Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 15, 2024, 11:33:51 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232544 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Pomnik Bitwy Warszawskiej
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: Pomnik Bitwy Warszawskiej  (Przeczytany 1348 razy)
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« dnia: Marca 04, 2020, 19:02:48 pm »


https://warszawa.gosc.pl/gal/pokaz/6182313.Pomnik-Cudu-nad-Wisla-Wszystkie-prace#gt

powyżej link do wszystkich prac, miłego oglądania,




Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1 dnia: Marca 05, 2020, 14:33:33 pm »

Jestem zdania, że albo nic nie robić, albo zrobić coś monumentalnego. Gdybym to ja miał wybierać, to na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej, po tej stronie, co jest wejście do Ogrodu Saskiego, zbudowałbym wielki łuk tryumfalny. Taki, że z Pl. Zbawiciela byłoby go widać.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #2 dnia: Marca 05, 2020, 17:23:28 pm »

... zrobić coś monumentalnego ... wielki łuk tryumfalny

Ten wyróżniony projekt przypomina mi tzw podkowiak --- gwóźdź do kucia koni, z tym, że jakiś łobuz skręcił go śrubowato. Z kolei bardziej realistyczna praca oznaczona 006 bije w oczy masońskim cyrklem wychodzącym z dłoni Najświętszej Maryi Panny!

   
« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2020, 18:16:00 pm wysłana przez jwk » Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3660


« Odpowiedz #3 dnia: Marca 05, 2020, 18:53:41 pm »

Zadziwiające, że większość tych projektów to okropne szkaradztwa...

To już chyba ten kopiec z drzewami na szczycie najlepszy.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #4 dnia: Marca 05, 2020, 20:01:44 pm »

Jestem zdania, że albo nic nie robić, albo zrobić coś monumentalnego. Gdybym to ja miał wybierać, to na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej, po tej stronie, co jest wejście do Ogrodu Saskiego, zbudowałbym wielki łuk tryumfalny. Taki, że z Pl. Zbawiciela byłoby go widać.

Jak mawiali Starożytni Rosjanie: dawaj budiem razbiratć pa drobnamu.

1. Lokalizacja pomnika zostala scisle okreslona przez inwestora. Jest jaka jest - nie jest najgorsza. To tzw Oś Stanisławowska, od kanału od str. Wisły, Zamku Ujazdowskiego, przez 'latawiec' al. Wyzwolenia, pl. Zbawiciela, Nowowiejską ...
nawet dochodzi gdzies w okolice cmentarzy wolskich. Taka lokalizacja zobowiazuje do intelektualnej dyscypliny.

2. Luk triumfalny - trzeba sie do tego odniesc, bo duzo o tym sie mowilo - co do zasady sluzy do przejscia pod nim. Byly takowe w Warszawie, murowane i drewniane tymczasowe. Ostatni chyba byl na al. Ujazdowskich po zdobyciu Kijowa (wyprawa kijowska)

3. Haslo łuk triumfalny nie padlo, zatem nie mozna bylo oczekiwac lukow, bram. Sama Oś jest ale trakt komunikacyjny chyba juz nie istnieje. Zatem, pomijajac artystyczne kwestie, to nie miejsce na łuk. Łuk w pobliżu już jest i to bardzo ładny - kładka nad Trasą Łazienkowską.

Widzialbym na tej osi stalową iglicę (?) taką jaka jest postawiona we Wrocku przed Halą Stulecia ( Ludową) z okazji wystawy Ziem Odzyskanych.
Ciekawy jest też sam pomysl z tym lasem kos na sztorc/ pik/ bagnetów. Tylko krzyż jest przypadkowo dostawiony, trochę 'na siłę'.

Luk triumfalny przed Ogrodem Saskim... Trzeba najpierw rozwiazac/uzgodnic ten bajzel urbanistyczny z hitlerowskim przebiciem Marszalkowskiej przez Park Saski i uporzadkowac pl. Bankowy ( domknąc go, czy jakos tak) Pomijam bardak komunikacyjny. Poza tym os Marszalkowskiej od pl Konstytucji do Krolewskiej nie pokrywa się z dawną osią Marszalkowskiej od pl. Unii do pl. Zbawiciela. To byl taki celowy zabieg Bieruta by zaslonic kosciol Zbawiciela budynkiem obecnego hotelu MDM.

Wielki łuk z perspektywy osi Palacu Saskiego (Grobu Nieznanego żolnierza ) stalby asymetrycznie i zniszczylby historyczną oś.

No ale tak to jest, gdy chlopaki dotychczas zajete szabrem i wymuszaniem podatkow nagle przypominaja sobie, ze tentego, no rocznica, no to zrobmy co?

Zwycieska praca jest slaba. Nie ma w niej ponadczasowej szlachetnej prostoty i sily wyrazu. Forma jest 'za gruba', ciężka, niepotrzebnie skrecona bulawa (?) o wysokosci - ni pies ni wydra. Epatowanie na wszystkie strony data 1920 - to znaczy co? Bez daty forma jest nieczytelna? Nie robi wrazenia? Chyba tak. Bo gdyby zamienic datę na 1917 - to bedzie Wielki Październik?
Takie przemyslenia.

https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,alfabet-wroclawia-i-jak-iglica,wia5-3266-3878.html

https://pablosreviews.blogspot.com/2012/09/led-zeppelin-presence-1976.html

« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2020, 20:07:41 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 819


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #5 dnia: Marca 06, 2020, 08:19:46 am »

Jestem zdania, że albo nic nie robić, albo zrobić coś monumentalnego. Gdybym to ja miał wybierać, to na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej, po tej stronie, co jest wejście do Ogrodu Saskiego, zbudowałbym wielki łuk tryumfalny. Taki, że z Pl. Zbawiciela byłoby go widać.

Jak mawiali Starożytni Rosjanie: dawaj budiem razbiratć pa drobnamu.

1. Lokalizacja pomnika zostala scisle okreslona przez inwestora. Jest jaka jest - nie jest najgorsza. To tzw Oś Stanisławowska, od kanału od str. Wisły, Zamku Ujazdowskiego, przez 'latawiec' al. Wyzwolenia, pl. Zbawiciela, Nowowiejską ...
nawet dochodzi gdzies w okolice cmentarzy wolskich. Taka lokalizacja zobowiazuje do intelektualnej dyscypliny.

2. Luk triumfalny - trzeba sie do tego odniesc, bo duzo o tym sie mowilo - co do zasady sluzy do przejscia pod nim. Byly takowe w Warszawie, murowane i drewniane tymczasowe. Ostatni chyba byl na al. Ujazdowskich po zdobyciu Kijowa (wyprawa kijowska)

3. Haslo łuk triumfalny nie padlo, zatem nie mozna bylo oczekiwac lukow, bram. Sama Oś jest ale trakt komunikacyjny chyba juz nie istnieje. Zatem, pomijajac artystyczne kwestie, to nie miejsce na łuk. Łuk w pobliżu już jest i to bardzo ładny - kładka nad Trasą Łazienkowską.

Widzialbym na tej osi stalową iglicę (?) taką jaka jest postawiona we Wrocku przed Halą Stulecia ( Ludową) z okazji wystawy Ziem Odzyskanych.
Ciekawy jest też sam pomysl z tym lasem kos na sztorc/ pik/ bagnetów. Tylko krzyż jest przypadkowo dostawiony, trochę 'na siłę'.

Luk triumfalny przed Ogrodem Saskim... Trzeba najpierw rozwiazac/uzgodnic ten bajzel urbanistyczny z hitlerowskim przebiciem Marszalkowskiej przez Park Saski i uporzadkowac pl. Bankowy ( domknąc go, czy jakos tak) Pomijam bardak komunikacyjny. Poza tym os Marszalkowskiej od pl Konstytucji do Krolewskiej nie pokrywa się z dawną osią Marszalkowskiej od pl. Unii do pl. Zbawiciela. To byl taki celowy zabieg Bieruta by zaslonic kosciol Zbawiciela budynkiem obecnego hotelu MDM.

Wielki łuk z perspektywy osi Palacu Saskiego (Grobu Nieznanego żolnierza ) stalby asymetrycznie i zniszczylby historyczną oś.

No ale tak to jest, gdy chlopaki dotychczas zajete szabrem i wymuszaniem podatkow nagle przypominaja sobie, ze tentego, no rocznica, no to zrobmy co?

Zwycieska praca jest slaba. Nie ma w niej ponadczasowej szlachetnej prostoty i sily wyrazu. Forma jest 'za gruba', ciężka, niepotrzebnie skrecona bulawa (?) o wysokosci - ni pies ni wydra. Epatowanie na wszystkie strony data 1920 - to znaczy co? Bez daty forma jest nieczytelna? Nie robi wrazenia? Chyba tak. Bo gdyby zamienic datę na 1917 - to bedzie Wielki Październik?
Takie przemyslenia.

https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,alfabet-wroclawia-i-jak-iglica,wia5-3266-3878.html

https://pablosreviews.blogspot.com/2012/09/led-zeppelin-presence-1976.html


Bo bez 1920 to by byl pomink Led Zeppelinow, a nie bitwy Warszawskiej. Pomnik uniwersalny, niekolacy w oczy. Ciekawe jest tez, ze dopiero od kilku lat mamy rocznice 'Bitwy Warszawskiej' we wszystkich mediach oraz oficjalnych komunikatach. Ja sie uczylem o 'Cudzie nad Wisla', ale co ja tam wiem ;)
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #6 dnia: Marca 07, 2020, 00:32:04 am »

19 marca 1920 powstała loża Kopernik i do niej ta axis mundi nawiązuje, a nie żadnej warszawskiej bitwy, drodzy żałosni poliniacy.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #7 dnia: Marca 07, 2020, 01:33:01 am »

Gdybym był Nosferatu-masonem, to bym wybrał poniższą pracę.
To oko Opatrzności nawet nie jest głupie. Przypomina trochę La Defense w Paryżu.




Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #8 dnia: Marca 07, 2020, 01:36:14 am »

Symbolika axis mundi jest o wiele głębsza i starsza. Siega samych początków okultyzmu.
Zapisane
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Pomnik Bitwy Warszawskiej « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!