Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 05, 2024, 01:29:16 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232673 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: byłem na NOM...
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 33 Drukuj
Autor Wątek: byłem na NOM...  (Przeczytany 101506 razy)
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #15 dnia: Lipca 01, 2009, 12:44:02 pm »

Nieomylnosc papieska dotyczny waznosci rytow liturgicznych i jest
korolarium dogmatu perennosci
srodkow zbawienia powierzonych Kosciolowi.

Czy można  - grzecznie - poprosić o przetłumaczenie 'wysokiego' języka na potoczny, dla zwykłego Ludu?!
Zapisane
dxcv
aktywista
*****
Wiadomości: 679

« Odpowiedz #16 dnia: Lipca 01, 2009, 13:02:14 pm »

Ja odkąd zacząłem uczestniczyć w Mszy z większą świadomością podchodzę do Ofiary Novusowej. Choć przychodzi mi to z trudem ostatnio. W ostatnich dniach najgorszą z z takich mszy była taka odprawiana przez biskupa;/ Miałem tę radość, że byłem na Mszy pontyfikalnej w Poznaniu. Mogę po tych wydarzeniach z całą świadomością powiedzieć, że w tym porównaniu wszystkie wady reformy Kościoła wyszły na wierzch :(
Zapisane
la_boudin
uczestnik
***
Wiadomości: 106


« Odpowiedz #17 dnia: Lipca 01, 2009, 13:11:19 pm »

hehe
ja prędzej pójdę na NOM, który, przypomnijmy, jest całkowicie zaakceptowany przez Stolicę Apostolską, niż na mszę do organizacji znajdującej się poza strukturami Kościoła Katolickiego (aaabsolutnie do niczego nie nawiązuję :P). Naturalnie, wolę Tridentinę niż NOM, jednak ważniejszą od moich gustów jest sprawa posłuszeństwa papieżowi :)
wolę godnie sprawowany NOM niż niegodnie sprawowaną Tridentinę.
Zapisane
Nie jest ważne czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy w Polsce będzie dobrobyt. Najważniejsze, żeby Polska była katolicka!
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #18 dnia: Lipca 01, 2009, 13:22:10 pm »

Nieomylnosc papieska dotyczny waznosci rytow liturgicznych i jest
korolarium dogmatu perennosci
srodkow zbawienia powierzonych Kosciolowi.
Czy można  - grzecznie - poprosić o przetłumaczenie 'wysokiego' języka na potoczny, dla zwykłego Ludu?!
Korona (zwieńczenie) dogmatu wieczności (trwałości) środków zbawienia powierzonych Kościołowi - Pewnie o to Panu Fons Blaudi chodziło ;)
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #19 dnia: Lipca 01, 2009, 13:38:02 pm »

Chodzilo mi po prostu o to, ze nieomylnosc papieska w dziedzinie rytow liturgicznych wynika, jest pochodna (korolarium) dogmatu wiecznotrwalosci Kosciola zalozonoego przez Chrystusa. Papiez promulgujacy ksiegi liturgiczne daje im gwarancje nie absolutne, tzn. ze bada wazne, swiete i najlepsze z mozliwych, ale tylko w takim zakresie w jakim odnosza sie one do Pana Jezusowego przyrzeczenia "ja bede z wami az do skonczenia swiata". Stad wlasnie wynika, ze papiez moze zatwierdzic ryt niedoskonaly teologicznie pod warunkiem, ze jest wazny i nie jawnie heretycki.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Hyacinthus
bywalec
**
Wiadomości: 53


Sancte Hyacinthe ora pro nobis.

« Odpowiedz #20 dnia: Lipca 01, 2009, 16:19:16 pm »

pamiętajmy również o innych osobach mających błedne rozumienie Tradycji. Są zatem tradycjonalisci wyłącznie "Bractwowi" oraz sedewakantyści, ktorzy nie uznają ludzi chodzących na Msze una cum B16 za katolików

Nie wymienił Pan tradycjonalistów wyłącznie indultowych. Czyżby tej grupy nie można zaliczyć do osób błędnie rozumiejących Tradycję? Brak otwartej krytyki w tym środowisku wobec modernizmu za cenę dostępu do Mszy wszystko wyjaśnia. Najwłaściwszą odpowiedzią na kryzys w Kościele jest działalność FSSPX.
Zapisane
la_boudin
uczestnik
***
Wiadomości: 106


« Odpowiedz #21 dnia: Lipca 01, 2009, 20:54:12 pm »


Nie wymienił Pan tradycjonalistów wyłącznie indultowych. Czyżby tej grupy nie można zaliczyć do osób błędnie rozumiejących Tradycję? Brak otwartej krytyki w tym środowisku wobec modernizmu za cenę dostępu do Mszy wszystko wyjaśnia. Najwłaściwszą odpowiedzią na kryzys w Kościele jest działalność FSSPX.


hahaha, a to dobre ;) znaczy się w niedzielę mam chodzić na Tridentinę, a w święta i uroczystości wypadające w tygodniu nie chodzić w ogóle, bo nie mam okazji iść na starą mszę?
Zapisane
Nie jest ważne czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy w Polsce będzie dobrobyt. Najważniejsze, żeby Polska była katolicka!
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #22 dnia: Lipca 01, 2009, 20:58:52 pm »

pamiętajmy również o innych osobach mających błedne rozumienie Tradycji. Są zatem tradycjonalisci wyłącznie "Bractwowi" oraz sedewakantyści, ktorzy nie uznają ludzi chodzących na Msze una cum B16 za katolików

Nie wymienił Pan tradycjonalistów wyłącznie indultowych. Czyżby tej grupy nie można zaliczyć do osób błędnie rozumiejących Tradycję? Brak otwartej krytyki w tym środowisku wobec modernizmu za cenę dostępu do Mszy wszystko wyjaśnia. Najwłaściwszą odpowiedzią na kryzys w Kościele jest działalność FSSPX.


co znaczy w języku polskim słówko "RÓWNIEŻ" ? A co do FSSPX, to mam coraz większą ochotę napisać w przenośni: "FSSPX skończyło się na Kill 'em All". Znaczy to tyle, że na dzień dzisiejszy Bractwo jako całość nie przedstawia żadnej koherentnej propozycji.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Thomas
Gość
« Odpowiedz #23 dnia: Lipca 01, 2009, 21:08:40 pm »

Cytuj
Znaczy to tyle, że na dzień dzisiejszy Bractwo jako całość nie przedstawia żadnej koherentnej propozycji.
Panie Krusejderze,
Jedyną, wyczerpującą wszystkie postulaty, koherentną propozycją Bractwa, jest jego istnienie.
tak sobie patetycznie wymyśliłem :P
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #24 dnia: Lipca 01, 2009, 21:09:11 pm »

hahaha, a to dobre - powiedzial pewien katolik ze Skandynawi - znaczy się w niedzielę mam chodzić na Msze, a w święta i uroczystości wypadające w tygodniu nie chodzić do zboru, bo nie mam okazji iść do kosciola katolickiego ?
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #25 dnia: Lipca 01, 2009, 21:17:44 pm »

hahaha, a to dobre - powiedzial pewien katolik ze Skandynawi - znaczy się w niedzielę mam chodzić na Msze, a w święta i uroczystości wypadające w tygodniu nie chodzić do zboru, bo nie mam okazji iść do kosciola katolickiego ?

W ilu miejscach w Polsce, w których są niedzielne kaplice FSSPX, wierni mają te mozliwość ?
Tylko tam, gdzie mieszkają xięża na stale (Warszawa, Bajerze, Gdynia - od teraz). 
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #26 dnia: Lipca 01, 2009, 21:26:39 pm »

Nawet gdyby w Polsce nie bylo zadnego ksiedza FSSP ni zadnej Mszy tradycyjnej, to i tak istoty teologicznej NOMu to by nie zmienilo.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Gaudens Gaudebo
uczestnik
***
Wiadomości: 247


Domus Mea Domus Orationis

« Odpowiedz #27 dnia: Lipca 01, 2009, 21:40:48 pm »

Co Państwo sądzą o człowieku, który preferuje msze trydenckie, ale nie widzi problemu w normalnym, bez udziwnień NOM-ie. Czy to taki pół-tradycjonalista?

Jest Pan zatem birytualistą tak jak niektóre zakony podległe Ruchowi "Ecclesia Dei" (Księża Kantyści SJC, Jezuici Servi Iesu Et Mariae,Opactwo Benedyktyńskie w Le Barroux).
Zapisane
Deigenitrix illibata, Dei dicata Maria,

Apud tuum filium es electa, Maria,

Lucreris, veniam et miserere

+ + +
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #28 dnia: Lipca 01, 2009, 21:55:26 pm »

Co Państwo sądzą o człowieku, który preferuje msze trydenckie, ale nie widzi problemu w normalnym, bez udziwnień NOM-ie. Czy to taki pół-tradycjonalista?

Jest Pan zatem birytualistą tak jak niektóre zakony podległe Ruchowi "Ecclesia Dei" (Księża Kantyści SJC, Jezuici Servi Iesu Et Mariae,Opactwo Benedyktyńskie w Le Barroux).
Przecież jest tylko jeden ryt rzymski... chyba, że, jak sugeruje Pana dość nieszczęśliwy nick, jest Pan ponad papieżem.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #29 dnia: Lipca 01, 2009, 22:06:12 pm »

Nawet gdyby w Polsce nie bylo zadnego ksiedza FSSP ni zadnej Mszy tradycyjnej, to i tak istoty teologicznej NOMu to by nie zmienilo.

Rzadko kiedy zgadzamy się równie mocno jak w tej chwili. Temniemniej pogląd "trwanie dla trwania", jeśli miałby definiować strategję FSSPX, nie odróżniałby go od dowolnych sedewakantystów, czy - by zabrzmieć górnolotniej - od benedyktów z powieści Pierścien Rybaka Jana Raspaila
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: 1 [2] 3 4 ... 33 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: byłem na NOM... « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!