Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 13, 2024, 12:30:05 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232720 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Ks. Tymoteusz Szydło
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 4 5 [6] Drukuj
Autor Wątek: Ks. Tymoteusz Szydło  (Przeczytany 10779 razy)
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 820


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #75 dnia: Grudnia 13, 2019, 14:01:00 pm »

Jeśli chodzi o statystyki samobójstw, to częściej niż nasi rodacy na takie przedsięwzięcie, z krajów europejskich, decydują się Litwini i Białorusini.
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Statystyka_samob%C3%B3jstw_wed%C5%82ug_pa%C5%84stw

W porównaniu z krajami zachodnimi wypadamy "lepiej" tylko dlatego, że tam do samobójstw nie liczy się eutanazja (a w takich państwach jak Holandia to są już tysiące ludzi). Gdyby to doliczyć - biją nas na łeb, na szyję (cokolwiek by to miało znaczyć w takim kontekście ;-).


Ma pan i nie ma pan racji jesli chodzi o te statystyke. Wspaniale byc lepszym od Bialorusi... Poniewaz WHO podaje tylko liczbe tzw. udanych prob samobojczych - nie wiemy ile prob mialo miejsce. Znam zdecydowanie zbyt wiele osob, ktore przezyzyly probe samobojcza (wlaczajac w to jednego brata zakonnego, ktorego wpolbrat odcial od sznura w ostatniej chwili). Eutanazje sa zawsze udane. Jeszcze w ubieglym roku nie byla akceptowana eutanazja z powodow psychicznych, ale to sie moglo zmienic.


EDIT: znalazlem na stronie zobaczznikam.pl statystyke, ktora mowi, ze w ubieglym roku 2000 (!) DZIECI (!) podjelo nieudana probe samobojcza.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 13, 2019, 14:29:36 pm wysłana przez Hubertos » Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #76 dnia: Grudnia 13, 2019, 14:37:21 pm »

Myślę, że rozważania  w sprawie ks T. Szydło są zbyt głębokie i na dodatek bezpodstawne.
Pewne jest jedno: T.Szydło pomylił się.
Na pewno seminarium nie pomogło Tymoteuszowi w rozpoznaniu powołania i rozpoznania wątpliwości jakie mógł mieć; w końcu jakiś czas nauka w seminarium trwa.
Ks. Isakowicz trafnie zauważa, że winne jest seminarium i ludzie tam pracujący.

Szkoda, że młody człowiek pomylił się.

Mam kolegę ze szkoły średniej, który wybierał się do seminarium. Ale po maturze zrezygnował. Zapytałem dlaczego zrezygnowałeś? A on odpowiedział, że bardziej ciągnie go jednak do dziewczyn niż do seminarium.
Zdobył zawód, szybko założył rodzinę.
I to się nazywa rozeznanie i dobra decyzja.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
gnome
aktywista
*****
Wiadomości: 1849


« Odpowiedz #77 dnia: Grudnia 13, 2019, 15:21:42 pm »


Jak rozumiem, panskie 'rozwazania' i 'wydawania sie' sa znacznie bardziej wiarygodne od autorytetow naukowych. Jedno co mnie szokuje, to to, ze nie spodziewalem sie w zyciu spotkac kogokolwiek negujacego 'PODSTAWY' psychiatrii.
Spokojnie, nie tacy naukowców i nie takie nauki już się rozpadały w proch i pył.
2+2 jest 4 i w czasach Nerona i Trumpa a takie tam makakiki to wiem Pan ...
Zapisane
Podczas jednej z ceremonii w Bazylice św. Piotra, gdy wnoszono na sedia gestatoria papieża św. Piusa X, lud rzymski żywiołowo zareagował oklaskami, Papież widząc entuzjazm wiernych rozkazał zatrzymać pochód. Gdy tłum się uciszył rzekł do wiernych, że *nie należy czcić sługi w domu jego Pana.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #78 dnia: Grudnia 13, 2019, 16:08:23 pm »

Miałem się już nie odzywać, ale przywołanie psychiatrii jako NAUKI, wyprowadziło mnie z równowagi adwentowej. Najbardziej skorumpowane makagigi naukAwe naszych czasów. Największa dilernia narkortyków na swiecie, wspierana mocą państw. Jestem w szoku, że ktoś z pozoru sprawiający pozory zrównoważenia, może takie rzeczy opowiadać. Przepraszam, zdenerwowałem się    https://www.polishclub.org/2019/07/28/psychiatria-czy-szarlataneria/
Zapisane
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #79 dnia: Grudnia 13, 2019, 20:56:29 pm »


EDIT: znalazlem na stronie zobaczznikam.pl statystyke, ktora mowi, ze w ubieglym roku 2000 (!) DZIECI (!) podjelo nieudana probe samobojcza.

Jeśli chodzi o próby samobójcze dzieci w wieku wczesnoszkolnym (i istną epidemię depresji w tym wieku) to polecam taki artykuł - http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24565442,10-letnia-zosia-jest-na-odwyku-psychiatra-powiedziala-mi.html (przepraszam za ewent. powtórkę, gdyż jest sprzed ponad pół roku, a jam zawzięty przeciwnik ajpodów, smartfonów etc., czyli tzw. "smyczek"). Ciekawe komentarze pod artykułem - zwłaszcza rodziców obecnych 10-latków.

Coś się musi zmienić!!! Na razie prosta ekstrapolacja trendu pokazuje nieuchronną katastrofę. Tylko że takie wnioskowanie już niejeden raz zawodziło.

PS o tytułowym bohaterze wątku nie wypowiem się. Sprawa zbyt przykra i... nie wiemy wszystkiego! . Zatem powyższe dywagacje są tylko takimi sobie dywagacjami.
Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2944

« Odpowiedz #80 dnia: Grudnia 13, 2019, 21:09:27 pm »

Ja też, tym bardziej, że powinienem się intensywniej zająć czym innym, ale zawsze jakoś tak przed Świętami mnie bierze na odnoszenie się do wszystkiego.

Dziękuję za posłuchanie i za to, że zaprzestano pisać pewne rzeczy - jak uważałem - niesłuszne.

Może to czepialstwo ale obawiam się innego błędu - "szukania winnych" - w rodzinie, w seminarium, w dekanalnych ojcach duchownych, w biskupie... Oczywiście w każdym indywidualnym przypadku coś w tym może być, ale nie przesadzałbym. Nie znam realiów krakowskiego seminarium, ale ks. Isakowicz tutaj napisze, że za jego czasów to było inaczej ale z innych wypowiedzi się okaże, że poprzechodzili tam homolobbyści i nie wiadomo co jeszcze... A i nawet w czasach złotego przedsoborowia przechodzili różni i odchodzili... Czy przez płockie seminarium za światłych rządów bł. abpa Nowowiejskiego nie przeszedł ks. Leonard Świderski? I pewnie wielu innych by się znalazło.

Co do psychiatrii - popadamy w skrajności.

Po pierwsze - jeśli chodzi o autorytety naukowe: po prowokacji Tomasza Witkowskiego autorytetów naukowych w tej dziedzinie już nie ma  :) Dobrze, przesadziłem, że nie ma, ale wiele zostało osłabionych. Co ciekawe Tomasz Witkowski to nie żaden "szur" wypisujący "głębiach prawicowego internetu", ale wypowiadający się dla takich pism jak "Newsweek" czy "Polityka".

Wzmocnił "łobuz" nurt antypsychiatrii na tyle, że znajomy ksiądz-egzorcysta polecający słuchać wykładów Tadzia Guza (tak określa ks. Tadeusza - nie wiem czy się znają osobiście) i ostrzegający przed abpem Rysiem i Marcinem Zielińskim na podstawie książek dra Krajskiego, krytykuje pewne psychologiczne przesadyzmy powołując się na Tomasza Witkowskiego właśnie (nie pytałem czy wie, że raczej on się umieszcza po innej stronie).

Ale podsumowując:

- zgadzam się z Panami, że psychologia i psychiatria są ideologizowane, nadużywane itd.

- nie zgadzam się z twierdzeniami typu "cała psychiatria to bajka" albo "choroby psychiczne to se ktoś wymyślił w 1927 roku". Wystarczy spotkać schizofrenika "w akcji".

Tutaj jest link do tekstu Witkowskiego wyjaśniającego prowokację: http://web.archive.org/web/20130731075049/http://www.portalwiedzy.pan.pl/images/stories/pliki/publikacje/nauka/2007/04/N_407_11_Witkowski.pdf
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #81 dnia: Grudnia 13, 2019, 21:17:38 pm »

Nie(d)oceniony dr (ks.) Rama Coomaraswamy, kiedy zdrowie nie pozwalało mu już na dalsze praktykowanie kardiochirurgii, zrobił specjalizację z psychiatrii :-)
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4052


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #82 dnia: Grudnia 14, 2019, 02:31:15 am »

Ależ w Starych Dobrych Czasach ludzie wcale nie byli en general jakiejś lepszej kondycji psychicznej, nie byli "ulepieni z lepszej gliny", nie mieli nie wiadomo jak mocarnych charakterów. Nawet (zwłaszcza?) mężczyźni. Historia jest pełna opowieści o melancholikach, utracjuszach, nieudacznikach, alkoholikach etc. Tyle tylko, że kultura do pewnego stopnia blokowała ujawnianie tego; oraz że ta sama kultura powodowała, iż np. mąż-nieudacznik (albo ksiądz-nieudacznik) zachowywał swoją pozycję, bo był mężem (księdzem), podczas gdy dziś autorytet funkcji, autorytet stanu praktycznie upadł i pozostaje co najwyżej osobisty autorytet jednostki, którego kultura siłą rzeczy nie żyruje.
tak bardzo 100%...
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Strony: 1 ... 4 5 [6] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Ks. Tymoteusz Szydło « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!