https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/skandal-w-ko%C5%9Bciele-papie%C5%BC-na%C5%82o%C5%BCy%C5%82-ekskomunik%C4%99/ar-AA15ngP1?cvid=20712d012aa14c9fb279f8d300261d64
Więź szczegółowo opisała sprawę tego wątpliwego jezuickiego "artysty", zwraca uwagę pewien fragment:
W 2021 r. jedna z sióstr ze Wspólnoty Loyola napisała list do papieża Franciszka. Dwie inne siostry również wysłały listy o podobnej treści.
W liście zakonnica opisywała swoje doświadczenia, a także sytuację w zgromadzeniu: „W swoich początkach społeczność naznaczona była nadużyciami sumienia, ale także emocjonalnymi i przypuszczalnie seksualnymi nadużyciami ze strony o. Marko Rupnika. Jako przyjaciel Założycielki i pierwszych sióstr, był stale bliski i obecny w życiu osobistym wszystkich sióstr i całej wspólnoty. Kiedy przez skrajne cierpienia niektórych sióstr, w 1993 r. nastąpiła definitywna separacja od ks. Rupnika, jego nadużycia nigdy nie zostały do końca wyjaśnione; wręcz przeciwnie, były one praktycznie tuszowane i niedemaskowane zarówno przez osoby bezpośrednio zaangażowane, jak i przez s. Ivankę, która była ich świadoma”.
Siostry wiedzą, że papież ich listy otrzymał. Żadna z nich nie dostała odpowiedzi.
https://wiez.pl/2022/12/27/marko-rupnik-skandal/Mniej więcej w tym okresie papież Bergoglio udał się na wycieczkę do Kanady przepraszać (oczywiście w nie swoim imieniu) za rzekome zbrodnie Kościoła Katolickiego z XIX wieku. Ze strony tego człowieka mieliśmy zatem obłudną "sygnalizację cnoty" przed oczyma mainstreamowych, reżimowych dziennikarzy, polityków a także zawsze łasych na darmową kasę Indian a z drugiej wymowne milczenie na krzywdę rzeczywistych ofiar nadużyć.