Trzeba uwazac, co sie pisze na ten temat, zeby nie zostac pociagnietym do odpowiedzialnosci przez prawnikow pani i pana Sz.http://krzyz.nazwa.pl/forum/Smileys/classic/wink.gif.Teraz mozna powiedziec z cala szczeroscia, ze cala ta sytuacja jest zenujaca. Zenujace jest to, ze ktos po szesciu latach formacji seminaryjnej (mimo iz na pewno nie jest idealna) rezygnuje po niecalych dwoch latach kaplanstwa, bo ma kryzys i w ogole sobie nie moze poradzic. Jeden ze znajomych powiedzial, ze krzywde mu zrobili przelozeni seminaryjni, ze patrzyli na niego zapewne inaczej niz na innych - no bo syn premier, no bo jest glosno a przede wszystkim dlatego, ze sie bedzie o nas mowic. I to sie zemscilo. O przelozonych seminaryjnych mam jak najgorsze zdanie, ale kto wie, czy jakby byl zwyklym klerykiem, to by mu nie powiedzieli, zeby sie zastanowil, ze cos jest nie tak a trudno nie miec wrazenia, ze go wrecz przepchneli albo ulatwiali decyzje (ale podobno teraz juz wszystkich przepychaja...http://krzyz.nazwa.pl/forum/Smileys/classic/rolleyes.gif).Oswiadczenie rowniez jest zenujace a szczytem zenady jest przyczyna prosby o laicyzacje - "nie moge byc ksiedzem, bo ludzie o mnie plotkuja i brzydko mowia". O kazdym plotkuja i kazdy ma kryzysy roznego rodzaju i to calkiem czesto - ale nie kazdy od razu odchodzi tlumaczac to plotkami. Gdyby mu przeszkadzaly plotki, to by pojechal do innego kraju, gdzie by nikogo nie interesowalo, kim jest jego matka, i tam moglby w spokoju byc ksiedzem.Najbardziej gorzki jest fakt, ze ks. Sz. pewnie latwiej odejsc, bo wie, ze nie musi sie martwic o pieniadze, prace i przede wszystkim place. Nie jest normalne, jezeli ksieza latami zyja podwojnym zycie, ale nie odchodza z kaplanstwa, bo nie maja zadnych perspektyw na zycie po kaplanstwie - a lepiej by oczywiscie bylo, gdyby odeszli. Przypuszczam jednoczesnie, ze wielu pokonalo kryzys wlasnie dlatego - ze na trzezwo pomysleli nad swoja ewentualna przyszloscia - w tym wypadku nie bylo potrzeby zastanawiania sie i to moglo ulatwic decyzje. Tak jak ktos tutaj napisal - ciekawe, kiedy sie dowiemy, ze sie zwolnilo miejsce w jakiejs spolce skarbu panstwa albo w ministerstwie i pan Sz. jest wybitnym specjalista...