1 wspólna modlitwa z mułłą i rabinem odmówiona według tekstu ułożonego przez rabina - choć krótka niestety miała miejsce;2 Papież włożył 'teszuwę" w szczelinę muru "ściany płaczu" - powtórka tego samego gestu JPII - dodać należy jest to obrzęd rasowo judaistyczny niestety i ma jednoznaczny wymiar i konitacjęl3 wizyty w meczetach, niby nic ... ale....jednak zdjął butyl4 ostatnia niepokojąca rzecz, to twierdzenie niektórych eskimoskich kręgów prasowych o rzekomym zobligowaniu się Benedykta XVI ( pisemnym ? ) do zakazu "prozelityzmu" w stosunku do "eskimosów"...to ostatnie mam nadzieję, nie jest prawdą, acz niestety nie zostało jakoś radykalnie prze Watykan zdementowane....więc...hmmm
:|sytuacje takie jak 1 zawsze są skandalami; o 2 wiedziałem, ale to jednak sprawa mniejszego kalibru3 przy tem to detal, a 4 to "marzenie ściętej głowy"Wniosek z tego taki, ze z naszego tradsowskiego punktu widzenia każda pielgrzymka Ojca Świętego daje więcej minusów (ekumenizm) niż plusów (ożywianie wiary) :/ Przynajmniej do czasu, aż w ramach pokazywania jedności Kościoła Ojciec Święty będzie celebrował Msze w rycie nadzwyczajnym.Benedykcie XVI, Twe miejsce jest we Wiecznem Mieście !!
Odpowie mi pan na pytania które panu zadałem :http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,1015.msg33908.html#msg33908
Chrystus zawsze i wszędzie! Tu i teraz i w każdym momencie Najważniejszy. Słusznie Panie Kolego Kurak, ale jest kwestia taka, że w momencie jak Pan jest na NOM i czuje się Pan tak jak na biczowaniu... że myśli Pan: "Panie, co oni z Tobą robią...a ja tu stoję i co ... i nic... czy w tym biczowaniu uczestniczę? Czy stoję w tłumie sług Kajfasza? Czy też jak Piotr tylko obserwiuję? Czy jednakoż przypadkiem tak jak Piotr, się nie zaprę? Czy nie przyłączę się do "grona szyderców"? CZy kiedy wszystko Panie Kolego w Panui lkrzyczy, by coś uczynić, a Pan tam stoi w tłumie na tym NOMie i de facto patrzy w Oblicze Pana, czy też może juiż uczestniczy w porfanacji.... To doprawdy nie jest to łatwy problem...
Na karteczkach są prośby do Najwyższego.
Zamawiać 5 piw można. Niedawno była nawet o to sprawa w sądzie i izraelski sąd stwierdził, że można .
Sam gest wsuniecia jakiejs karteczki w sciane jest neutralny. Natomiast wazny jest kontekst : co to oznacza, jak to odczytuja inni etc. Jesli to jest element kultu, to oczywiscie nie tylko nie wypada katolikowi wsuwac karteczki w sciane placzu, ale jest to kategorycznie zabronione, jako forma communication in sacris z falszywymi religiami. Jesli to tylko zwyczaj zydowski bez szczegolnego kotekstu religijnego, to mozna dyskutowac. W dzisiejszym swiecie pomiszania warto unikac wszelkiej konfuzji i gestow mogacych zostac mylnie zinterpretowanymi przez postronnych. To cos, czego mozemy nauczyc sie od zydow. Judaizm np. zabrania swym wyzdawcom nie tylko klekac, ale i pochylac glowe przed procesja z Najsw. Sakramentem, zeby gest nie zostal opatrznie odczytany. Potem na superkatolickich forach superkatoliccy publicysci i internauci tlumacza superkatolickim forumowiczom, ze judaizm jest OK, bo sam papiez chodzi do synagogi i wsuwa karteczki w szczeliny sciany placzu.