwość kupna gruntów rolnych położonych w Ligocie i Międzyrzeczu przez Łukasza Dz. wraz ze swoim bratem. Są to moi bliscy krewni, a rodzina od trzech pokoleń zajmuje się rolnictwem specjalistycznym. Proszą mnie o rekomendację u Ojca Opata i Kancelarii Adwokackiej Pana Krzysztofa Mazura, by w razie sprzedaży gruntów, które oni aktualnie uprawiają, mieli możliwość pierwokupu, bez żadnego uprzywilejowania, na normalnych zasadach komercyjnych".Arcybiskup przekazuje prośbę rodziny, aby opat poparł ich starania w kancelarii, która zajmowała się sprzedażą tych terenów.CYSTERSI SPRZEDALI, ALE GMINIEKilka miesięcy wcześniej Komisja Majątkowa, która zajmowała się zwrotem utraconego w PRL majątku Kościoła, zabrała te tereny i przekazała cystersom. Orzeczenie w sprawie ponad 92 ha na Podbeskidziu zapadło w komisji 27 lutego 2007 r. Pełnomocnikiem zakonników był były esbek Marek P., a potem jego prawa ręka – mec. Krzysztof Mazur z Krakowa.