Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: kamilek w Października 28, 2018, 23:42:50 pm

Tytuł: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Października 28, 2018, 23:42:50 pm
.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Października 29, 2018, 03:16:01 am
Mnie interesuje co innego: na ile raporty Pileckiego, zwłaszcza trzeci,  są autentyczne, a jeśli są, to czy zawierają prawdę i tylko prawdę. Żaden profesjonalny historyk tej sprawy dotąd porządnie nie zbadał, i wątpię, czy ktoś się odważy. W każdym razie nieprędko.

A przecież wydaje się, że od tego należało zacząć, zanim się rozpropagowało kult rotmistrza...
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Hubertos w Października 29, 2018, 10:36:21 am
A współczesny Płużański legitymujący się dowodem osobistym na imię Tadeusz nosi koszulki z Pileckim i ciągle go promuje jak jakiś obłudnik, podczas gdy jego ojciec doprowadził do aresztowania Pileckiego i w konsekwencji jego skazania.


Syn nie moze odpowiadac za czyny ojca. Zawsze przykro mi takie rzeczy czytac - czym winien jest syn, ze ojciec zdradzil? Znam ksiedza, ktorego ojciec pracowal w UB i mienil sie byciem ateista do samej smierci. Czy ten ksiadz jest przez to kims gorszym? Nie ma prawa nazywac sie katolikiem? Jest gorszym katolikiem niz Pan Kamilek, bo rodzice pana Kamilka nie zdradzali ani nie wspolpracowali z komunistami i byli przykladnymi katolikami?


To jest dopiero faryzeizm, winic dzieci za zbrodnie rodzicow.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 29, 2018, 12:35:23 pm

Rewelka, będzie można już w Wyborczej nie pisać o bohaterze, który kazał czytać Tomasza Kempis, będzie można go przecież nazwać kontrowersyjnym - jedni mówią, że bohater, inni że zdrajca = kontrowersyjny, nie wspominajmy o nim, nie dajmy jako wzór, ...
Na pewno mają dla nas alternatywne postacie na bohaterów. Nawet kilka typów bym znalazł.

Zatem znowu na podstawie wymysłów jakichś dwóch "poszukiwaczy prawdy" do granic "niezależnych" i "profesjonalnych" badaczy zdepczemy piękna legendę?
Jedną z najpiękniejszych jakie mamy.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Października 29, 2018, 17:54:50 pm
Rewelka, będzie można już w Wyborczej nie pisać o bohaterze, który kazał czytać Tomasza Kempis,

Niechże Pan zachowa ciut rozsądku. Wyborcza pisze o Pileckim nie dlatego, że kazał czytać Kempisa, ale wyłącznie dlatego, ze wpisuje się on doskonale w oficjalnie obowiązującą (i sankcjonowaną groźbą kary więzienia) historię II wojny światowej.

Sprawa, jak zachował się rotmistrz w śledztwie UB jest dla mnie zupełnie drugorzędna. Jest to temat zastępczy.

Prawdziwe pytanie jest takie: na ile raporty Pileckiego (a zwłaszcza trzeci) odzwierciedlają to, co faktycznie działo się na terenie obozu. Bo to, że czystej prawdy nie zawierają, jest oczywiste: rotmistrz np. pisze o 5 milionach ofiar Auschwitz  i gazowaniu 8 tys. ludzi dziennie, a przecież liczby tej wielkości wyszły już z mody nawet wśród najbardziej gorliwych i prawomyślnych historyków.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 29, 2018, 20:17:35 pm
Skąd mamy modę na Pileckiego, przecież on kapował swoich ludzi już w okolicy 1 dnia śledztwa do UB i doprowadził do wyroków na swoich wspólników.
A Pan szanowny po jak długim "śledztwie" sypnął by swoich ludzi?
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: binraf w Października 29, 2018, 20:36:54 pm
A tak na marginesie Zosia Pilecka pracowała w PAX-ie i była koleżanką z pracy mojej babci.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: stary kontra w Października 29, 2018, 21:10:59 pm
"Krew jego na nas i na nasze dzieci"
Toś pan przesadził.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 30, 2018, 09:43:19 am
Rewelka, będzie można już w Wyborczej nie pisać o bohaterze, który kazał czytać Tomasza Kempis,

Niechże Pan zachowa ciut rozsądku. Wyborcza pisze o Pileckim nie dlatego, że kazał czytać Kempisa, ale wyłącznie dlatego, ze wpisuje się on doskonale w oficjalnie obowiązującą (i sankcjonowaną groźbą kary więzienia) historię II wojny światowej.

Sprawa, jak zachował się rotmistrz w śledztwie UB jest dla mnie zupełnie drugorzędna. Jest to temat zastępczy.

Prawdziwe pytanie jest takie: na ile raporty Pileckiego (a zwłaszcza trzeci) odzwierciedlają to, co faktycznie działo się na terenie obozu. Bo to, że czystej prawdy nie zawierają, jest oczywiste: rotmistrz np. pisze o 5 milionach ofiar Auschwitz  i gazowaniu 8 tys. ludzi dziennie, a przecież liczby tej wielkości wyszły już z mody nawet wśród najbardziej gorliwych i prawomyślnych historyków.

Czasem mam wrażenie, że w środowisku intelektualistów istnieje dziwne przekonanie, że rzeczywistość, masy, historię,... kreują ich "słuszne" przypuszczenia.
Nie, nie kreują.
Gdyby dzisiaj trzeba było iść do lasu to połowa chłopaków miałaby pseudonimy rotmistrz, witold itd (jak wcześniej Kmicic,...). I słusznie by miała!
Fakt natomiast, że w świecie "małżeństw" homoseksualistów, podważania tożsamości płciowej, deklaracji kilku % mieszkańców zachodu, że są gotowi walczyć o swoje kraj,... w świecie gdzie kolorowi masowo gwałcący białe kobiety w europie i dostają wyroki jak za trzymanie psa na łańcuchu, ... w świecie gdzie za publiczne cytowanie niektórych fragmentów biblii idzie się do więzienia ........ my wydobywamy i promujemy I TO SIĘ UDAJE bohaterów o takich wartościach, to jest coś jak cud. Kiedy rozmawiam z przyjaciółmi z zagranicy to oni nie wierzą, że to możliwe, że młodzież masowo nosi koszulki z Pileckim, Cieplińskim itd. kiedy te osoby są tak jednoznaczne.
Według niektórych, w ich krajach niemożliwe by było żeby KOŚCIÓŁ dziś zabrał sobie na sztandary ludzi o tak skrajnie ortodoksyjnych katolickich poglądach a gdzie reszta społeczeństwa!
Gdyby dzisiaj trzeba było iść do lasu to połowa chłopaków miałaby pseudonimy rotmistrz czy witold - i słusznie by czyniła.
Kropka.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Lappiy w Października 30, 2018, 18:42:34 pm
Przykro mi to napisać, ale opluwanie pamięci rotmistrza Pileckiego, to jedna z najbardziej hańbiących rzeczy jakie ostatnio przeczytałem. Przykro, że ma to miejsce na tym Forum.
Nie mam nic przeciwko rzetelnym badaniom historycznym. Dotyczy to oczywiście także Pileckiego. Ale zdania o kapowaniu swoich ludzi, w dodatku bez żadnych podstaw w materiale źródłowym są skandaliczne.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Października 30, 2018, 18:51:30 pm
W związku z tym należałoby wnieść o zmianę tytułu wątku. W ogóle często tytuły wątków są pewnymi problemami - kiedy sam wątek nie musi być zły, tytuł odstrasza.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Października 30, 2018, 19:51:51 pm
Gdyby dzisiaj trzeba było iść do lasu to połowa chłopaków miałaby pseudonimy rotmistrz czy witold - i słusznie by czyniła.
Kropka.

Słusznie, z pewnością słusznie. Ja się bardzo cieszę, że w Polsce coś takiego jest jeszcze możliwe.

I wszystko byłoby pięknie i wspaniale, gdyby nie pewna myśl, która mi przychodzi do głowy, choć staram się ja odpędzać.

Mianowicie, czy gdyby rotmistrz Pilecki dokonał jakiegoś heroicznego czynu niezwiązanego z tzw. Holokaustem, to czy ci chłopcy też pragnęliby mieć pseudonim Witold? Proszę mi szczerze odpowiedzieć, co Pan myśli: tak czy nie?

Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 30, 2018, 19:52:40 pm
W związku z tym należałoby wnieść o zmianę tytułu wątku.
Koniecznie, to jest w ręku założyciela wątku. I powinien z tego jakoś wyjść z twarzą.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Października 30, 2018, 21:30:39 pm
Gdyby dzisiaj trzeba było iść do lasu to połowa chłopaków miałaby pseudonimy rotmistrz czy witold - i słusznie by czyniła.
Kropka.
(...)

Mianowicie, czy gdyby rotmistrz Pilecki dokonał jakiegoś heroicznego czynu niezwiązanego z tzw. Holokaustem, to czy ci chłopcy też pragnęliby mieć pseudonim Witold? Proszę mi szczerze odpowiedzieć, co Pan myśli: tak czy nie?

Co prawda to nie do mnie, ale odpowiem. Myślę, że znakomita większość "chłopców" noszących koszulki z Pileckim tzw. Holokaust ma głęboko w dupie.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 31, 2018, 00:14:41 am
Generalnie to ludziom holokaust nosem się wylewa. Co za dużo to niezdrowo. 
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: gnome w Października 31, 2018, 10:26:19 am
Gdyby dzisiaj trzeba było iść do lasu to połowa chłopaków miałaby pseudonimy rotmistrz czy witold - i słusznie by czyniła.
Kropka.

Słusznie, z pewnością słusznie. Ja się bardzo cieszę, że w Polsce coś takiego jest jeszcze możliwe.

I wszystko byłoby pięknie i wspaniale, gdyby nie pewna myśl, która mi przychodzi do głowy, choć staram się ja odpędzać.

Mianowicie, czy gdyby rotmistrz Pilecki dokonał jakiegoś heroicznego czynu niezwiązanego z tzw. Holokaustem, to czy ci chłopcy też pragnęliby mieć pseudonim Witold? Proszę mi szczerze odpowiedzieć, co Pan myśli: tak czy nie?
Ależ oczywiście, że tak!
Nie uważa Pan chyba, że wśród patriotycznej młodzieży w polsce jakiekolwiek wrażenie robi Holocaust? Równie dobrze mogłoby być łagry albo cokolwiek innego.
Motyw holokaustu jest tu używany tylko w celu umożliwienia eksportu Pileckiego - przeciętny zachodnioeuropejski młodzian to z historii wie już chyba tylko co to neandertalczyk i co to holokaust, cała reszta jest zbyt kontrowersyjna żeby ich tego uczyć.


Zresztą, Pilecki akurat jest najbardziej popularny ale nie jedyny z grona kilkunastu, którzy ostatnimi laty stali się bardzo popularni - a przecież tylko on był w Auschwitz! Siedzikówny tam akurat nie było (dla przykładu).
To natomiast, że akurat On wynika z tego, że jest krystaliczny.
Krystaliczny, jest pomnikiem, którego nam zabraniają w GW budować. Jest kimś kogo chcemy widzieć kiedy myślimy o sobie my Polacy, jest głęboko wierzący, wierny, silny, męski, odważny, dojrzały, oddany ...w końcu oddaje życie w słusznej sprawie ... jest wszystkim tym co nazwalibyśmy IDEAŁEM POLAKA i dlatego trzeba na niego jakiegoś paragrafu, trzeba papierka, dowodu wyssanego z brudnego palca, trzeba zdjęcia jak kopie psa sąsiada... Bo przecież ideałem naszym ma być kosmopolityczny zmiennopłciowy Ania, mieszkający aktualnie w Londynie ze swym partnerem z Hong-Kongu i pracujący dla kalifornijskiego producenta kondomów o smaku heroiny.
Trudno przejść od pierwszego do drugiego, jak trudno było przejść od Proboszcza z Ars do Smoka Niedzielaka i tak nagle się nie da ale jeśli z pierwszego zrobimy pedofila a drugiemu stworzymy listy poparcia autorytetów to pomalutku, stopniowo i tę żabę da się ugotować.



Generalnie to ludziom holokaust nosem się wylewa. Co za dużo to niezdrowo.
Mam dokładnie to samo wrażenie. Ludzie zaczynają na dźwięk słów holokaust, faszyzm, ... wywracać oczami.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Października 31, 2018, 21:28:50 pm
Pilecki  poszedł do obozu jeszcze wtedy, kiedy Auschwitz był obozem dla Polaków, dopiero później przystosowano dla potrzeb gazowania Żydów.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Października 31, 2018, 23:26:40 pm
Proszę o odrobinę przyzwoitości. To że ktoś został złamany przesłuchaniem nie oznacza że kolaborował to jest po łacinie współpracował. To oznacza że pękł.
Możemy się zastanowić ile każdy z nas by wytrzymał takiego przesłuchania.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Października 31, 2018, 23:38:47 pm
.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Listopada 01, 2018, 00:24:22 am
Ja poproszę najpierw atak, a potem przyjdzie czas na obronę.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 01, 2018, 09:36:20 am
Ja poproszę najpierw atak, a potem przyjdzie czas na obronę.
A co na ten temat pisze/mówi red. Leszek Żebrowski? Do 1989 roku (i później - paszkwile Wyborczej) na rynku wydawniczym dominowały jedynie słuszne "opracowania" byłych UB-eków, z których pryszczaci "historycy" traktują jako wiarygodne źródła. Red. LŻ ma duże doświadczenie w oddzielaniu ziarna od plew.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Tato w Listopada 01, 2018, 12:55:17 pm
Prawość i szlachetność niestety wiąże się często także z naiwnością, stąd bardzo wiele przykładów prawdziwych Bohaterów, którzy w jakiś sposób dali się "wmanewrować" czerwonym w gry operacyjne, "słowa honoru" i przyrzeczenia "powrotu do normalnego życia" dla AKowców itp itd.... hasła typu "ujawnienia" i "amnestia" działały niestety na uczciwych ludzi, którym do głowy nie przychodziło ich istotne "rozumienie", jakie prezentowali czerwoni bandyci... W niczym moim zdaniem nie umniejsza to ich bohaterstwa...tym bardziej, że koniec jaki spotkał Rotmistrza, czy np. "Marcysię" ( to jeszcze bardziej drastyczny przykład wmanewrowania wielkiej postaci w grę operacyjną ) świadczy o tym, że nie uczynił świadomie ani jednego aktu zdrady wobec Polski.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Listopada 01, 2018, 13:08:29 pm
Czy też generała Fieldorfa Nila, który nie chciał zbrojnych zrywów.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 02, 2018, 09:34:54 am

Prawość i szlachetność niestety wiąże się często także z naiwnością ...

Trudno się z tym nie zgodzić.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Tato w Listopada 02, 2018, 12:42:36 pm

Prawość i szlachetność niestety wiąże się często także z naiwnością ...

Trudno się z tym nie zgodzić.

Dobrym tego przykładem, są instrukcję Centrali wydawane oficerom wywiadu II RP działających na terenie Rosji Sowieckiej, w których zachęca się ich  "do swobodnego podchodzenia do spotykanych oficerów - kolegów z dawnego carskiego pułku i proponowanie współpracy, ponieważ ci carscy oficerowie, z pewnością zachowali swoje dawne "honor d'esprit".." albo by gdy były podejrzenia o współpracę tychże z OGPU, "zapytać ich o to wprost", ponieważ honor nie pozwoliłby im na mówienie nieprawdy..." - to takie przecież oczywiste.... Przypomnę tylko, że to "słowo honoru"  dane przez Różańskiego Pani kapitan "Marcysi" - Malessie, oraz dodatkowo "rozkaz Rzepeckiego" sprawiły, że wydając wszystkich w ręce UB celem "ujawnienia i zaprzestania bratobójczej walki" ...zakończyła życie potem strasznie, bo samobójstwem.

Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Listopada 02, 2018, 14:41:34 pm
.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 02, 2018, 17:08:31 pm
- nieprawomyślna (np. prof. Romanowski) podaje, że NIE odwołał.
Czy chodzi o Andrzeja - literaturoznawcę?
Cytuj
W 2008 wręczono mu medal „Zasłużony dla Tolerancji” oraz nagrodę Kowadła, przyznawaną przez lewicowe krakowskie stowarzyszenie Kuźnica.

P.S. "Wyretuszowania historii" jednak pan nie udowodnił.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Listopada 02, 2018, 17:47:22 pm
.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 02, 2018, 18:03:54 pm
To mi wygląda na prywatną wojenkę tego pana z IPN za radykalne "odbrązowienie" idola Bolka Wałęsy:
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/ipn-robi-z-pileckiego-bozka-aa-A7iE-PhQi-xpVQ.html (https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/ipn-robi-z-pileckiego-bozka-aa-A7iE-PhQi-xpVQ.html)

Zresztą to literaturoznawca a nie historyk.

https://ihpan.edu.pl/pracownicy/142-andrzej-romanowski/ (https://ihpan.edu.pl/pracownicy/142-andrzej-romanowski/)
 
(https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-RSUA-LfKM-FxNx_andrzej-romanowski-320x400-nocrop.jpg)
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Listopada 03, 2018, 05:02:54 am
.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 03, 2018, 09:47:38 am
https://wpolityce.pl/polityka/168069-wszedzie-mamy-kontakt-z-klamstwem-komunistycznym-musimy-wiec-walczyc-o-prawde-leszek-zebrowski-na-promocji-swojej-ksiazki (https://wpolityce.pl/polityka/168069-wszedzie-mamy-kontakt-z-klamstwem-komunistycznym-musimy-wiec-walczyc-o-prawde-leszek-zebrowski-na-promocji-swojej-ksiazki)
Cytuj
Komuniści stosowali straszliwe metody. Tak jak prof. Tadeusz Kroński powiedział, że „kolbami karabinów wbijemy ludziom do głowy marksizm.” Robili to, co powiedział ubek Wiktor Herer (a następnie z rekomendacji Kuronia doradca Solidarności) Wiesławowi Chrzanowskiemu: „Nam chodzi o to, żeby was zniszczyć moralnie w oczach społeczeństwa”. I ostatnio mamy podobne zdarzenia. W postkomunistycznym tygodniku „Polityka”, który do niedawna miał podtytuł „Proletariusze wszystkich krajów łączcie się”, ukazał się paszkwil prof. Romanowskiego na Witolda Pileckiego. Zarzucono mu, że poszedł na współpracę, co było oczywiście nieprawdą. Stało się z tym coś? Nic.

Cytuj
Mnie atakują środowiska lewackie. Opowiadają, że „Żołnierze Wyklęci” mordowali nauczycielki w ciąży czy chłopów, którzy przyjęli ziemię. Powołują się na pseudonaukowe publikacje pseudoprofesora Ryszarda Nazarewicza – byłego zastępcy szefa UB w Warszawie, który przedtem służył u Moczara w Łodzi. Ja im zaproponowałem: spotkajmy się, weźcie swoich profesorów i swoje książki. Niech każdy kto chce przyjdzie i dyskutuje. Oczywiście nie przyjęli zaproszenia. Oni chcą być anonimowi.
--- pan Kamilek ze swoim autorytetem, na który się tu powołuje też pozostaje anonimowy.

https://prawy.pl/35178-chodakiewicz-michalkiewicz-pluzanski-oraz-zebrowski-o-pileckim-i-zydach/ (https://prawy.pl/35178-chodakiewicz-michalkiewicz-pluzanski-oraz-zebrowski-o-pileckim-i-zydach/)
Cytuj
Tadeusz Płużański rozpoczął spotkanie stwierdzając, że obok pamięci o bohaterstwie Pileckiego, w III RP, obecny jest nurt szkalowania rotmistrza. Nurt ten rozpoczął Józef Cyrankiewicz. Premier okupowanej przez komunistów powojennej Polski zrobił wiele, by na Rakowieckiej zabito Witolda Pileckiego. Miał w tym swój osobisty motyw, Józef Cyrankiewicz był, zdaniem Tadeusza Płużańskiego, tajnym konfidentem Gestapo w obozie Auschwitz. Zabiegał o to, by zlikwidować wszelkich świadków i wszelkie dokumenty swojej kolaboracji.

Zdaniem Tadeusza Płużańskiego, przykładem szkalowania Witolda Pileckiego był artykuł Andrzeja Romanowskiego w tygodniku Polityka, w którym autor, nie będący historykiem i nie znający wszystkich akt sprawy Witolda Pileckiego, sugerował, że Pilecki poszedł na kolaboracje z komunistami i wydał bezpiece polskich patriotów.

Według Tadeusza Płużańskiego, kolejnym przykładem szkalowania Witolda Pileckiego, był tekst w którym autorka związana z Żydowskim Instytutem Historycznym, negowała, że rotmistrz Pilecki był ochotnikiem do Auschwitz, twierdząc, że Witold Pilecki został przymusowo wysłany do niemieckiego obozu koncentracyjnego przez swoich przełożonych.

Powodem deprecjonowania przez Żydów, misji Witolda Pileckiego do Auschwitz, jego pobytu w obozie przez dwa i pół roku, jest to, że rotmistrz opisał zagładę Polaków, co dla Żydów jest zbrodnią, bo zdaniem Żydów tylko Żydzi mają monopol na cierpienie. Każdy, kto opisuje holocaust Polaków jest przez Żydów niszczony. Oficjalna wersja historii holocaustu, stworzona przez Żydów, role ofiar zastrzega tylko dla Żydów, a Polakom wyznacza role nazistowskich oprawców.

Zdaniem Leszka Żebrowskiego, lewica sztucznie kreuje dziś bohaterów, instrumentalnie wykorzystując Władysława Bartoszewskiego do przykrywania jego legendą, legendy Witolda Pileckiego. Winą Władysława Bartoszewskiego było to, że pozwalał na instrumentalne wykorzystywanie swojej postaci w złej sprawie.

Przejrzałem odnośniki w googlach do nazwiska Andrzej Romanowski gdzie widać nadzwyczajną monotonię: Gazeta Wyborcza albo Polityka.
Tytuł: Odp: Kolaborant Pilecki i faryzeusz Płużański
Wiadomość wysłana przez: Tato w Listopada 04, 2018, 11:49:13 am
Generalnie rzecz biorąc, heroizm Rotmistrza Pileckiego jest nie do zakwestionowania. Bez względu na fakt, że wykorzystując jego naiwność czerwoni bandyci mogli, zresztą jak mieli często w zwyczaju odnieść "kolejne sukcesy operacyjne". Śmierć Rotmistrza i jej okoliczności, stawiają go moim zdaniem śmiało jako kandydata na ołtarze....Wielu dzisiejszych "krytyków" tamtych wspaniałych postaci, nie wytrzymałoby godziny "śledztwa" na UB...to w zasadzie wyczerpuje temat.