Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 22:12:55 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Ks. Tymoteusz Szydło
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 Drukuj
Autor Wątek: Ks. Tymoteusz Szydło  (Przeczytany 9051 razy)
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #45 dnia: Grudnia 11, 2019, 14:31:29 pm »

Panie Hubertusie, z całym szacunkiem itd. Jesli mlody koń po seminarium nudzi się na wiejskiej parafii i pierdy mu sie rodzą w dupie, to gówno warty jest nie tylko jako ksiadz ale jako męszczyzna również. Jak sie już wyrobił ze spowiedziami, nawiedzeniem chorych, katechezą, codzienną liturgią, brewiarzem, adoracją, slubami, pogrzebami, chrztami...to niech porąbie staruszce samotnej drewna, dzieciakom pomoże rozwiązywac zadania z rachunków(na tym powinienien się przynajmniej znac, tak zakładam). No ale on jest inteligentny....on sie chce opierdzielac i kultywować swoją depresje i samotnośc.
Zapisane
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 816


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #46 dnia: Grudnia 11, 2019, 14:38:00 pm »

Panie Hubertusie, z całym szacunkiem itd. Jesli mlody koń po seminarium nudzi się na wiejskiej parafii i pierdy mu sie rodzą w dupie, to gówno warty jest nie tylko jako ksiadz ale jako męszczyzna również. Jak sie już wyrobił ze spowiedziami, nawiedzeniem chorych, katechezą, codzienną liturgią, brewiarzem, adoracją, slubami, pogrzebami, chrztami...to niech porąbie staruszce samotnej drewna, dzieciakom pomoże rozwiązywac zadania z rachunków(na tym powinienien się przynajmniej znac, tak zakładam). No ale on jest inteligentny....on sie chce opierdzielac i kultywować swoją depresje i samotnośc.


Proponuje troche sie doksztalcic, bo nie napisalem nic o 'nudzie'. Samotnosc to nie nuda. Mozesz pan spedzac cale dnie z obcymi ludzmi, ale potrzebujesz pan kontaktu z kims z kim mozesz pogadac calkiem szczerze i otwarcie. Ksiadz nie wyzali sie babce ze wsi ze swoich kryzysow wiary, czy powolania, ktore przechodzi.
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #47 dnia: Grudnia 11, 2019, 15:14:08 pm »

To jeszcze ciekawiej Panie Hubertusie. Jesli ksiądz cierpi z powodu samotnosci, to znaczy nie wierzy w obecnośc Pana Boga, bo inaczej taka bzdura by mu do głowy nie przyszła. W takiej sytuacji rzeczywiście powinien pisac do Rzymu o zwolninie z obowiązków słuzbowych.
Zapisane
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« Odpowiedz #48 dnia: Grudnia 11, 2019, 15:32:26 pm »

samotność jest wpisana w życie kapłana, nie wiedział o tym idąc do seminarium, a zwłaszcza szykując się do święceń? Trzeba było zrezygnować przed nimi. Najczęściej jednak po prostu za mało modlitwy przed IHS.
Zapisane
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« Odpowiedz #49 dnia: Grudnia 11, 2019, 15:34:15 pm »

swoją drogą to prawie cud spotkać w parafialnym kościele księdza, który się modli przez tabernakulum.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #50 dnia: Grudnia 11, 2019, 15:45:17 pm »

Są rózne charyzmaty. Jeśli ktoś odczuwa potrzebe zycia wspólnotowego, to powinien zakon wybrać. Taki osamotniony to albo zle rozeznał swoje powołanie i znalazł sie w niewłasciwym miejscu, jakim jest seminarium diecezjalne, to raz. A dwa, to swiadczy o ignorancji jego przełozonych semiaryjnych, którzy nie rozeznali charakteru powołania albo braku tego powołania. Najlepiej jednak postawic wniosek o przesuniecie takiego kolegi do sekcji gimnastycznej, po pierwsze nie będzie samotny, bedzie w kolektywie. Po drugie nabierze więcej optymizmu życiowego.
Zapisane
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 816


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #51 dnia: Grudnia 11, 2019, 15:52:47 pm »

swoją drogą to prawie cud spotkać w parafialnym kościele księdza, który się modli przez tabernakulum.


Parafia Golancz w diecezji bydgoskiej - jesli proboszcz senior nie jest na wyjezdzie (zbiera pieniadze na rozne Asie Bibi i przesladowanych chrzescijan) to przed poranna Msza zawsze kleczy przed tabernakulum. Po Mszy rowniez. Gdy byl mlodszy, to jak nikt nie patrzyl zdarzalo mu sie tez lezec krzyzem na posadzce.
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 816


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #52 dnia: Grudnia 11, 2019, 15:56:28 pm »

Są rózne charyzmaty. Jeśli ktoś odczuwa potrzebe zycia wspólnotowego, to powinien zakon wybrać. Taki osamotniony to albo zle rozeznał swoje powołanie i znalazł sie w niewłasciwym miejscu, jakim jest seminarium diecezjalne, to raz. A dwa, to swiadczy o ignorancji jego przełozonych semiaryjnych, którzy nie rozeznali charakteru powołania albo braku tego powołania. Najlepiej jednak postawic wniosek o przesuniecie takiego kolegi do sekcji gimnastycznej, po pierwsze nie będzie samotny, bedzie w kolektywie. Po drugie nabierze więcej optymizmu życiowego.


Czym innym jest powolanie do zycia we wspolnocie, czym innym w kaplanstwie, a czym innym w pustelni. A zycie ksiedza na zapadlej wsi wyglada jak zycie pustelnicze. Jak 'sobie' jestes ksiedzem w rodzinnej parafii, albo w miescie, jest latwiej. Pewnie, z czasem da sie przywyknac. Inaczej jest sluchac o tej samotnosci w seminarium, we wspolnocie, a inaczej ja przezywac.
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #53 dnia: Grudnia 11, 2019, 16:02:09 pm »

Panie Hubertusie, a czy nie sądzi Pan, że zgryzoty o których Pisze są przypadłoscią uniwersalną i nie dotyczą tylko biednych oasamotnionych wikarych ale i świeckich wszelkich stanów? Taki młody ksiądz, już ma jakies doswiadczenie konfesjonałowe i powinien wiedzieć, że wszyscy tak mają.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #54 dnia: Grudnia 11, 2019, 16:32:10 pm »

A w banku PKO BP zwolnilo sie miejsce prezesa... :D
"Kultura" na tym forum znowu wylała się obfitą strugą jadu i satysfakcji. W tym zestawie widocznych tu zaciekłych "dyskutantów" nie ma nawet wspomnienia o jego niegdyś katolickim charakterze.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #55 dnia: Grudnia 11, 2019, 16:47:56 pm »



Syn ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego - Karol - od dziś jest prezesem Przedsiębiorstwa Energetycznego w Siedlcach, Marcin Rybka, syn byłego senatora PiS został prezesem Inwestycje Medyczne Łódzkiego. To marszałkowska spółka, rekomendował go Schreiber, Syn prezes TK Julii Przyłębskiej został dyrektorem w PZU
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Syn-prezes-TK-Julii-Przylebskiej-Marcin-Przylebski-zostal-dyrektorem-w-PZU, Syn wiceministra finansów szefem spółki w zbrojeniówce. Nadzoruje ważny kontrakt
To syn wiceministra finansów Mariana Banasia pilnuje zrealizowania największego kontraktu na umundurowanie dla polskiej armii. Jakub Banaś we wrześniu dostał posadę prezesa w państwowej spółce Maskpol, która jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Minister Zbigniew Ziobro powołał na wiceprezesa Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej córkę posła i wiceministra w rządzie PiS. Anna Szwed-Szczygieł objęła stanowisko, mimo negatywnej opinii sędziów, Żona prokuratora krajowego została prezesem sądu...Małgorzata Hencel-Święczkowska była wiceprzewodniczącą III Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Sosnowcu. Teraz została prezesem tego sądu..............
Zapisane
Albertus
rezydent
****
Wiadomości: 326

« Odpowiedz #56 dnia: Grudnia 11, 2019, 19:03:37 pm »

Czy nie warto by wrócić do starożytnej dyscypliny, gdzie zanim dostało się święcenia prezbiteratu, trzeba było co najmniej przez kilka lat pełnić funkcje poszczególnych stopni święceń (najpierw ileś lat być lektorem, potem egzorcystą, akolitą, subdiakonem, wreszcie diakonem)? Człowiek miałby dużo lat na ostateczną decyzję czy to życie dla niego.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #57 dnia: Grudnia 11, 2019, 19:10:10 pm »

Opus Dei, jeśli dobrze się orientuję, ma ciekawy sposób selekcji kandydatów. Najpierw zostaje się supernumerariuszem, który przysięga celibat. Czyli jest się świeckim, któy żyje w celibacie. Wtedy po kilku latach takiego statusu, jeśli przełożeni dostrzegają jakieś talenty u takiej osoby to się kieruje kandydata na studia do Rzymu, gdzie w trybie chyba lekko przyspieszonym (4 lata?) robi się studia teologiczne i zostaje księdzem.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #58 dnia: Grudnia 11, 2019, 20:47:54 pm »

Z Panem Sławkiem "po trochu" się zgodzę ale nie do końca. Nie znam rzeczonych formatorów. Natomiast kilka rzeczy należy wziąć pod uwagę: jestem przeciwny ogólnie rzecz biorąc po jakimkolwiek upadku szukania przyczyn wyłącznie w formacji seminaryjnej. Są rzeczy, które pojawiają się później i przede wszystkim to, że każdy człowiek jest wolny - i to on może podjąć błędną decyzję nawet jeśli formatorzy byliby najwspanialsi. Odejścia z kapłaństwa wszakże "zawsze były". Nie mówię, że nie ma błędów formatorów, bo sam takie znam, ale nie można wszystkiego sprowadzić do tego.

"Kopanie leżącego", które tu następuje zdaje mi się niestosowne. Nie chodzi o krytykę ale o przekraczanie pewnych granic krytyki.

Ustrój jest jaki jest i niestety wielu wierzących również w to weszło (są nawet opinie, że - powołując się m. in. na cesarstwo bizantyjskie - jest to u wierzących "normalne", choć powinno być lepiej...). Natomiast jeśli będziemy narzekać na to, że konkretny człowiek dostanie jakieś stanowisko to poczekajmy aż tak się stanie (jak Pan Sławek podał konkretne) - takie zarzuty wprzód nie są dobre - zresztą te same osoby, które to piszą wcześniej powielały wieści na temat "spółkowania z nieletnią" czy tym podobne. Rozumiem, że można nie lubić Beaty Szydło czy nie lubić partii (mnie też denerwuje bezkrytyczne podejście - chociaż nie tylko do tej jednej) czy nie lubić czegokolwiek, ale czy trzeba się zawzinać na kogoś tylko dlatego, że mama jest politykiem? Mam wrażenie jakby w zarzutach to miało szczególne znaczenie...

Jak dla mnie szkoda szczególnie, że następny ksiądz o inklinacjach tradycjonalistycznych...

"Weźmy się ogarnijmy" - co innego krytyka a co innego wiadro pomyj i plotkarstwo bez zasad (bo jest też plotkarstwo z zasadami).
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #59 dnia: Grudnia 11, 2019, 21:53:43 pm »


Jak dla mnie szkoda szczególnie, że następny ksiądz o inklinacjach tradycjonalistycznych...


I tacy też odchodzą, było tu onego czasu, nie będę tu szukać, ale mozna w wielu innych miejscach przeczytać, jak np. tu:

 https://www.gosc.pl/doc/875823.Swiecenia-kaplanskie-w-rycie-trydenckim



"Weźmy się ogarnijmy" - co innego krytyka a co innego wiadro pomyj i plotkarstwo bez zasad (bo jest też plotkarstwo z zasadami).


Amen!
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Ks. Tymoteusz Szydło « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!