Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: Wiedhold w Czerwca 17, 2009, 14:23:06 pm
-
(http://bi.gazeta.pl/im/4/6718/z6718444X.jpg)
(http://bi.gazeta.pl/im/6/6718/z6718416X.jpg)
Na dole świątyni - sala teatralna, a obok - boisko piłkarskie. Budowa nietypowego kościoła zaczęła się na Ursynowie przy ul. Kokosowej na tzw. Ostańcu.
Dawna wieś Wolica. Między starymi domami z drewna stają wille, a w całej okolicy kolejne osiedla. Wierni korzystają z tymczasowej kaplicy bł. Edmunda Bojanowskiego. W niedziele pęka w szwach. Właśnie zaczęła się budowa świątyni już docelowej - na Skarpie Warszawskiej - z widokiem na zieleń, Miasteczko Wilanów i Świątynię Opatrzności Bożej.
Sztuka, sport i lekarz przy sacrum
- Zauroczyła mnie triada, nazwijmy ją antyczno-chrześcijańska: stadion, teatr, świątynia. W XXI wieku religia powinna prowadzić do Boga przez kulturę i sport - uważa ksiądz proboszcz Adam Zelga, zwolennik ewangelizacji przez integrację i futbol.
Zapewnia: - Odkąd zamieszkałem w stolicy, od 1972 r., jestem kibicem Legii, a w okolicy mieszka wielu legionistów. Czy to nie łaska Boża?
Na ścianie plebanii oprócz zdjęcia reprezentacji księży z papieżem Janem Pawłem II wiszą szaliki Legii, Polonii i Ostańca - drużyny parafialnej, koszulki z autografami piłkarzy z Łazienkowskiej i drużyny Jerzego Engela (ks. Zelga był jednym z dwóch kapelanów piłkarskiej kadry narodowej).
Inwestor uznał, że nie warto budować tzw. kościoła dolnego - w podziemiach. - Zamiast niego powstanie teatr, architekt nazywa dolną część kościoła salą wielofunkcyjną. Na otwarcie marzy mi się premiera "Powrotu posła" Juliana Ursyna Niemcewicza, założyciela Ursynowa - zdradza ks. Zelga.
Przy kościele powstaną dwa niewielkie budynki - kancelaria i plebania. - Tak naprawdę to będzie też wejście do części podziemnej z biblioteką, świetlicą, ośrodkiem multimedialnym z komputerami - wyjaśnia Rafał Szczepański, architekt. W planach jest także przykościelna miniprzychodnia. W parafii mieszka wielu lekarzy, część obiecała pełnić dyżury za darmo. - Zwłaszcza że niektóre osiedla, jak to w rejonie ulic Kopcińskiego czy Przybylskiego, wchodzą w wiek emerytalny. A jak działa publiczna służba zdrowia, wiemy - mówi ks. proboszcz.
Bazylika tradycyjna i nowoczesna
- To będzie kościół fundamentalnie tradycyjny - jednonawowa bazylika z kaplicą zamknięta w formie dwóch sześcianów. Surowy. Z żelbetu. Tylko sztywna konstrukcja może powstać w tak wrażliwym miejscu, na skarpie - mówi Rafał Szczepański.
Wymiary głównej bryły to: 18 x 18 m, długość 36 m. Plus wieża wystająca nieco ponad dach. - Będzie niczym latarnia morska w morzu zieleni - zapowiada architekt.
Świątynia zostanie zorientowana na osi wschód - zachód. Jego elewacja przednia i tylna wygląda identycznie - to wielkie przeszklone koło ze znakiem krzyża symbolizujące hostię. Jeszcze nie wiadomo, z jakiego szkła zostanie wykonana rozeta. Zarówno inwestor, jak i architekt pamiętają o fantastycznych widokach ze skarpy. Chcą, by zieleń za okrągłym megaoknem stanowiła tło dla ołtarza.
Ks. Zelga tak opisywał główną ideę w gazetce parafialnej „Na Ostańcu”: „Ten kościół powstanie na styku nieba i ziemi, przyrody i miasta, historii i nowoczesności, na rubieżach Ursynowa i Wilanowa”. Lokalizację na skarpie górującą nad Miasteczkiem Wilanów bardzo sobie ceni: „Zamyka ona od tej strony nadwiślańską Warszawę - z drugiej jest Stare i Nowe Miasto (...). Ks. Jacek Dzikowski powiedział kiedyś, że ja jestem proboszczem »Nad Opatrznością Bożą «, czym rozbawił ks. prymasa Józefa Glempa”.
Choć architekt nazywa projekt tradycyjnym, wierni i proboszcz postrzegają go jako nowoczesny. O takim wyborze zdecydował komitet, w którego skład wchodził także plastyk. Wcześniej była ankieta i prezentacja siedmiu różnych projektów. Wierni zawsze preferują bardziej tradycyjną architekturę i kolorowe prezentacje.
Obraz z wotum z WTC
W kaplicy przy Kokosowej wisi obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej z nietypowym wotum - szczątkami World Trade Center z Nowego Jorku zamkniętymi w szklanych "wieżach". Dotarły Na Ostaniec w darze od abp. Nowego Jorku Edwarda Egena, pocztą dyplomatyczną.
- Obraz trafi do kaplicy w nowym kościele. I dopóki będę proboszczem, zamierzam w każdą rocznicę tragedii 11 września 2001 r. o godzinie 18 odprawiać mszę świętą w intencji ofiar i pokoju na świecie. Planuję, by jeden z dzwonów nosił nazwę dzwonu wolności i miłosierdzia - zapewnia ks. Adam Zelga.
Nowa świątynia ma być gotowa w stanie surowym już w październiku. Konsekracja jest planowana na 2014 r., w dwusetną rocznicę urodzin bł. E. Bojanowskiego. By do tego czasu udało się też zrealizować wszystkie inne planowane inwestycje, potrzeba czegoś jeszcze oprócz zapału. - Na razie miliona złotych - szacuje proboszcz z Kokosowej (więcej na www.bojanowski.org).
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,6718150.html
-
Czy to ten ksiądz który dokończył za zmarłego Alfreda Szklarskiego "Tomka w grobowcach faraonów"?
-
Ten kościół będzie przypominał wentylator do kompa.
-
Ten kościół będzie przypominał wentylator do kompa.
Też mi się z tym skojarzyło. Może też być radar, albo celownik snajperski.
-
Czemu się dziwić? Posoborowie jest wewnętrznie puste i martwe, więc rodzi niedosyt duchowy, który ludzie starają się jakoś zaspokoić. Jedni szukają spełnienia w agapach, drudzy w tańcach, trzeci w innych atrakcjach, to w końcyu ktoś wymyslił kościół - teatr. Skoro patrzy się na Spotkaniu Eucharystycznymn w kierunku człowieka, to logiczne, że jego potrzeby chce się zaspokoajać, kosztem sakralności, o której nie patrząc na Boga, już się nie mysli. A sakralność to wyłaczenie, oddzielenie od wszystkiego co światowe!!
-
bunkier, tort czy rakieta?
bunkier z gigantycznym celownikiem albo tort z jedna swieczka :)
-
- To będzie kościół fundamentalnie tradycyjny - jednonawowa bazylika z kaplicą zamknięta w formie dwóch sześcianów. Surowy. Z żelbetu.
Szał...
-
Powinni już teraz zacząć zbierać na remonty dachu. Stropodachy w naszym klimacie, to pomysł głupi...
-
Nie moge sie doczekać konsekracji, ciekawe jakie relikiwe bedą tam umieszczone, może Św Komputronika:P
-
Nie moge sie doczekać konsekracji, ciekawe jakie relikiwe bedą tam umieszczone, może Św Komputronika:P
św. Monitora biskupa? Chociaż nie, bardziej pasuje św. Kwadrat.
-
Lepiej brzmi;) a mowiąc szczerze, to czy istnieje coś takiego jak sztuka sakralna jeszcze??
-
bunkier, tort czy rakieta?
bunkier z gigantycznym celownikiem
No i wszystko jasne!
To tak dla niepoznaki, że świątynia.
Toż to najprawdziwsza, budowana w całkowitej konspiracji
wyrzutnia rakiet systemu tarczy antyrakietowej!
-
Panie Porys na "Tomkach" się wychowałem jak i wielu chłopaków z mojego i zapewne starszych roczników.
-
Bunkier ale za to bunkier orientowany. Jednego plusa ma. Kto znajdzie kolejne?
-
Bunkier ale za to bunkier orientowany. Jednego plusa ma. Kto znajdzie kolejne?
Pan jp7 już znalazł - dach sięszybko zawali i koszmarek architektniiczny trawą zarośnie ;D
-
św. Monitora biskupa? Chociaż nie, bardziej pasuje św. Kwadrat.
Ten św. Quadratus - http://en.wikipedia.org/wiki/Quadratus_of_Athens ? :P
-
Bunkier ale za to bunkier orientowany. Jednego plusa ma. Kto znajdzie kolejne?
Klasyczna konstrukcja nawowa
Wyróżnia się z otoczenia
nie jest bardzo brzydki
Widoczny krzyż
dzwonnica
-
Veto. Jest okropny :)))
Dokładnie tak, jak napisał pan Bambin - przypomina wentylator peceta :D
De gustibus... ;) Ja tam lubię zasilacze do PCów ;)
-
Tak w tomacie tytułu wątku: ja sobie lubię pograć po Mszy ;D
-
Tak w tomacie tytułu wątku: ja sobie lubię pograć po Mszy ;D
Kościół przy którym jest zespół boisk, szkoła, przedszkole, a nawet bażantarnia, jest na Natolinie: par. bł. Władysława z Gielniowa, ul.Przy bażantarni 3
-
Ale nie jest taki kwadratowy i jego architektura zewnętrzna jeszcze jakoś ujdzie w cieniu, a nie jak ten betonowy klocek.
-
Ostatnio odwiedzałem ją z moimi podopieczynymi i stwierdzili iż z daleka to przypomina on bardziej meczet niż świątynię katolicką :((
-
Tak w tomacie tytułu wątku: ja sobie lubię pograć po Mszy ;D
Kościół przy którym jest zespół boisk, szkoła, przedszkole, a nawet bażantarnia, jest na Natolinie: par. bł. Władysława z Gielniowa, ul.Przy bażantarni 3
Kolega mnie nie zrozumiał ja lubię sobie pograć na organach po Mszy :P
-
Kolega mnie nie zrozumiał ja lubię sobie pograć na organach po Mszy :P
Ciekawe co na ten temat sądzą parafianie ;)??
PS. pamiętam iż w którymś z kościołów mojego dekanatu organista uwielbiał sobie takie mini koncerty robić przed i po Mszy. Cudownie było jak grał klasyków:)))
-
Pan Gniewko gra rewelacyjnie, i to zarówno po Mszy, jak i w czasie Mszy!
-
Bardzo sobie cenię to pogranie po Mszy. Przecież pozostajemy pewien czas na adoracji, a nie zmykamy od razu do supermarketu jak to ma miejsce obecnie.
Słyszał ktoś kiedy żeby księża o tej potrzebie cichej modlitwy po Mszy teraz wiernym przypominali?
-
Słyszał ktoś kiedy żeby księża o tej potrzebie cichej modlitwy po Mszy teraz wiernym przypominali?
nie mogą o tym przypominać, bo muszą szybko zamykać kościół
-
Słyszał ktoś kiedy żeby księża o tej potrzebie cichej modlitwy po Mszy teraz wiernym przypominali?
nie mogą o tym przypominać, bo muszą szybko zamykać kościół
To jakby żywcem wzięte z mojej obecnej parafii :(( smutne to:(( Bo przydałaby się stale otwarta kaplica adoracji:)))
-
Słyszał ktoś kiedy żeby księża o tej potrzebie cichej modlitwy po Mszy teraz wiernym przypominali?
nie mogą o tym przypominać, bo muszą szybko zamykać kościół
Eee tam, od razu zamykać kościół... Od tego jest kościelny.
Są za to inne sprawy do pozałatwiania...
Taki przykład. 8 marca w tym roku wypadał w niedzielę. Wyszedłem z kościoła, po drodze mijając kwiaciarnię. I co widzę? W kolejce przed kwiaciarnią stoją koncelebransi Mszy na której byłem. Wszyscy trzej w komplecie... W cywilnych strojach! To jest dopiero ekspres!
-
Ekspres, bo kobitki czekają...!
Tylko proszę bez "kosmatych" skojarzeń ! Ksiądz to też człowiek, a sutanna nie czyni księdza...
-
Żadnych skojarzeń przywodzić oczywiście nie chciałem. Jeżeli komuś takie przywiodłem to przepraszam.
-
Nie, no, przecież kwiatki dla mamusi mogły być. Albo dla siostry na przykład (niekoniecznie zakonnej!). ;D
-
Słyszał ktoś kiedy żeby księża o tej potrzebie cichej modlitwy po Mszy teraz wiernym przypominali?
nie mogą o tym przypominać, bo muszą szybko zamykać kościół
Eee tam, od razu zamykać kościół... Od tego jest kościelny.
nie wszędzie, akurat w tym przypadku nie ma kościelnego, kapłan zamyka, zdejmuje szaty liturgiczne i wychodzi z zakrystii brzęcząc kluczami, jeśli jakaś kobitka chciałaby zostać, to daje jej do zrozumienia, ze musi zamykać już. Wytrwałym to nie przeszkadza, zostają w przedsionku :), im więcej trudności tym więcej łaski :)