Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 17, 2024, 01:41:13 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231934 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Kościół podczas pandemii i po niej
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 Drukuj
Autor Wątek: Kościół podczas pandemii i po niej  (Przeczytany 11577 razy)
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #15 dnia: Kwietnia 26, 2020, 21:34:38 pm »

Cytuj
Proboszczowie z tych parafii niekoniecznie są jakoś szczególnie wierzący, ale wydaje się, że ich przesłanie jest jasne: parafianie wróćcie na niedzielne Msze ;-)

Potwierdzam, parafie dotyka problem finansowy. Niektórym parafiom brak kasy na opłaty.

Mati - ustąpi. Tym bardziej, że "Muti" europy (Merkel) dopomina się o polskich pracowników - którzy też chętnie by wyjechali bo kończy im się kasa.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Młody Zgred
bywalec
**
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #16 dnia: Kwietnia 27, 2020, 09:56:37 am »

Odważny głos wołający na pustyni.

https://www.youtube.com/watch?v=cwMcoUfpLLQ&t=928s

Zapisane
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 586


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #17 dnia: Kwietnia 27, 2020, 09:58:13 am »

Zaczyna przybywać "wyjątków".
Popisał się biskup opolski, który zabronił umieszczać w internecie wcześniej transmitowanych przekazów nabożeństw.

Dekret biskupa opolskiego, pkt 9, jest co najmniej dziwny
Nie wolno zapisywać czynności liturgicznych i oglądać je w powtórkach? Myślę, że po prostu należy pouczyć wiernych, iż uczestnictwo we Mszy wirtualnej wymaga bycia w jedności duchowej z celebrowaną akcją liturgiczną, czyli przekaz ma być NA ŻYWO.

Ale co jest niestosownego w tym punkcie 9? Właśnie on zabezpiecza przed "uczestnictwem z playbacku", czyli że ktoś sobie nagra mszę i puści "do kotleta", ktoś na jutubie włączy dowolną zupełnie nie pasującą do kalendarza liturgicznego na dzień itd. Poza tym brak zapisu stałego oznacza brak problemów z prawami autorskimi i majątkowymi do treści kazań  8)
Tu mamy przynajmniej obostrzenie czy wymaganie by było współuczestniczenie w tym samym czasie (minus opóźnienie transmisji  ;) )

Zapis punktu 9 jest więc konkretny i  "techniczny" ale zgodzę się, że może warto go pogłębić jakimś katechetycznym omówieniem.

Anyway - myślę, że "po zarazie" kościół już nie wróci do takiego stanu osobowego jak miał wcześniej, że ludzie odzwyczają się od uczestnictwa, przyzwyczają się do spowiedzi ogólnej (jeśli tu nie będzie dodatkowej katechezy!), komunia do łapy, na stojąco i kolejkowo stanie się standardem.
Gdyby się jeszcze odzwyczaili od świeckich dystrybutorów - to byłby przynajmniej jakiś plus dodatni.

Ale pytam: jak my zachowujemy się w tym czasie? Teraz, kiedy przy transmisji online jest dużo czasu (bo komunia idzie szybko z racji garstki wiernych) więc można by wymagać/prosić/żądać od księży przynajmniej I ME! (pamiętajcie przy tym o problemach finansowych parafii - to może być punktem podparcia dla waszej dźwigni).
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #18 dnia: Kwietnia 27, 2020, 23:23:44 pm »

[...] Anyway - myślę, że "po zarazie" kościół już nie wróci do takiego stanu osobowego jak miał wcześniej, że ludzie odzwyczają się od uczestnictwa, przyzwyczają się do spowiedzi ogólnej (jeśli tu nie będzie dodatkowej katechezy!), komunia do łapy, na stojąco i kolejkowo stanie się standardem. [...]
Wygląda więc na to, że pół roku kowidu załatwiło nam nadrobienie jakichś dziesięciu, a może nawet i dwudziestu lat zapóźnienia do k(K?)ościołów zachodniej Europy.
Zapisane
gnome
aktywista
*****
Wiadomości: 1849


« Odpowiedz #19 dnia: Kwietnia 28, 2020, 09:14:32 am »

O ile moje przepowiednie się sprawdzą - daj Panie Boże żeby nie (!!!), obym się kompletnie mylił (!!!) - to teraz się zaczną "jaja".
Najpierw praktycznie jednogłośnie zabarykadowali swoje kościoły, zlikwidowali Msze, nieraz odmawiali spowiedzi, zamknęli nawet Laudres i inne miejsca uzdrowień (sic!) ... ale teraz coraz bardziej wychodzi cóż to za humbug jest i KTOŚ będzie musiał wziąć odpowiedzialność.
Nasi kochani biskupi, tacy strachliwi i posłuszni władzy choć znalazłbym kilka innych przypadków kiedy potrafili się jednak "postawić"!

Jeżeli zamiast zwyczajowych 100 czy 150 osób w niedziele na Mszy będzie teraz się pojawiało (co daj Panie Boże żebym się mylił kompletnie i żeby było dokładnie odwrotnie) 45, to kto to za to odpowie?
Powiedzą - i bez naszych decyzji by tak było, nawet gorzej a dzięki nam jeszcze nie jest tak źle?
A może powiedzą wybaczamy i prosimy o wybaczenie?

Rozmawiałem ostatnio z znajomym, nie tradsem jeszcze:) )  ale bardzo gorliwym katolikiem na temat potencjalnej wojny i ataku na Polskę i On, broniący dotychczas Kościołom Katolickiego Reformowanego w dyskusjach kiedy się pojawiał temat Kościoła nagle wystrzelił do mnie słowami "biskupi i księża to pierwsi zwieją i będą nas zagrzewać do boju internetowymi przekazami z bezpiecznego miejsca". Bardzo mnie zaskoczył, surowa to ocena i oczywiście przesadzona (w sensie, że jednak nie Wszyscy) ale chyba oddająca trochę nastroje części wiernych.
Moja mam poprosiła mnie żeby nie rozmawiać o zachowaniu biskupów i części księży w ostatnich miesiącach. Powiedziała, że jest to dla niej tak przykre i bolące, że naprawdę nie chce o tym rozmawiać.
Wczoraj z kolei słyszałem, że w jednej z parafii (ale nie diecezji Kaliskiej) bliskie mi osoby miały zamówioną Msze. Uczestniczyła jednak tylko jedna osoba zamiast całej rodzin, ponieważ limit 5 osób. Pytam zatem - jak to, dlaczego jedna osoba, skoro limit 5?
Odpowiedz padła i mnie zamurowała "ponieważ z każdej z 3 rodzin, które miały intencje ktoś był". Zaraz, zaraz jak to trzy intencje?
Ano oczywiście - trzech nie powiem kto bo bym musiał grzeszyć, zrobiło sobie koncelebrę (trzech ich tam jest na parafii) i zamiast w takich czasach odprawić 3 Msze i dać je wysłuchać 15 osobą albo i odprawić po dwie Msze i wpuścić 30 osób, zrobili sobie koncelebrę i nawet dzieci zmarłych, za których była Msza nie mogły jej wysłuchać inaczej jak w samochodzie.

No więc teraz, kto pierwszy ten lepszy. Dowiemy się niedługo zapewne, że ten i tamten, to nawet był przeciwko ale mu nie wyszło...
Zatem Mszy z playbacku nie wolno i pamiętajcie (!!!) pamiętajcie, że to nie jest uczestnictwo to oglądanie w internetach (!!!), trzeba być osobiście na miejscu.
A dopiero co słyszałem, że trzeba zostawić telefon w pomieszczeniu obok, skupić się, wstawać i siadać, śpiewać pieśni przed monitorem i przyjmować duchowo komunię....
Zapisane
Podczas jednej z ceremonii w Bazylice św. Piotra, gdy wnoszono na sedia gestatoria papieża św. Piusa X, lud rzymski żywiołowo zareagował oklaskami, Papież widząc entuzjazm wiernych rozkazał zatrzymać pochód. Gdy tłum się uciszył rzekł do wiernych, że *nie należy czcić sługi w domu jego Pana.
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 586


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #20 dnia: Kwietnia 28, 2020, 09:39:49 am »

Rozmawiałem ostatnio z znajomym, nie tradsem jeszcze:) )  ale bardzo gorliwym katolikiem na temat potencjalnej wojny i ataku na Polskę i On, broniący dotychczas Kościołom Katolickiego Reformowanego w dyskusjach kiedy się pojawiał temat Kościoła nagle wystrzelił do mnie słowami "biskupi i księża to pierwsi zwieją i będą nas zagrzewać do boju internetowymi przekazami z bezpiecznego miejsca". Bardzo mnie zaskoczył, surowa to ocena i oczywiście przesadzona (w sensie, że jednak nie Wszyscy) ale chyba oddająca trochę nastroje części wiernych.

Obawiam się że pański znajomy nie ma racji.
Pierwsi będą politycy i działacze PiSarmacji. Może nie jak dawniej "na Rumunię" ale raczej Rzeszów (bo jest bliżej ciepłych krajów) -> Tel Awiw.
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
Młody Zgred
bywalec
**
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #21 dnia: Kwietnia 30, 2020, 19:23:51 pm »

Miejmy nadzieję i módlmy się, żeby takie pomysły zakończyły się tylko na deklaracjach.

https://www.pch24.pl/arcybiskup-la-platy-proponuje-zniesienie-obowiazku-niedzielnego-pch,75737,i.html?fbclid=IwAR3kdQdeAMHaqu5EPYRrxjckyov9wdwpMrj5Ieq1MUXNlmXSZZmD1XmyX50
Zapisane
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 586


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #22 dnia: Maja 05, 2020, 07:54:45 am »

Widzę dwa małe plusiki w morzu minusów:
1. Transmisje Mszy Św. z Jasnej Góry przyzwyczajają odbiorców do właściwego zwrotu kapłana przodem do ołtarza.
2. Zaobserwowałem, że (niektórzy) księża pomijają znak pokoju wiernych!  8)
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #23 dnia: Maja 05, 2020, 09:53:47 am »

Mam wątpliwości, co do plusów dodatnich.
"Pomijanie znaku pokoju" - cokolwiek by to nie znaczyło, raczej jest chyba motywowane wiarą w dogmaty ministra zdrowia o koronaświrusie, niż wiarą w dogmaty o niezmienności liturgii katolickiej, czego rezultatem powinno być omijanie NOMu.

Za dawnych lat mojej młodości w mojej parafii nie było zwyczaju podawania ręki tylko głupkowate kiwanie głowami. Aczkolwiek dzisiaj nie mam pojęcia jak jest, bo lata już tam nie byłem.
Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 586


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #24 dnia: Maja 05, 2020, 11:07:17 am »

Mam wątpliwości, co do plusów dodatnich.
"Pomijanie znaku pokoju" - cokolwiek by to nie znaczyło, raczej jest chyba motywowane wiarą w dogmaty ministra zdrowia o koronaświrusie, niż wiarą w dogmaty o niezmienności liturgii katolickiej, czego rezultatem powinno być omijanie NOMu.

Za dawnych lat mojej młodości w mojej parafii nie było zwyczaju podawania ręki tylko głupkowate kiwanie głowami. Aczkolwiek dzisiaj nie mam pojęcia jak jest, bo lata już tam nie byłem.

Ma Pan rację! Najważniejsze, żeby te plusy nie przysłoniły nam minusów.  ;)

Pominięcie znaku pokoju wzbudza w ludziach szok i niedowierzanie. Ale dzięki temu już wiedzą, że to nie jest obowiązkowe.
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #25 dnia: Maja 05, 2020, 11:16:01 am »

Widzę dwa małe plusiki w morzu minusów:
1. Transmisje Mszy Św. z Jasnej Góry przyzwyczajają odbiorców do właściwego zwrotu kapłana przodem do ołtarza.
2. Zaobserwowałem, że (niektórzy) księża pomijają znak pokoju wiernych!  8)

Niech nam te minusy nie zasłonią ewidentnych plusów.Trochę rozwinę punkty przedmówcy.
Spójrzmy na te plusy:

1. Stała się widoczna rola KEP-skich w naszym "układzie zamkniętym" - rola służebna; Pan Bóg, Sakrament ołtarza i wiara w sprawczość - to widać bajki dla biskupów.
Mniejszość wiernych myślących, widząc postawę pasterzy wobec tego co do tej pory nazywali "źródłem i szczytem", zacznie się zastanawiać nad wiarą.

2.
Cytuj
Transmisje Mszy Św. z Jasnej Góry przyzwyczajają odbiorców do właściwego zwrotu kapłana przodem do ołtarza.
  też tak uważam. NOM versus Deum jest dla posoborowców więksym grzechem niż Tridentina:
- odprawianie versus Deum to dla posoborowców podeptanie "dorobku soborowego", zaprzeczenie nowej eklezjologii.
- Tridentinę można przypisać do "schizmatyków" i mieć ją z głowy.

3. Młodzi lokalni Tradi-aktywiści mogą dokonać wiele rozwijając transmisje na żywo starej liturgii. Transmisje np. z Białegostoku są super. Chyba nigdy ks. Śniadoch nie miał tylu wiernych w kościele  :) ok 900 wiernych! Często sytuacja nadzwyczajna wymusza akcje, które później okazują się skokiem jakościowym.
Przepraszam za porównanie: handel on line rzecz jasna "podskoczył" w dobie epidemii. Po jej zakończeniu już nie spadnie. Czyli "skok", który normalnie trwałby 5-10 lat został wykonany w 2- mce.

Zachęcam: dwie kamerki, dwa mikrofony, programik do miksowania obrazu...
Może się okazać, że posoborowie straci skokowo a Tradycja też skokowo ale zyska.
3 x T
Tradycja, Technologie, Telewizja
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #26 dnia: Maja 05, 2020, 17:25:08 pm »

Panie rysio, ciekawe spostrzeżenia.

Generalnie sądzę, że nie obejdzie się bez odwrotu Koscioła w Polsce przez jakiś czas. Może nie będzie to tak głęboko jak na zachodzie, bo trzeba powiedzieć, że przy całej degradacji liturgii NOMowej w Polsce, była ona jeszcze jeszcze bardziej "zdyscyplinowana", niż na zachodzie. A teraz ludziska jeżdżą i widzą nadużycia.

I są dwa scenariusze: albo szukam "twardszych" kapłanów, to ci bardziej wierzący wierni, albo totalna olewka: tego cyrku.

Jestem Fanem Tradycji z Białegostoku. X. Śniadoch jest niesamowity.
Zastanawiam sie, jak on to zrobił jako indultowiec. Takiego poziomu nawet w FSSPX nie widziałem. Kobitki wcisnął pod mantylki bez mydła i wali z grubej rury.  ;D

Na jednym kazaniu mówił, że złożył przysięgę antymodernistyczną. Aż dziw, że go do tej pory nie spacyfikowali. Ale terż już chyba tego nie zrobią, bo jakby go przenieśli, to by były "przerzuty" tradycji. Jak on to robi? Ichni biskup też sie nie wydaje jakoś specjalnie sprzyjać tradycji.
Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #27 dnia: Maja 05, 2020, 20:24:48 pm »

Cytuj
Generalnie sądzę, że nie obejdzie się bez odwrotu Koscioła w Polsce przez jakiś czas. Może nie będzie to tak głęboko jak na zachodzie, bo trzeba powiedzieć, że przy całej degradacji liturgii NOMowej w Polsce, była ona jeszcze jeszcze bardziej "zdyscyplinowana", niż na zachodzie.

Chyba dawno nie był pan w Polsce.
Wszystko idzie w jedynym możliwym kierunku. O ile na zachodzie księża są świadomi przemian w Kościele i bronią ich, to w Polsce tylko biernie obserwują przemiany. Coś tam pokrytykują w prywatnej rozmowie i pozostają obserwatorami. Nie słyszałem by toczyła się otwarta dyskusja pomiędzy hierarchami - np ścierające się poglądy w Gościu Niedzielnym. Przemiany to ulica jednokierunkowa.

Cytuj
I są dwa scenariusze: albo szukam "twardszych" kapłanów, to ci bardziej wierzący wierni, albo totalna olewka: tego cyrku.

Nie wiem o jakim segmencie wiernych pan pisze. Myślących krytycznie jest niewielu - to skala błędu statystycznego. Chodzący na msze św. zrobią to co powiedzą księża. Jak nic nie powiedzą to nic nie zrobią. Do kościołów przychodzi mniej ludzi a Kościół Polski - jak mawiał J-P II - podąży za ludźmi (człowiek jest drogą Kościoła). Kościół zapiera się samego siebie (to nawet ostatnio jest b.modne)



 
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1336

« Odpowiedz #28 dnia: Maja 07, 2020, 10:28:45 am »

O ile dobrze rozumiem, to niejaki ks. dr hab Jacek Kempa z Wydziału Teologii Uniwersytetu Śląskiego pisze nieprawdę na stronie Katedry (katowickiej), mam na myśli ostatnie zdanie i słówko "sakramentalny": --- Przy przypomnieniu tej ostatniej zasady, kierującej uwagę ku przyszłej spowiedzi, należy pamiętać, że osoba żałująca za swoje grzechy i pragnąca spowiedzi już teraz otrzymuje przebaczenie – „takie samo” (nie ma innego) jak w spowiedzi, czyli otrzymuje łaskę uświęcającą. Może zatem przyjmować Komunię świętą (w sposób sakramentalny lub duchowy).
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #29 dnia: Maja 07, 2020, 11:13:54 am »

O ile dobrze rozumiem, to niejaki ks. dr hab Jacek Kempa z Wydziału Teologii Uniwersytetu Śląskiego pisze nieprawdę na stronie Katedry (katowickiej), mam na myśli ostatnie zdanie i słówko "sakramentalny": --- Przy przypomnieniu tej ostatniej zasady, kierującej uwagę ku przyszłej spowiedzi, należy pamiętać, że osoba żałująca za swoje grzechy i pragnąca spowiedzi już teraz otrzymuje przebaczenie – „takie samo” (nie ma innego) jak w spowiedzi, czyli otrzymuje łaskę uświęcającą. Może zatem przyjmować Komunię świętą (w sposób sakramentalny lub duchowy).
Ks. Kempa żadnej nieprawdy nie pisze. W religii w jakiej on działa jest to normalna praktyka. Na tzw. zachodzie, gdzie w kosciołach katolickich reformowanych juz nie ma konfesjonałów, komunie przyjmuje 100% kongregacji w sposób sakramentalny. Po prostu na terenie polin ta praktyka jeszcze sie nie upowszechniła i stąd Pana dysonans. Jeszcze na taką dygresje sobie pozwole. Zaobserwowałem ciekawe zjawisko na tzw. zachodzie, jakby egzemplifikacje nowej religii w warstwie obyczajowej. Podczas gdy kobiety nie noszą juz w świątyni nakrycia głowy, zwyczaj ten przejeli męszczyzni i nie zdejmują bejsbolówek po przekroczeniu progu swiątyni.
« Ostatnia zmiana: Maja 07, 2020, 11:18:58 am wysłana przez Sławek125 » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Kościół podczas pandemii i po niej « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!